Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barszczyk knorra z grzybkami

kogo zła sytuacja finansowa dobija tak jak i mnie?

Polecane posty

Gość barszczyk knorra z grzybkami

jak powyzej, mam jzu dosc, chce cos miec, kims byc, wiesc spokojne zycie... czy to az tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to znam tez tak mam
tyram jakbym pracowala na 2 etatach a pensja żałosna, nadgodziny, branie roboty do domu i zero podziękowania. 2400 netto - 900 rata kredytu za mieszkanie -500 opłaty na waciki zostaje ale ostatnio powiedzialam sobie dosc - szukam pracy w ktorej zostane doceniona a nie bede tania sila robocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszczyk knorra z grzybkami
nie moge opisac mojej sytuacji ze szczegolami bo czasem znajomi i siostra na przebywaja na kafe ale tez juz mam dosc, samochod trzeba nowy kupic(musimy, nie mamy odpowiedniej komunikacji a maz musi od pracy dojezdzac) a kasy brak. poza tym maz sie bardzo stara, mial nawet 2 etaty ale pozostal z jednym na razie, zwolnili go. A ja pytam czemu? czemu nie moze byc nam po prostu dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżeki Z Los Angeles
nie jestes sama mi tez ochlapy zostaja takie czasy drozyzna a zarobki afrykanskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam się, pytam
to ile macie na utrzymanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszczyk knorra z grzybkami
ja juz nie pamietam kiedy ostatnio robilam zakupy bez podliczania cen i selekcji na rzeczy potrzebne i mniej potrzebne. Nie pamietam kiedy ostatnio beztrosko wrzucilam sobie do koszyka to co naprawde chce i na co mam ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot jak pierdzieli to tez placze!Ty tak samo.Masz pesje 2400 netto i jeszcze narzekasz!. Tu gdzie mieszkam wiekszosc pracuje za 1070 na reke i jeszcze sie ciesza , ze maja prace.Jak bys zarabiala 10 000 to tez by ci bylo malo, bo w miare jedzenia apetyt rosnie i chcialabys zarabiac dwa razy tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam powiem, że
Mamy łączne dochody ok. 7 tys, zł, a i tak na zakupach podliczam i wybieram co jest bardzo potrzebne, a co mniej i nie dlatego że mnie nie stać, ale dlatego, że chcę uzbierać jak najwięcej, żeby móc się stąd wynieść na zawsze i nie musieć wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy patrzy na ceny i sie liczy z kazdym groszem.Ja sie zaczelem liczyc od poczatku teko roku, bo cos mi sie wydaje, ze moga przyjsc jeszcze ciezsze czasy.Poza tym nie chce nabijac kabzy tym rzadowym zlodzieja.Mam 2500 na jedna osobe netto.Ale mam duzo oszczednosci bo sobie odlozylem przez lata a poza tym sprzedalem mieszkanie po rodzicach w Warszawei(juz nie zyja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszczyk knorra z grzybkami
fajnie ci ale ja mialam kiedys sytuacje ze do wyplaty meza mielsimy z tydzien, w lodowce nozki z kurczaka, robilam sos i jedlismy z ryzem. Bylam szczesliwa ze nie chodze glodna ale do diaska chcialabym wreszcie moc kupic co chce i zjesc czasemw restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie w tym kraju.Chyba ze masz znajowmosci w tej rzadowej bandzie i dolaczysz do nich!Ja majac 2500 wydaje tylko polowe.Mieszkam sam i nie odmawiam sobie niczego.Na zakupach kupuje najtansze.Czasam pojde do knajpy na obiad jak jestem gdzies dalej od domu.Mam samochod i motor, ale wole jezdzic na rowerze.Po to ucieklem na wies, zeby mies swieze powietrze i ruch.Nie pale i nie pije alkoholu a to juz duze oszczednosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie narzekam.Ciesze sie tym co mam a uwazam, ze mam nienalo, widzac jaka tu jest wokolo bieda.Zeby nie te doplaty z uni to miejscowe wiesniaki przymierali by glodem. A tak kazdy ma samochod-20 letni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszczyk knorra z grzybkami
rozumiem,ale mam juz dosc takiego zycia czemu znalezienie pracy jest takie trudne? pracodawcy maja cie za nic chyba musze stad wyjechac, ale mysle ze teraz wszedzie sie pogorszylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 butelek???
oj wszędzie się pogorszyło...u mnie też ostatnio kicha:( już nie daję rady, a przez najbliższe miesiące będzie tak samo. rany, mam nadzieję że to się wreszcie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszczyk knorra z grzybkami
tez czekam na poprawe i koniec tego calego kryzysu, w koncu to jzu beda 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mieszkasz na prowincji to nic nie wymyslisz.Chyba, ze zalozysz wlasna firme, ale to jest nie tak latwo i trzeba miel pomysl, i rynek musi byc.Ja mieszkam przy granicy z Bialorusia i jak by wprowadzili maly ruch przygraniczny to mozna by cos robiec.Ale nie wprowadza bo Lukaszenka sie stawia.Przed tem tu bylo duzo firm i hurtowni,ale po wejsciu do szengen wszystko zdechlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5685u685gfjgfdvr
tele-echo to ciesz sie ze mials chcciaz mieszkanie i mogles je sprzedac bo tak bys jedno wielkie gówno mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 butelek???
ojej... 3 lata??? matko, ja bym już do tego czasu zeszła z tego świata jeśli byłabym w takiej sytuacji jak teraz jestem.... u mnie kryzys trwa kilka tygodni, ale wziął się tak nagle, nieoczekiwanie i od razu z grubej rury:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękny młody wykształciuch
Nie narzekajcie nieudacznicy, weźcie się do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiadz 2
u nas w paraffi tez sie nie przelewa na wszystko brakuje pieniedzy a ludzie na tace juz nie daja jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 325325
A JA MAM 1700 ZŁ NA SIEBIE I DZIECKO 8 LAT. STARCZA MI NA WSZYSTKO. ZYJĘ SKROMNIE I NIE NARZEKAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieeesek
kaski ile by nie było to się przemiele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszczyk knorra z grzybkami
tak, 3 lata, ostatnio chodze jak wypruta. Co juz mam nadzieje ze bedzie lepiej to cos sie pierdoli. Maz znalazl druga prace, mialam wziac opiekunke do dziecka i sama czegos zaczac szukac, (dziecko male) a tu stracil ta pierwsza i cholera cale plany wziela i ja sie pytam czemu? ostatnio mam przez to okropny humor, wyzywam sie na mezu, ktorego kocham i on mnie, i wiem ze stara sie jak moze a ja chyba zaczynam miec depresje. mam silna psychike, sama nie wiem jak znioslam te 3 lata, tylko Bog dla mi sily boje sie ze jeszcze zepsuje moje malzenstwo ale nie moge czasem moich wybuchow opanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×