Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość giniaminia

Kawaler 32 lata, jak to możliwe że jest sam?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Kobiety mają łatwiej za młodu. Mogą wybrzydzać i mają ogromne powodzenie inaczej niż mężczyźni. Mężczyźni mają za to łatwiej po 30 bo mają powodzenie nawet u 20latek i nastolatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za głupie p********ie jak ktoś jest sam to waszym zdaniem jest życiowym nieudacznikiem i k****arzem?.... Was chyba p****ało!!!Lepiej byś starym kawalerem jak być po przejściach z przychówkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Każda osoba ma inne podejście do uczuć i na niepowodzenia jakie w życiu przeszła. Możliwe że to facet, który szarmancko podrywa,a potem gdy zabawi się porzuci Cię. Możliwe że też nie znalazł dziewczyny która mu by odpowiadała. Nie pchaj mu się do łóżka,a oceń sytuacje,na czym facetowi zależy. Poznaj go, zobacz jego wady, zalety i niech też on pozna Ciebie. Myślenie że 30 letni kawaler to nieudacznik,jest płytkie,bo przez to że ludzie się wiążą w wieku 20 lat, potem zostają z przychówkiem same i mają łatkę "po przejściach". Facet może ma bardziej logiczne myślenia,a może po prostu boi się poważniejszego związku, bo co z tego że jest fajny, przyjemny, jak wie że teraz może się spotkać bez zobowiązań z każdą dziewczyną i nie koniecznie ją wykorzystać,ale pogadać itp. Jeżeli byłby w związku, wolność by się skończyła,więc dlatego może nie jest dupkiem, który po dwóch latach porzuci kobiete z dzieckiem bo stwierdzi że to nie dla niego. Woli być wolny, mieć spokojną głowę, nie mieć problemów w młodym wieku. Może za rok, za dwa jego myślenie się zmieni i stwierdzi że czas się ustatkować i wtedy pozna kobiete z którą stworzy trwały związek. To już Twoja w tym głowa żeby poznać faceta i zobaczyć jaki jest naprawdę,ale takie myślenie jak nagłówek tematu, jest zazwyczaj chore bo jak facet nie spłodził 2 dzieci przed 30 i nie zostawił kobiety to już nieudacznik. To są właśnie życiowi nieudacznicy, którzy zostawiają kobiety z dziećmi bo ich to przerasta. Tylko jakbyś poznała takiego który ma już dwójkę dzieci i jest po rozwodzie,to uh ah super maczo, który by po ślubie Ciebie kopnął i dalej szukał przygód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler 35
Jestem kawalerem. Mam 35 lat. Jestem bardzo przystojny. Wyglądam na jakieś 28 lat. Nigdzie nie odkłada mi się tłuszcz. Aż przykro, że mam figurę lepszą on większości z Was. To nie ja mam być tym ładniejszym (a mój zestaw kosmetyków ogranicza się jedynie do mydła, szamponu, antyperspirantu i pianki do golenia). Wykształcenie wyższe. Stabilna praca i dużo propozycji pracy w innych korporacjach. Ze oszczędności mógłbym żyć (nie wegetować) sobie przez jakieś 5 lat. Dlaczego jestem sam? Należę do tych mężczyzn, którzy mają wymagania. Nie widziałbym sensu w byciu z kimś, kto fizycznie i intelektualnie bardzo ode mnie odbiega. Jeżeli już to nieznacznie. I nie chodzi tutaj nawet o kasę, bo sam daję sobie świetnie radę z gromadzeniem jej. Co będzie za 10 lat jak nie znajdę żadnej, która spełni moje oczekiwania? Jest jeszcze prostytucja - stać mnie, biorę taką ewentualność pod uwagę i akceptuje ją. Mam gdzieś pozostawianie cokolwiek po sobie. Jeszcze jeden mały szczegół jeżeli chodzi o wymagania co do kobiet. Jeżeli ma dziecko to od razu dyskwalifikacja. Nawet jeżeli wyglądałaby jak wyśniona księżniczka. Tak więc decydując się na dziecko dobrze się zastanówcie, bo tu nie ma miejsca na błędy. Przez pewną grupę mężczyzn nie będziecie brane w ogóle pod uwagę jako potencjalne partnerki. Tak więc jeżeli jeżeli traficie na jakiegoś przystojniaka po 30, który jest sam przestańcie doszukiwać się tych "chaczykuf". Prawie na pewno ma on tylko swoje wymagania - wg. mnie nic w nich kosmicznego akceptując jedynie kogoś porównywalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrz randek

sprawdz strone randeczki24.eu, tam znalazlem swoja druga polowke, masz tam 3 oferty, sprawdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

mam syna w tym wieku, miał 3 dziewczyny i to poważnie ale po czasie wychodziło z nich prawdziwe oblicze . Teraz ma dosyc , zraził sie chociaż tak chciał mieć pożądną żonę, zaczął chodzić z dziewczyną poważnie na 1 roku studiów ale szybko okazało że ona preferuje innych popychaczy, następna wieczna księżniczka nic by nie robiła tylko pachniała, kolejna raczej miała psychiczne odwałki typu za pierdołę klękaj i głagaj o wybaczenie ( nie podał jej herbaty ) . Kolejna zerwała kontakt jak dowiedziała się że zarabia około 3,5 tys , pewnie za mało jak dla niej. Słowem nie zawsze 30 paru latek to taki jak piszą , we Włoszech tam z rodzicami kawalerowie mieszkają do 40 i jak dziewczyny łydkami przebierają za nimi ! A może dziewczyny przeraża dojrzałość ( rodzina, dom, dzieci ) gdyż chciałyby kobiety w średnim wieku szaleć jak małolaty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny

Ja mam 27 lat. Nie tylko jestem kawalerem, ale również jestem prawiczkiem. To jest najlepsze, co spotkało mnie w życiu, w ogóle nie marnuję czasu na poszukiwanie kobiety, bo to jest teraz pozbawione sensu. Gdybym żył w XIX wieku, zainteresowałbym się bardziej, bo wtedy kobieta prezentowała coś sobą. Dziś kawaler w moim wieku jest postrzegany jak nieudacznik i ciamajda, bo nie śpi z kilkoma kobietami, bo nie naraża się na niechciane ojcostwo i choroby weneryczne. Tymczasem nieudacznikiem i ...ą jest frajer, który nie potrafi utrzymać jednej kobiety w poważnym związku. Tacy frajerzy zostają później klientami burdeli, żeby wyrównać sobie swoje własne braki i niskie poczucie własnej wartości. Ja czekam na tę jedyną. Nie mam ciekawego życia, nie jestem jakiś atrakcyjny, ale jeżeli nie akceptujemy partnera takiego, jakim jest, to nic z tego nie będzie, niezależnie od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny

Ja mam 27 lat. Nie tylko jestem kawalerem, ale również jestem prawiczkiem. To jest najlepsze, co spotkało mnie w życiu, w ogóle nie marnuję czasu na poszukiwanie kobiety, bo to jest teraz pozbawione sensu. Gdybym żył w XIX wieku, zainteresowałbym się bardziej, bo wtedy kobieta prezentowała coś sobą. Dziś kawaler w moim wieku jest postrzegany jak nieudacznik i ciamajda, bo nie śpi z kilkoma kobietami, bo nie naraża się na niechciane ojcostwo i choroby weneryczne. Tymczasem nieudacznikiem i ...ą jest frajer, który nie potrafi utrzymać jednej kobiety w poważnym związku. Tacy frajerzy zostają później klientami burdeli, żeby wyrównać sobie swoje własne braki i niskie poczucie własnej wartości. Ja czekam na tę jedyną. Nie mam ciekawego życia, nie jestem jakiś atrakcyjny, ale jeżeli nie akceptujemy partnera takiego, jakim jest, to nic z tego nie będzie, niezależnie od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×