Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta w ciąży

Pytanie do Panów,których żony niedawno urodziły...

Polecane posty

Gość Kobieta w ciąży

Czy to prawda ,że KAŻDY facet ma ochotę ( i albo to robi albo nie) zdradza swoją żonę , która niedawno urodziła dziecko??? Bo przytyła, już Wami się tak nie interesuje bo jest maluszek,mniej seksu??? Wytłumaczcie mi to proszę bo mam obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem facetem ale mogę logicznie odpowiedzieć że NIE KAŻDY :O Zaczynając od tego że niektórzy bardzo szanują sobie wierność to jeszcze przecież nie każdy ma takie "zapotrzebowanie" na sex żeby nie wytrzymać... poza tym nie każda kobieta "kończy" tak jak napisałaś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
Ufff... :) ulga:) koleżanka,którą facet zostawił jak była w ciązy powiedziałą mi,że kazdy facet mysli o zdradzie, gdy jego żona ma tzw. "brzuch"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dskjash
Mój też pozostał wierny jak pies szarik i cierpliwie czekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zbytnio dokazywała od hormonów, może on frajer po prostu - albo po prostu jakaś zryta była i facet ledwo z nią już wytrzymywał aż w końcu całkiem nie wytrzymał. Normalny facet w normalnym związku przetrzyma wszystko, a jak zostawi kobietę z tak gównianych powodów to dobrze - nie wart widocznie by z nim życie sobie marnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
Bo u mnie sprawa wygląda następująco....mieszkamy razem ponad rok,nie planowaliśmy ślubu,ale wiedzielismy ze chcemy ze soba byc-papierek nie jest dla nas wazny. Okres spoźniał mi się 2 tygodnie i wczoraj zrobilam test-pozytywny,dzisiaj rano tez wyszedl pozytywny-mam mieszane uczucia-strach i podniecenie zarazem. strach bo jestem na 4 roku studiow,podniecenie-bo to świetne uczucie wiedziec,ze taka mała istotka rośnie w tobie. mam jednak problem- jeszcze nie powiedzialam o tym mojemu chlopakowi-nie wiem jak i boje sie tez jego reakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maurycy Szogun
Kobieta w ciąży Myślę, że sporo zdradza, te koleżanki co pisały, że ich był wierny...pewnie tak, ale co, były z nimi 24/7? Brak seksu jest bardzo męczący, ale to małe miki w porównaniu z sytuacją, gdy kobieta którą kochasz po urodzeniu traktuje cię jak śmiecia, jak żywy bankomat:-( Po prostu trzeba to jakoś odreagować i wielu szuka pocieszenia u panienek na telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpilki-na-giewoncie-
Jejku bez przesady, facet to nie pies, że nie wytrzyma, kiedy żona niedysponowana akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim nie byłam ciągle ale wiem że nie zdradził. Zresztą tak go wymęczyłam będąc w ciąży - bo chciało mi się ciągle i ciągle a on nie miał nigdy aż takich potrzeb, że po porodzie cieszył się że może odpocząć i się wyspać :P Po jakimś czasie normalnie się go pytałam "jak tam?" bo przecież jakby miał ochotę to akurat dla mnie żaden problem zadowolić go w inny sposób. Nie traktowałam swojego faceta tylko jak bankomat -jak córka wreszcie spała chwile sama my mogliśmy się po męczącym dniu chwile poprzytulać, jedno drugiemu robiło masaż ( zarówno praca jak i ciągłe noszenie dziecka wymęcza plecy) - przez te chwile u nas było normalnie i mój nie musiał szukać czegoś po prostu gdzie indziej - nie musiał ani nie chciał bo "celibat" to dla niego nic ( chyba nawet to ja bardziej czekałam aż już będę mogła niż on :P ). Jak facet ma zdradzić to zdradzi nawet w normalnej sytuacji, "normalną" dziewczynę- albo typowy zdrajca albo idiota chcący się "o czymś" przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dla odmiany seksiłem sie ze swoją niemal do końca ciąży, a i po porodzie nie zaniedbywała mnie zbytnio więc problemu nie było. Niemniej jak pisał wyżej Maurycy Szogun, kiedy rola faceta sprowadza się do roli samobieżnego bankomatu to nie ma się co dziwić że załatwia sobie rozrywkę na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpilki-na-giewoncie-
U mnie podobnie jak u MałejBlondynki to zawsze ja miałam jednak większy temperament i chciałam częściej. Też się kochaliśmy do końca , jak byłam w ciąży. A potem też nie zaniedbywałam męża pod tym względem, choć wiem, że on by to wytrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też do końca uprawialiśmy sex- i to całkiem bo noc przed porodem akurat był ostatni raz. Po porodzie wiadomo - czas połogu kobieta nie może - jedna dłużej inna krócej... u mnie w sumie pierwszy tydzień po był taki że nawet bym o seksie nie pomyślała bo obolała jeszcze itp ale akurat mój facet żył w tedy nową sytuacją i szalał jako świeżo upieczony szczęśliwy tatuś to też raczej nawet nie miał w ogóle tego w głowie - po tygodniu spacerki itp to jakoś życie wróciło troszkę do "normy" a faceta gdyby był w potrzebie zadowoliłabym inaczej pomimo tego że ja jeszcze nie mogłam. Ale mówię - mój akurat się śmiał że ma odpoczynek, bo na prawdę nigdy nie miał tej potrzeby w priorytetach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
Czyli po urodzeniu dziecka nie można wariować na jego punkcie i sporo obowiązków przenieść na faceta. Macie racje,faceci zdradzają jak żona "traci głowe" na dziecko,uwaza ,ze ona zaopiekuje sie nim najlepiej,niepozwala na to mezowi bo zrobi to zle i jak traktuje go jak bankomat. facet to wyczuje,ze nie jest dla nas wazny, a potem sie dziwimy ze nas zdradzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, "po" żyje się dalej tylko że w trójkę :) Takie wariowanie na punkcie dziecka to nie tylko na związku z facetem się odbije ale ogólnie nie jest to dobre i zdrowe dla mamy i dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maurycy Szogun
To jeszcze dziewczyny jak jesteście takie mądre to doradźcie jak to odkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
A teraz nastepne pytanie do Was,napisalam wyzej ale chyba nikt nie przeczytal -jak powiedziec mu o ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
Maurycy Szogun co odkrecic??;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maurycy Szogun
A zabezpieczaliście się, czy wrobiłaś go w dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maurycy Szogun
Kobieta w ciąży No jak odkręcić takie traktowanie przez żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pffffffffffff
"Może zbytnio dokazywała od hormonów, może on frajer po prostu - albo po prostu jakaś zryta była i facet ledwo z nią już wytrzymywał aż w końcu całkiem nie wytrzymał. " tak malablondynka, bo jak facet odchodzi albo zdradza to wylacznie wina kobiety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dowiedział się o ciąży razem ze mną :) Już robiąc test wiedział że robię bo podejrzewam ciąże, później poszliśmy razem do lekarza na potwierdzenie. Powiedz że robiłaś test i wyszedł pozytywny, możecie iść razem do lekarza na potwierdzenie. Chyba że chcesz całkiem zobaczyć jak do tego podchodzi to zacznij od tego że spóźnia Ci się okres więc może niech Ci test kupi? Zobaczysz co w ogóle o tym myśli chociaż to i tak już po sprawie :P Albo jak wolisz jakąś wersję "romantyczną"to kup małe buciki w prezencie dla niego - niech się domyśli ( ja tak oznajmiłam ciąże mamie i tacie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maurycy Szogun
"może on frajer po prostu" Widzisz tylko to co chcesz widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pffffffffffff "Może zbytnio dokazywała od hormonów, może on frajer po prostu - albo po prostu jakaś zryta była i facet ledwo z nią już wytrzymywał aż w końcu całkiem nie wytrzymał. " tak malablondynka, bo jak facet odchodzi albo zdradza to wylacznie wina kobiety A umiesz Ty czytać czy polska mowa ciężka mowa? MOŻE ON FRAJER PO PROSTU - faktycznie to zdanie napisałam po azerbejdżańsku :O Wybacz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
Maurycy Szogun nie wrobilam go na dziecko...zabezpieczalismy sie,ale zdarzylo sie moze z 4 razy,ze zaczynal bez guznki bo twierdzil,ze nic sie nie stanie,zebym sie nie bala,a potem dopiero zakladal. Nie planowalam dziecka,jestem na 4 roku farmacji,boje sie...nie wiem co bedzie ze studiami,moimi rodzicami,boje sie jak mu to powiedziec,jego reakcji. a jezeli chodzi o odkrecenie traktowania takiego przez zone to mysle,ze najlepsza jest po prostu rozmowa. jak kobieta jest inteligentna i kocha to zmieni sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale zawsze sa
alternatywne opcje zeby pokazac mezczyznie ze po porodzie to nie tylko dziecko i ze on sie nie liczy i jego potrzeby tez nie. Ustami kobiety nie radza i niech sie faceci wypowiedza, czy pieszczota ustna nie zastapilaby im typowego stosunku na czas pologu? Panowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta w ciąży
w ogole dla mojego faceta najwazniejsza jets kariera i praca,jest nią pochłonięty całkowicie, wychodzi o 7 rano,wraca o 20-21. boje sie,ze bede sama wychowywac to dziecko skoro on nie ma czasu . boje sie,ze jak powiem ze jestem w ciazy to bedzie obwinial mnie,ze to ja zrobilam blad,bylo to specjalnie,ze runęły wszystie jego plany z kariera...nie wiem co myslec,mam mieszane uczucia... wiem,ze czlowieka sie nie zmieni,ale chcialabym zeby zrozumial ,ze praca nie jest najwazniejsza,ze za kilka miesiecy bedzie ojcem do cholery!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maurycy Szogun A o jakim konkretnie traktowaniu mowa? Odstawienie męża na rzecz "dziecko - pępek świata" ? Na pewno rozmowa, spróbuj wyrwać troszkę żonę z domu jak macie możliwość, uczestnicz w wychowaniu dziecka, jak bardzo "zabrania" bo uważa że zrobi coś lepiej to zacznij chociażby od pchania wózka na spacerze i np przechodząc obok fryzjera zaproponuj żonie że popilnujesz maluszka, poczekasz pod zakładem a ona niech sobie skoczy na fotel - pogada z fryzjerką o pierdołach to może wrzuci na luz... trudno doradzić jak się nie zna dokładnie sytuacji ale na wiele możliwości można próbować odciąć tą niewidzialną pępowinę ;) Na pewno warto rozmawiać "dlaczego w ogóle tak jest?" Może to depresja po porodowa? W tedy potrzeba dużo wsparcia. Może brak zaufania że nikt inny nie potrafi zająć się "jej" dzieckiem? W tedy trzeba uświadomić ją że to nie tylko jej dziecko ale też Twoje i Ty też potrafisz. Może myśli że jak już ma dziecko to musi być "matką"? W tedy pokaż jej że Ty dalej widzisz w niej kobietę i swoją żonę i chcesz dalej spędzać chwile tylko z nią ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maurycy Szogun
"czy pieszczota ustna nie zastapilaby im typowego stosunku" Czy by zastąpiła? W bardzo dużym stopniu na pewno,ale tu nie chodzi o zastąpienie normalnego seksu. Według mnie to jest znacznie więcej. To jest pokazanie, że mimo iż jest dziecko potrzeby męża nadal się dla kobiety liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe my tak samo uprawialiśmy sex jak wy :P Tak samo zaciążyłam - a żeby było ciekawiej nie wiedząc jeszcze o ciąży mieliśmy kryzys w związku i się rozstaliśmy. No ale akurat się złożyło tak że mu powiedziałam i to głównie z jego inicjatywy znowu staliśmy się parą :) Akurat u nas to śmiejemy się że to on "złapał mnie na dziecko" :) Oczywiście to takie żarty po pogodzenie się wyszło ostatecznie nie dla ciąży ale bo oboje już tego chcieliśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×