Od dziś na diecie.Kto ze mną?

Witajcie!!! tangeska-przecież to jest normalne że masz apetyt kiedy masz@,każda z nas tak ma.A najważniejsze że masz ten@. stokrotka-ja że by zgubić te przeklęte kilosy potrzebuję 10 godzin ćwiczeń i 0 jedzenia,tak mam spiep...metabolizm przez własną głupotę:( Dziewczyny ,aż wstyd się przyznać -ja nie pracuję ,tak że teoretycznie mam dużo czasu i inna na moim miejscu wyglądałaby super będąc na jakiejś sensownej diecie i regularnie ćwicząc.... Wczoraj z rodzinką byliśmy na "Madam Butterfly" w operze .Tak że ostatni posiłek zjadłam o 16.30. Wiecie-nie dałam rady być na samem kefirku-nie wiem ,jak poprzednim razem wytrzymałam.Ale oczywiście jem dietetycznie:) Dziś idę na aerobik na 20.Mogłam by na wcześniejszą porę ale specjalnie uciekam z domu żeby nie mieć wieczorem pokus:) Zycie Wam udanego dietetycznego dnia:):):)

byłam i wczoraj na machaniu rączkami i nogami :P padam, tak mnie mięsnie bolą, co do diety...hmmm jem wmiare jak jadłam wczesniej :) wiec wszystko jest git :)

mnie dzis brzuszek ostro napieprza;/ ale za to mam o wiele lepszy humorek.:) moze to ta pogoda..:) z dieta dzis do dupy. ale jakos sie tym nie przejmuje- dziwne, nie? moze porowerkuje a moze nie.. juz mi wszystko jedno i tak nie schudne:D moze czas zaakceptowac siebie takim jakim sie jest? hmmm

Pogoda dzisiaj przecudna :D !!! Moj menu: - kawa x2 z mlekiem0% = 60kcal -jogurt naturalny 2x113,4=227kcal - jogurt pitny = 80kcal - pierś kurczaka+cebula+ł. ketchupu+ł. musztardy =250+20+20++20=310kcal -cukierek eklerek 46kcal W sumie dzisiaj: 723kcal Mam nadzieję,że na tym się dzisiaj skończy :)

coz to takiego o intrygujacej nazwie "cukierek eklerek" :p ? gratuluje menu!!!!! dajesz rade mala:D

cukierek eklerek to taka mleczna landrynka, gdzie jedna sztuka ma 12 kcal, bo ma tylko 0%tłuszczu,jakiś taki wynalazek,ktory dzisiaj znalazłam :) A z tym trzymaniem to widzisz różnie bywa u każdego byle by walczyć i się nie poddawać, mój chłopak się nabija,że kobiety to mają już w genach zapisaną obsesję na temat odchudzania ;]

mmm a gdzie kupilas? :p ja odpuscilam, jak skonczy mi sie @ to sie zwaze i zaczen po raz 100000000000000 :D co tam Twoj chlopak, ja sama sie z tego smieje:D

Znalazłam przez pryzpadek w takim zwykłym "Samie", są z firmy Słowianka w fioletowym opakowaniu pycha i mało kalorii:) Z tym dietowaniem też się śmieję,ale wiesz muszę zachować powagę przed menem:)

dzieki!;) dziewczynki, a znacie jakies skuteczne fat burnery? (o jakies tabsy mi chodzi)

yyy chyba jesteśmy tangeska same na formu:) ja nie używam tabsów, bo w nie najzwyczajniej nie wierzę. Jak sama sobie nie dam rady to nic mi nie pomorze,nabijanie koncernom kasy w kieszeń,ale to moje zdanie...

Ja piłam L-karnityne w płynie (koncentrat) -jest super.W tabletkach też jest, ale na mnie mniej działa.A tak w ogóle to sprawdziłam na sobie chyba wszystkie istniejące na rynku tabletki i powiem że działają tę co na recepty ale nie polecam -strasznie działają na nerwy(u mnie tak było). W sklepach sportowych jest dużo rożnych fatberning -strasznie po nich się pocisz pod czas treningu-dla mnie ok.Ja od lat piję CLA 1000-super działa na cellulit i pomaga nie nabierać sadełka . Jeżeli masz jakiś na oku-pytaj ,a ja tobie z mojego doświadczenia powiem.

Właśnie teraz zaczęłam się zastanawiać czy ja nie przytyłam z 55kg do 64kg kiedy przestałam zażywać tę CLA.Przez dobrych kilka lat piłam regularnie (dietetyk mi ich polecił) ,a pod czas wakacji mi się skończyły ,a nie byłam w Polsce ,a po powrocie też nie kupiłam....Ciekawe ?

Katia, co ja bym bez Ciebie zrobila..;> ja za soba mam meridie15, slimex, linee (no ta akurat marniutko wypada przy tych dwoch;) kurcze gdyby sibu mi na zawsze uszkodzila ten osrodek w mozgu, bylabym w 7 niebie :p wiec CLA powiadasz.. a jak to dokladnie dziala? co powiedzial dietetyk? ogolnie to odkrylam powod swojej kolejnej porazki. ja po prostu nie mam cierpliwosci o motywacji nie wspominajac. skad Wy czerpiecie sile? dobranoc :*

Tangeska ,ja cały czas myślałam że tylko ja mam takie niezdrowe podejście:) Ja też piłam meridia ,adipex,lidja i ostatnio jakiś tabletki prosto s Tajlandii-koleżanka wróciła ,kupiła w aptece. Jeżeli tę pierwszy bili na mózg ale przynajmniej działaly ,to te z Tajlandii tylko waliły na głowę:):)A reszta tabletek z apteki na mnie nie działa .Co nie reklama-odrazu kupowałam-że by nie taki kretynki jak ja ,to na kim by zarabiały????? A CLA to (przed chwilą wzięłam słoik żeby tobie przepisać co do czego ,ale tam tyła tego ,że pisałam by do jutra). Wejdź w Google. Dobranoc!!!!!!!

Postanowiłam że od jutra będę na diecie lemoniadowej.Już wszystkie składniki kupione. Co prawda ważenie w Natur Hause mam w sobotę,ale po długim przemyśleniu doszłam do wniosku że normalna dieta mi nic nie da.Jeżeli ja mam 1,5kg za mało tłuszczu to mam się pozbyć tego tłuszczu który jest potrzebien mojemu organizmowi.Z tego wynika że na normalnej diecie ja jego się nie pozbędę (ponieważ zbędnego nie mam-co ,prawdę mówiąc bardzo mnie dziwi),a tylko nie będę tyć.Moim zdaniem formula prawidłowego BMI nie do każdego pasuje ,a do mnie to już w ogóle. A jak tam u Was?

czesc dziewuszki;* Katia, dzieki za info! swoja droga na mnie meri i slim naprawde dobrze dzialaly.. zastanawiam sie ponownie nad slim..... u mnie po staremu. dzis upieklam ciasteczka:D postanowilam ze od poniedzialku wracam do diety i cwiczen. jak po raz kolejny zalicze klape to kupuje cos z moja wybawczynia- sibu;)

Kurcie ,jak ja się dorwie do komp.to nikogo nie ma:(:( A tak zawsze córka siedzi,a sznurek do neta mamy jeden.

ja Ci nie wystarczam? :p nie no zartuje;) ja zaraz mykam do wanny i w kime lece bo ostatnio spie po max 5h:(

Że by ja szybciej pisałam :):) Kiedy ja pisałam że nikogo nie ma ,to tu już zdążyłaś napisać i wysłać.:):) A ,kiedy to piszę,to podejrzewam że już zdążyłaś wykąpać się i oglądasz drugi sen:):):) Kurcze!!!!!!Jak mam się nauczyć pisać????????????? Dobranoc:)

kochana, nie przesadzaj :) bardzo ladnie piszesz nawet jesli zajmuje Ci to troche wiecej czasu. trening czyni mistrza, jeszcze bedziesz smigac;)

Dziewczyny! Poddałam się! Zaliczyłam kryzys i zjadłam całą czekoladę Nussbaiser z orzechami! aaaaaaaaaaa Prima Aprilis!!! Nadludzkim wysiłkiem woli oparłam się pokusie i czekoladę dostały dzieci:) Ale faktem jest, że ostatnio mam gorsze dni a to dlatego, że waga (mimo diety) skoczyła mi o pół kg i sama nie wiem dlaczego...? Czy wy też miewałyście takie przestoje?? Ja już popadłam w obsesję i ważę się codziennie. Dziewczyny, jedynym wyjściem z impasu jest dieta kefirkowa! Ponoć działa cuda! Ja już zaopatrzyłam się w baterie kefirów (tym razem owocowych 0% tłuszczu) i trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała. Właśnie wypiłam jeden i jestem nadal głodna...:( Ale bardzo chcę aby waga "ruszyła" i postaram się dać radę. Miłego dzionka!

Witaj Stokrotka!!!! U mnie jest tak samo jak u ciebie!Na prawidłowo-racjonalnej diecie waga stoi.Ja od dziś jestem na diecie lemoniadowej:)Ona inaczej się nazywa-Master Cleaner-zobaczę jak będzie ,bo jestem na niej pierwszy raz. A co do kefirku owocowego,nie chcę ciebie dołować ,a ni zniechęcać ,ale tam jest cukier:(

Ja wiem, że tam jest cukier ale naturalnego nie znoszę i już raz się poddałam... Jeden mój owocowy kefir( 0% tłuszczu) ma nawet mniej kalorii niż tyle samo "normalnego " kefiru! Ja wierzę, że to "ruszy" moją wagę:)

Hej Evella! A ty znowu nowy patent odkryłaś: cukierek-eklerek! Hehehe brzmi lepiej niż galaretka z makreli...:)

hej hej. u mnie (tym razem nad wyraz wredny) okres sie konczy - apetyt znika :) a wiec zaczynam pisac: 7.30 grahamka + serek w + 3ciasteczka 10.00 sliwka + kawka zbozowa z ml 0% milego dzionka. Stokrotka, gratuluje silnej woli! oplaci sie:) Katia, wytrwasz na tej lemoniadowej! musi sie cos ruszyc:) Evella, Wieczna dieta jak tam???????

Hej Dziewczyny,wczoraj normalny obiad zjadłam, bo miałam smaka,a nie walczę z organizmem i wiecie tak doszłam do wniosku,że nie będę się narazie ważyć,tylko mierzyć, obwód w pasie, biodrach i najszersza część uda a to moja zmora. Dzisiaj zjadłam; -kawka x 2 z mlekiem 0%=jakieś 70kcal, - jogurt naturalny= 90kcal -jogurt pitny= 120kcal -serek homogenizowany 0%= 110kca - dwa cukierki eklerki=24kcal Moja pyszna Nowość :) - będą 3 jajka =210kcal+ kawka z mlekiem bo strasznie senna jestem 30kcal w sumie tak do końca pracy będzie 654kcal troszkę dużo,ale dobrej jakości :) Tangeska, a co to jest ten sibu i jak działa?Bardzo interesująco brzmi :)

sibutramina-niebezpieczny, nielegalny, drogi ale mega skuteczny zwiazek chemiczny niegdys wykorzystywany w lekach na otylosc. wpisz w wikipedie :)

Evello!Jedno jajko ma 80 kcal a jedna łyżeczka cukru 40 kcal. Takie informacje znalazłam w necie. Pomierzyłam się i... nic! Jest tyle samo:( Nie wiem czemu ani waga nie spada ani centymetry nie maleją... A ja tak liczę te kalorie... I biegam....

Stokrotka nie przejmuj się,zawszę tak jest!Zawszę jest ten przestój i człowiek traci motywację.Ale waga w końcu ruszy-zobaczysz! Evella -masz jadłospis na ok 700 kcal ,a mówisz że to dużo -gdzie dużo??? Tangeska-dzięki za słowa pocieszania!Może w końcu kiedyś nauczę się tego pisania:)

Kurcze ,ciężko jest na tej lemoniadzie:( Już się przyzwyczaiłam się coś szamać ,a tu nic:( Ale wiosna już jest,i tych kilosów nie tak dużo do stracenia zostało-tak siebie podtrzymuję na duchu :)Muszę dać radę bo psychicznie już nie wytrzymuję-mam do siebie żal że do tej pory nie mam 55kg.