Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

taka_jakas

Dół. Pijemy?

Polecane posty

Przyznam, że ja nie miałam piwa. Ale wypiłam dziś dwa, zakręciłam się... właśnie z tym kolegą, co wszędzie z nami łazi xD heh... w sumie pocieszyłaś mnie. Myślałam, że sytuacja już przegrana i nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jesteśmy pewni, że oboje nawzajem tacy nie jesteśmy. Ja miałam doświadczenia z osobą uzależnioną od narkotyków - on ich nienawidzi i nie uznaje. Natomiast jego dziewczyna zdradzała, ja nie uznaje zdrady. Jakie masz to piwo? ;p aż mi smaku narobiłaś. Mam ochotę na takie cytrusowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Moge sie załozyc, ze nie jest przegrana! A tak w ogole jesli moge zapytac to z kad jestes? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Z grubej rury - warka strong ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie lepiej mi :) w sumie odezwał się po tej ich rozmowie na gg, było normalnie, więc może to jakoś nie wpłynie na nasze relacje. Mam nadzieję. Warszawa, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Katowice;) Dzisiaj na pomaranczowo bo mój tu od czasu do czasu zagladnie i zna mój czarny nick ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niech lepiej nie wie, że pisałaś ;p nigdy nie byłam w Katowicach, tylko przejeżdżałam. Już nawet spać mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Bedziesz przejazdem to wpadaj na piwo! ;) Mnie własnie tez nie za bardzo... ech.. jutro pogadam z tym moim...;) Nie powinnam tak dramatyzowac. Cholera! Chce sie przytulic. Ty pewnie tez ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty też wpadaj ;p stolica zaprasza.. jak ja bym się chciała do innego miasta wyprowadzić.. Dzienną dawkę przytulenia dostałam ;p może dziś też jakaś będzie... A z tym swoim powinnaś troche wyluzować i go tak nie obwiniać :) każdy popełnia błędy i nieraz zachowuje się nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Wiem.. mam co do niego wygórowane wymagania, z racji tego, że przyzwyczaiłam się do tego, że stara się jak może mnie nie zawieść.. też nie jestem świeta ;) Uważaj bo skorzystam! Co to za problem wpaść do Warszawy? W pociąg i heja ;) Może dostać jutro większą dawke niż Ci się wydaje. Facet się wcale nie spłoszył po tym, jak usłyszał, że tobie zaczyna zależeć... to bardzo dobry znak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Sorry za to, że tak bez ładu i składu ;) Późno jest i jeszcze te piwa ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że odezwał się na gg oznacza, że się nie spłoszył? Nie wiem. Mogę też wgl nie dostać tej dawki, bo pomyśli, że nie będzie mi robił nadziei. Nie wiem ;/ zobaczymy. Chce to zobaczyć na żywo. No to przyjeżdżaj ;p to nie jest aż tak daleko. Pokażę Ci miasto ;p a może facet zatęskni to i zmieni swoje nastawienie. Racja, gdy ktoś pokazuje nam, że można od niego liczyć na więcej to potem więcej oczekujemy. Jednakże każdy jest tylko człowiekiem i popełnia błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Jeśli wierzyć przyjaciółce to się nie zdziwił, odezwał się też na gadu, powiedział jej też dużo miłych słów o tobie ;) A że potem powiedział, że nie może zapomnieć o byłej? To przecież nic strasznego wbrew pozorom. Nie może zapomnieć ale chce. Nie rozbi sobie nadzieji związanych z nią, nie chce powrotów. Dla mnie to bardziej chodzi o to, że jesteś idealna i że to przyjaźń, że już niedaleko od przyjaźni do związku tylko musi się uporać z przeszłościa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się, żeby była nie zaczęła robić podchodów. Już się jakiś czas temu odzywała do niego z pytaniem czy jej w czymś pomoże albo czy kogoś ma. Odpisał (chyba) że to nie jej sprawa. Jednak boję się, że tak naprawdę chciałby do niej wrócić. No dobra, czyli muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać, nic nie przyspieszać. Cholera... chciałabym wiedzieć jak to się rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Ty znasz go lepiej. Odpowiedz sobie, czy to taki koles który wybacza zdrade? Jasne, że jestes ciekawa ;) Nie nastawiaj sie zbytnio na nic to przyszłosc moze Cie mile zaskoczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej wmawiam sobie, że nic z tego nie będzie... wtedy będzie milej w razie czego albo mniej rozczarowań. Nie, nie wybaczy, więc chyba nie ma się, o co martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
I o to chodzi! Ps. Byłam w Warszawie ;) My na Śląsku robimy wycieczki szkolne kilkudniowe do stolicy. Buahaa ;) Bywałam też prywatnie na szczęscie. Jeśli będe miała w planach wycieczke wiosenną do stolicy to dam znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
Wszystko idzie w dobrym kierunku według mnie. Bądz cierpliwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pewnie pokazują najładniejsze miejsca, a prawdziwej stolicy nie pokażą... jeszcze nie widziałam miasta tak bardzo różnorodnego. No to jest wszystko.. nic do siebie nie pasuje. Daj znać jak będziesz jechała :) będzie mi miło. Może do tego czasu już się coś rozwinie. No mnie też się wydaje, że to idzie w dobrym kierunku. Chociaż teraz nie toczy się już tak szybko. Tak zwolniło. I jeszcze te jego humorki (kłopoty z rodziną) mnie wkurzają i dołują jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
To, że zwolniło to nic złego.. ;) Może kiedyś będziecie razem wspominać te początki, kto wie? Do tego czasu na pewno się coś rozwinie :P Nic, spróbuje zasnąć, póki jest jeszcze ciemno ;) odezwij się jutro! Koniecznie! Dobrej eee... nocy ;) Trzymam kciuki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że nic złego. Zresztą teraz to już następny krok chyba jakiś to tylko bycie razem albo nie wiem, może mnie pocałuje haha bo tylko tego brakuje. Niech się rozwija, poczekam, warto. Dobrej nocy :) Ty też się odezwij, jestem ciekawa, czy rozmowa u Ciebie przyniesie skutek. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! widze ze niezle posiedzialyscie wczoraj ;-)) raczej dzisiaj zycie mnie nauczylo ze nie ma sensu nic przyspieszac, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas , mieszanie osob trzecich , bawienie sie w swatki nie ma zadnego sensu ruda daj znac jak sie sprawy maja taka jakas wrzuc na luz, z jednego zdania czy zachowania jego robisz cala historie ze ksiazke mozna napisac, wiem ze sie niecierpliwisz znam to uczucie ale jak pokazesz mu ze za abardzo Ci zalezy to facet moze poprostu sie wystraszyc szczegolnie ze jego uczucia nie sa jeszcze poukladane my kobiety mamy tendencje do robienia scen, tworzenia czegos czego nie ma a facet i tak mysli co innego ;-) po co sie dreczyc? trzydziestoletni - to o mnie pisales ze jestem "zdrowa" ?? zycie mnie nauczylo tez popelnialam mnostwo bledow ktore teraz dokladnie widze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda91
a ona ona No ja się powoli uczę na błędach. Jest coraz lepiej. Przyszedł dzisiaj, zaraz po szkole pogadać ;) Jest ok. Biedaczek zasnął. Śpi teraz obok. A co z twoją sprawą? Dasz sobie z nim spokój czy bedziesz jeszcze go do siebie przekonywać? taka jakas Daj znać jak się u Ciebie sprawy potoczyły od wczoraj, jestem ciekawa ;) Dzięki dziewczyny (i lisie! ;)) za wczoraj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_ona_ona To nie jest kilka sytuacji, to ciągnie się już od ponad trzech tygodni. Wszyscy widzą, że coś jest nie tak, więc robię sceny i nie umiem wyluzować, bo chyba mi zależy. Ruda91 Nie widziałam go dziś. Za to rozmawiałam o tej sytuacji z naszym wspólnym kolegą. Podobno od dwóch lat widzi, że ciągnie nas do siebie, no spoko, tego to nawet ja nie widziałam. Kazał mi wyluzować i stwierdził, że na razie to nic nie osiągnę, bo on ma w głowie byłą. Powiedział, że dla niego to pewnie nic nie znaczy, jest miło i przyjemnie, ale to wszystko - po prostu mu tego brakuje. Płakać mi się chce :/ spodziewałam się, czegoś innego. Jeszcze jak teraz wróciłam to zobaczyłam wiadomość od niego, bez sensu, mam dosyć. Najchętniej bym zwiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tamtego kolesia ;p jakie mnie głupoty cieszą xd nie spodziewałam się. A_ona_ona Co u Ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×