Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katia197

Od dziś na diecie.Kto ze mną?

Polecane posty

wieczna dieta mam ten sam problem!Jak mogłam znów przytyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,nie martwcie się,teraz damy radę,bo jedziemy wszystkie na tym samym wózku,także uszy do góry :) !! Pomagamy sobie, bedzimy sie dzielic w momencie kryzysu i chwalic postepami :)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże kochany, ale sie zdyszałam, wbieganie i zbieganie ze schodów to super ćwiczenie, jeśli macie w domu schody, to polecem, powbiega się 10/15min i z człowieka płynie, ja sobie codzień robię taką kurację 4razy po 15min, ustawiam budzik w telefonie i wiem kiedy mija czas na wbieganie i zbieganie :P, to niby tylko godzina dziennie z przerwami, ale ponoć chodzenie po schodach ładnie spala kcal, naprawdę mnie to męczy, zobaczymy czy jakieś efekty da, codzień godzinka i do tego brzuszki, przysiady i może coś spadnie katia bo człowiek jest głupi i zamiast sie pilnować to szamie co chce i kg wracają, a pomyśl sobie ile meczylas sie zeby schudnac :( no ja to sobie pluje w twarz ze znow po schodacg musze biegac hehehe Evella masz racje :) bedziemy sie wspierac i pomalutku jakoś to będzie,ja to narazie chce zobaczyć "6" z przodu na wadze, nawet 69kg, jakoś to ładniej wygląda niż 70:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To 69 też kojarzy się miło hehe :) ale tu cisza,chyba wszystkie domowe porządki robią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robie porządki ale w lodówce heheh zajadam się serkiem wiejskim z ogórkiem i szczypiorkiem, do tego dodałam plasterek szynki, pychoooootka :) do kiedy chcecie schudnąć? jaki czas sobie na to przeznaczacie? ile macie wzrostu i jaką wagę, u mnie wszystko widać w stopce, bede sie odchudzała do czasu aż efekty mnie zadowolą :) marzy mi się takie piękne 50kg na wadze, ale od tego dzieli mnie aż 20kg :( bynajmniej jak ważyłabym 60 to juz byłabym w niebie :P a narazie walczę o 69 hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff, Evella zgadła,były porządki,i właśnie skończyłam :-) Jakas forma ruchu to tez jest ;-) A jesli o dzisiejszy dzien chodzi,to zrobilam sobei bardzo smakowita salatke z ugotowanych buraczkow,ogorka konserwowego,cabuli,fasoli czerwonej,do tego jogurt naturalny i sol,pieprz... Pyyychotka. Jadlam na obiad dzis,i zostawilam sobie na jutro. Grzeszkow nie popelnilam w sumie zadnych. bEDZIE DOBRZE :-) Fajny ten pomysl ze schodami,ale jak ja wbiegam po schodach,to straszny hałas w domu jest,wiec chyba by tego rodzinka nie zniosła :-D Sporo chodzę,od poniedziałku brzuszek na Ab Kingu i Body kINGU BEDE MALTRETOWAĆ,plus jakies cwiczonka na tylek i uda . A dzis juz nic nie jem oczywiscie.Mam z tym lekko,ze tak od piatej,to jedzenie moze dla mnei nie istniec,nie lubie na noc jesc,ani na wieczór :-) Ale wlasnie bez motywacji,przz ostatnie dwa tyg zarlam nawet po 18 ,co mi sie nie zdarzalo,masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadłam kiedy mi pasowało i co chciałam i widać efekty....17kg wiecej :( aaaaa no tak bieganie :D trzeba iść rundke po schodach zrobic, moja mama tez dostaje już palpitacji serca i wkurza ją jak tak chodzę, bez celu :P ale mimo wszystko dalej bede chodziła :P ja zjadłam własnie serek wiejski z ogórkiem, szczypiorkiem i plasterkiem szynki :P mniam mniam, ale na dzis juz basta bo po 18 już jest ewentualnie jakaś herbatka, oooo rumianku mi się chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w szkole i dla tego nie mogłam odpisywać,ale teraz mam dość ...O 19.00 do domu.Jak do tej pory wypiłam 400gr kefiru i dużo kawy ,ale bez cukru i mleka.Jeść mi się nie chcę,ale zawsze tak mam kiedy jestem zajęta i po za domem.Gorzej będzie jak wrócę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Katia cos wiem na ten temat też potrafie cały dzień nic nie jeść, bo jestem czymś pochłonięta za to później jak wpadne do domu to lodówka aż trzeszczy, wiem powinnam ustalić pory posiłków,ale ciężko tak się tzrymać,że np o 13 lunch czy coś takiego.... :( i tak kilogramy nadrabiane wieczorem lecą w góre.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadą mnie na innym forum, ze moja dieta to pewne jojo, a moja mama schudla tak 23kg i ani jeden jej nie wrocil, ale przeciez one wszystkie są takie madre ze widza w tym jojo hehehehe pisze jej ze chodzi o wychodzenie z diety a nie samą diete to nie czai taka :D co za durny naród zestresowałam sie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczna,pewnie te co tak odpisują ważą tyle co nic i takie mądre są, a gdy człowiek ma za cel pozbycie się różnymi sposobami tych kilosów to już dla nich źle, nie przejmuj się... Ok Dziewczyny idę na imprezę,więc pewnie piwko bedzie nie jedno i troszkę zaburzy to moje menu,ale trzeba się odstresować :D Miłego wieczorku i do juterka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewentualnie mają nadwage i nie moga scierpiec ze komus sie udalo :P Impreza? jak Ci dobrze, ja kurde chorowałam, troche sie podleczylam i jak narazie nici z imprez :( ale odbije to sobie. Zreszta jak impreza to i pokicasz :P to spalisz to piwko :D od jutra wracaj grzecznie do dietki :D baw sie dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się .Po mnie też jadą na innych tematach na forum ,ze moja dieta do niczego i t.d.Postanowiłam że nie będę tam wchodzić .Ja potrzebuję motywacji , a nie krytyki.Wróciłam do domu i jak mówiłam -nie jest dobrze . Chcę jeść ,nawet nie tak jeść jak coś dobrego .Ale trzymam się dzielnie.Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczna dieta,to po tobie jadą na tym samym forum co i po mnie .Nie dajmy się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pewnie ze się nie damy :D nawet nie bede tam wchodziła :P niepotrzebnie sie tylko stresuje :P od jutra jade z Toba na samych kefirkach/jogurtach naturalnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś waga pokazała 61,5 kg .Było mi strasznie słabo z rana ,a kefirku nie miałam-zjadłam 150 gr serku wiejskiego light ,ale zaraz pójdę do sklepu i kupie dużo dużo kefirku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny melduję się:) mimo wczorajszej imprezy waga idzie w dół:) dziś 64,5 jest ciężko pokus wokoło dużo ale daję radę. Mam nową motywację. W maju idę na wesele. U mnie póki co z czekoladą spokój. Nie ma żadnej w domu bo mój mąż rzuca palenie i zjadł wszystkie jakie były w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Ty to katia robisz... podziwiam tempo... też tak chcę... szkoda, że u mnie kefir zabroniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selika ,u mnie tak zawszę .Pierwszych kilka dni waga spada szybko ,ale to nawet nie sadełko tylko woda i zawarcie żołądka .A później jest o wiele gorzej .A co najgorzej ,spada motywacja i dopada głód .Ale tym razem bardzo ale to bardzo chcę wytrwać .I kiedy waga przestanie spadać i się zatrzyma ,nie rezygnować i się nie poddawać tylko wytrwać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, troszkę wczoraj zabalowałam,i dlatego tak późno dzisiaj wchodzę,już jestem po śniadanku i obiedzie,no i spacerze z psiakiem,bo taka piękna pogoda,normalnie czuć wiosnę i chyba zacznę się ruszać w terenie,i będzie tanio i się dotlenie po całym dniu spędzonym w pomieszczeniu. Dzisiejsze menu: Śniadanie:2,5 kromki chlebka(maminego) z 2 łyżeczkami masełka i pomidorem +herbata Obiad: talerz rosołku z makaronem(nigdy nie wiem jak liczyć makaron więc powiem,że było go ugotowanego z 1,5szklanki) teraz kawka z mlekiem. Katia podziwiam cie z tymi kefirami,a nie jest ci słabo,albo coś w tym sensie,bo ja to szczerze mówiąc boję się omdleń (mam taką schizę,że zemdleję podczas np. prowadzenia samochodu)jak mam być na takich restrykcyjnych dietach,nie powiem,że sama nie jestem ale... Termin odchudzania będzie w momencie osiągnięcia upragnionego rezultatu,narazie walczę,aby zeszło z 6 z przodu i schodziło coraz niżej. Katia jak tak schodzisz gwałtownie z wody i w takich ilościach to znaczy,że coś masz w swoim normalnym menu co zatrzymuje wodę,np sól, konserwanty, tabl. antykoncepcyjne, lub coś innego,podobno herbatka z pokrzywy działa moczopędnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evella , dziś , jak się obudziłam to czułam się bardzo słabo.Nie miałam kefirku i zjadłam jeden serek wiejski light ,a potem drugi .Ale teraz już mam kefirek i wypiłam 400 gr. I dopiero teraz jest ok.To znaczy mam ochotę na coś dobrego ,ale nie jestem głodna i nie jest mi słabo .Jak do tej pory zjadłam 360 kcal .Mam nadzieje ze dziś wypiję jeszcze 400 gr kefirku i na tym będzie koniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżdże matizem
hej dziewczyny. dołaczę się do Was. moja waga na dzień dzisiejszy to 60 kg. chciałabym w 2tyg zrzucić 4-5kg ;) dzisiaj mój 1 wszy dzień kopenhaskiej. zobaczymy, najwyżej jak będe głodna to dojem coś tam i mam nadzieje że też wyjdzie na minus. zero słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj jeżdże matizem ! Dołączaj do nas !W grupie zawszę łatwiej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy" Matiza" :D Katia ,trochę Cię pomęczę z pytaniami co do twojej dietki,bo mnie kusi:P Oprócz tego kefirku to jeszcze coś innego wcinasz? czy to jest podstawa Twoich posiłków? Ile w sumie jesz posiłków i jak rozłożone? i czy mogą to być kefirki smakowe? bo ja takich naturalnych to nie lubię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matiz,opowiedz coś więcej o sobie? :) Wzrost jakie dietki stosowałaś itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżdże matizem
dodam że mam 24 lata, 60 kg, 166cm. potem napisze więcej. ide na obiad. sałata + kurczak z cytryną i przyprawami. pozrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duma Key
:) Dzień dobry, dzień dobry... Mogę się do Was dołączyć? Właściwie to młoda jestem i całe życie byłam szczupła, po mamie. Ale ostatnio się trochę zapuściłam i mam coś w rodzaje smukłego ciała, które... jest obrośnięte tłuszczem :( Nie umiem tego inaczej opisać. Mój cel to pozbyć się tłuszczyku i mieć ładny płaski brzuszek. Daję sobie 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matiz hmm to masz podobnie jak ja tyle ze ja mam 165 i 60kg :P super mam kompankę, bo większość dziewczyn to po 170 cm maja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×