Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katia197

Od dziś na diecie.Kto ze mną?

Polecane posty

Karolka, napisz koniecznie jaki masz sposób na schudnięcie. Evella, a ta galaretka jest dobra? Bo... mnie się po prostu nazwa "galaretka" kojarzy z galaretką owocową (z bitą śmietaną, mniaaam) Aj, rozmarzyłam się kulinarnie a tu trzeba dietować zanim będę mogła sobie pozwolić na małe, słodkie grzeszki... Muszę wam powiedzieć, że ja jestem okropnym łasuchem. Jedna tabliczka czekolady mi nie wystarczy do pełnej satysfakcji ;) Jeszcze jakiś czas temu potrafiłam skonsumować ogromne ilości słodyczy! Teraz od dwóch tygodni jestem na diecie 1000 kalorii a dodatkowo w Wielkim Poście nie używam cukru i nie jem słodkiego. Nic! Nawet kisielu. Jedynym źródłem słodkiego smaku są kefiry owocowe i owoce. Taka dieta pomaga mi schudnąć. Ale jak już uzyskam pożądaną wagę to raz w tygodniu będę miała Dzień Łasucha ;) No i na święta zjem jakiś kawałeczek ciasta (najlepiej sernika). Aj, zgłodniałam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka witaj w klubie słodyczowym,też miałam podobny problem,tzn bardziej z czekoladą,ale zastosowałam sposób, który ty teraz stosujesz tzn jeden dzień w tygodniu na czekoladę to był piątek i w taki to sposób od uzależniłam się od niej :P a jeśli chodzi o galaretkę t smakuje jak taka co się robi z mięskiem tyle tylko,że ma makrelkę,troszkę groszku i kukurydzę, polewam to ketchupem i pychotka mniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak reklamujesz "galaretkę" to może też się skuszę:) A co do czekolady i ogólnie słodyczy to myślę, że raz w tygodniu to nie jest "uzależnienie" a raczej przyzwyczajenie i to zupełnie niegroźne :p Evella, a nie miałabyś ochoty poklikać ze mną na GG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja wcinałam czekoladę codziennie,średnio tabliczka za jednym zamachem:) jak jej danego dnia nie zjadłam to była nerwówka,nawet jak jej nie było w domu to byłam w stanie ubrać się i jechać do najbliższego sklepu, dla mnie to już było uzależnienie :) :P Na gg b chętnie, podaj mi numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evella, moje GG:24676716 Faktycznie z tą czekoladą codziennie to już nałóg... Ale jakim cudem ty masz takie świetne wyniki w odchudzaniu skoro codziennie zjadasz czekoladę, która ma średnio 550 kcal...? Liczysz kalorie i odmawiasz sobie innych produktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
........ nie zwróciłam uwagi, że piszesz w czasie przeszłym. W takim razie jak sobie poradziłaś z czekoladowym uzależnieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to sama nie wiem jak to możliwe,że nie przytyłam więcej niż te 60-61kg,ale to już przeszłość, bo walczę z tym "czekoladoholizmem" już chyba z 3 miesiące i to jest mój mały sukces jeśli chodzi o temat odchudzania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z czekoladą właśnie tak jak opisałam,że piątki były na szamanie czeko czeko,i szczerze powiem,że jak już następował ten dzień to z tygodnia na tydzień zapominałam o czekoladzie i nie ciągnęło mnie do niej :D Stokrotka odezwę się do ciebie na gg, ale chyba już jutro, bo mój men wraca zaraz z pracy więc muszę go przywitać :) a poza tym coś gg nie może znaleźć tego numeru, :\ Spróbuję jeszcze raz, jak nie to wyślę ci mój numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. kurcze a ja mam dzis mega dola;( czego efektem jest zjedzony 1/2sloik nutelii itd. nie zdaze nawet pocwiczyc. jestem zawalona praca. bedzie dobrze jak skoncze o 2.....:( ale jutro bedzie lepiej, prawda?:( z dieta tez...... Evella, 1000kcal z groszem to i tak malo.... 58kg, brawo! Katia, przeciez po kefirze zaczelas przybierac... ja bym sie w to 2x nie pakowala. ale jak uwazasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok poszło na ten numer: 24676716, jesteś niedostępna,albo nie przyjmujesz wiadomości od nieznajomych,w każdym razie jak coś to się odezwij,że dobrze znalazłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tangeska, nie łam się tobie najlepiej idzie z tym zdrowym jedzeniem, a chwila słabości zdarza się każdemu... trzeba pomyśleć,że jutro będzie lepiej,a jak wstaniesz rano i staniesz przed lusterkiem uśmiechnij się do siebie,a od razu spojrzysz na świat przez różowe okulary i dzień minie znacznie lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok dziewczyny ja mykam na dziś bo mój men wrócił :D Miłych snów i do jutra:) Pamiętajcie,że zrzucamy te okropne i niechciane kilogramy,które przeszkadzają nam i zabierają sen z powiek !!! Do juterka :D !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 Super chudniesz na 1000kcal, na Twoim miejscu dalej byłabym na tej diecie, bo u Ciebie daje super efekty, a jak waga stanie to wtedy zrobiłabym 10dniową :) ja bym tak zrobiła tangeska Nie przejmuj sie ja dzis tez tak mialam :( jutro bedzie lepiej :* daaamy rade Nooo dzis kurde latałam z indeksem po uczelni pół dnia i fitnes przepadł :( ponadto miałam napad koło 17 więc wszystko zepsułam :( ale kurde jutro juz bede grzeczna. W sumie napchałam sie dzis warzywami na patelnie, sałatą i kromką chleba z pomidorem... nie jest źle...ale jestem zła na siebie za to :( Jutro grzecznie jajeczko z kromką chleba z sałatą i pomodorkiem, do tego pewnie kawka bo muszę wstac o 6.00 obiadek warzywa na patelnię, mam pół woreczka i do tego dorwe sobie sałaty, dodam szczypiorek, ogórka ... zobaczę co jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Wam za slowa otuchy, jestescie cudowne:* w ogole jakis dziwny dzien.. jak wrocilam to smutalam i poplakiwalam po katach.. chyba daje sie we znaki ubytek snu, stres. no coz ale jakos musze przez to przebrnac. jutro, a zasadzie dzis zadnego junky food. choc po tym moim wczorajszym ciary mnie przechodza jak widze slodycze.;/ + zrobie -800kcal na rowerku. chyba tylko ja podaje za jednostki kalorie zamiast kilometry. :D juz mi lepiej :) dam rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tangeska pewnie że dasz radę :) jak człowiek chce to może :) Ja po wczorajszym napadzie ( jak narazie :P ) grzecznie, sniadanko książkowe : jajko na miękko, kromka chleba pełnoziarnistego z pomidorem, ogórkiem i sałatą no i do tego kawa :) ( nie słodzona) Nie moge spac po nocach a muszę wstawac rano :( i padam na ryjek. Dzisiaj ide na siłownie :P 1,5h męki za wczorajsze jedzonko, może to mnie czegoś nauczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki. ja dzis wzielam sobie 'dzien pracy w domu' wiec plan na dzis to praca, praca, rowerek, praca, praca, rowerek :p Wieczna dieta, czemu nie mozesz spac?:( insomnia? ja zawsze po obzarstwie ciagle sie budze.. tej nocy tez strasznie zle spalam. btw moim marzeniem jest karnet na silownie.. kiedys sobie sprawie;> no coz, to zycze Wam milego dnia:) do wieczorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Ja jestem już po śniadanku: Wasa z szyneczką - 150 kcal Następne jedzonko za dwie i pól godziny. Evella, już się do ciebie odzywam na GG chociaż chyba z rozpędu podałam ci GG mojego faceta a on ma jakieś blokady. Wieczna dieta, masz rację z tymi moimi dietami. Skoro 1000 kalorii się sprawdza to po co szukać innej? Czasem "lepsze jest wrogiem dobrego". tangeska, Nutellowy potworku:) za karę 100 damskich pompek!! A tak serio, to nie przejmuj się. Ja także miewam napady głodu (dopiero od dwóch tygodni się pilnuję) i byłabym w stanie skonsumować CAŁY słoik Nutelli także chwali się tobie, że zjadłaś tylko pól. U mnie to najgorzej zacząć jeść. Jak sobie pofolguje to potrafię pochłonąć ogromne ilości słodyczy. Ostatnio jak robiłam dzieciom budyń czekoladowy to oblizałam łyżkę, którą nakładałam budyń i myślałam, że zwariuję z chęci zjedzenia go! Piszcie jak mija wam dzionek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak jeszcze wpadlam;p hahahah Stokrotka z tym podaniem gg faceta, mistrz! hahaah pompek nie robie ale za wczorajsza nutelle zrobie rowerek -400kcal a nastepne -400kcal za to co dzis skonsumuje:) kurcze ale trudno jest sie zabrac do pracy w taka piekna pogode.. no ale trzeba:/ dziewczyny ale piszece tu jeszcze! (Evella,Stokrotka) a za mna: 8.40 serek w + 2kr chleba + kiwi,mandarynka + 3 lyki maslanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!!!!!!!!!!!!!!! Dzień naprawda jest piękny!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja już po basenie ,saunie i masażach wodnych:) Tangeska-ja na kefirku zeszłam z 64kg do 57kg ,a kiedy wprowadziłam owoce waga zaczęła się wahać pomiędzy 58kg -59kg.I taką wagę mam już 4 -ty tydzień.Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że za miesiąc straciłam 5kg .I teraz chcę to powtórzyć -to znaczy szybko stracić ,a później swojego rodzaju -stabilizacja.:):)Ale się tłumacze :):):) Evella-gratulację!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Stokrotka-twoja dieta 1000 kcal jest bardzo rozsądna i najważniejsze że działa -nie zmieniaj! Wieczna dieta-jak tam aerobik?A w ogóle -wszystkie egzaminy zaliczone? Kurczę ,jak ja mam nauczyć się pisać?????????????????????????Macie pomysły????????Do dam że bardzo i to bardzo dużo czytam ,ale ta metoda nie pomaga:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia, zazdroszczę ci tych atrakcji dla ciała. Pewno straciłaś dziś sporo na wadze:) A ja w wirze porządków wiosennych. Dzisiaj kolej na szafy z ubraniami. Znalazłam w swojej kilka fajnych ciuszków z czasów rozmiaru 38 i nie zamierzam się ich pozbywać bo wierzę, że wkrótce znowu będę je nosić:p Nie mam zupełnie pomysłu na obiad i chyba skończy się na owsiance bo to i szybko i pożywnie i niskokalorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzien zgodnie z planem. jeszcze zostalo mi troche robotki ale dobrze mi idzie:) pocwicze jednak po obowiazkach, bo boje sie ze wyjde z toku.;p u mnie na razie: 8.40 serek w + 2kr chleba + kiwi,mandarynka + 3 lyki maslanki 12:15 zupa kalafiorowa + bulka czosnkowa (no ta to se moglam darowac;/) 14:20 jablko + ok szklanka maslanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się dzisiaj jakoś wyjątkowo nie chce ćwiczyć ale ładnie trzymam się dietki. Śniadanie:150kcal 2 śniadanie 230 kcal przekąska: 140 kcal Obiad:280 kcal Na kolację zjem paprykę: 30 kcal Razem: 800 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Dzień przeleciał na zdrowym jedzeniu,ale w sumie chyba dużo tego było i liczyło wszystko z 1500kcal,zaszalałam,ale nie jest źle, bo nie zjadłam niedozwolonych rzeczy,ale się usprawiedliwiam :) Niestety nie mam takich atrakcji jak Katia :(, ale ruszyłam ten mój tłusty tyłek i ćwiczyłam 45min na stepperze :D Tangeska, mam nadzieję,że zjadłaś coś jeszcze oprócz posiłku o 14 ??? Stokrotka brawo za dzisiejszy wynik :D Wiesz włączyłam gg w pracy,a w domu mam ten numer co mi dałaś wczoraj w sensie omyłkowy Twojego mena,więc jak coś to daj znać jeszcze raz,a sobie zapiszę na kompie w domku :D Dziewczyny nie wiem jak wy przechodzicie ten początek wiosny,ale ja normalnie od zmiany czasu jakaś taka nieprzytomna chodzę, dzisiaj aż zaspałam do pracy,rano jest masakra, i na siłe sama siebie zrzucam z łóżka :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez spierdolilam sprawe. w ogole to w koncu mam @!!!!!!!!!!! wiedzialam, jak kocha to wroci;D. ale przez to ze jest, to normalnie albo rycze albo warcze (zawsze tak mam;/) a na dod Boze kochany co ja dzis zjadlaaaaaam... nie moge sie ruszac. :( naprawde. czuje ze jak posadze swoje cielsko na rowerku i zaczne pedalowac to albo sie zrzygam za przeproszeniem albo sie przegibie i juz nie wstane. masakra. no katastrofa wrecz. a na dodatek nie wytrzymalam i weszlam na wage 63,4kg!!!!!!!!!! wiem ze woda i zarcie ale jednak. i to mnie chyba jeszcze bardziej dobilo:( Stokrotka, ladne menu:) Evella, fajnie ze stpujesz. nie to co ja rzre jak swinia, prosie abo cos tam. hipopotam moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tangeska no co ty się tak poniewierasz, przecież to wszystko jasne dlaczego dopadło cię obżarstwo, dostałaś @ !!!!!!!!!!! Ja mam tak zawsze dzień przed (wtedy już wiem co mnie czeka :) ) i potrafię zjeść masakryczne ilości w przeróżnych kompozycjach tyle tylko,że nie mam już wyrzutów sumienia, bo następnego dnia mi to przechodzi no i jestem szczęśliwa,że przyszła ta co miesięczna @, także trzeba to zaakceptować i cieszyć się,że jest :D jutro będzie już lepiej, uszy do góry. A swoją drogą po co właziłaś na wagę, jak z góry wiadomo,że pokaże dużo więcej, to jest trochę taki sadomasochizm :P !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no wlasnie nie wiem.. musialam na nia stanac zeby zamknac okno i nieopatrznie spojrzalam w dol. nie no dobra, specjalnie na nia wlazlam:< teraz nie dosc ze mnie boli brzuch to jeszcze zoladek i nerki. no super.. no ja mam nadzieje, ze jutro bedzie oki.. choc ja w ten 2 dzien gdy @ jest juz w pelni cierpie najbardziej. no coz ale jutro nie ma bata w ogole!! musze pocwiczyc. chyba ze bede sie skrecac z bolu. no w kazdym badz razie dzieki Evella :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tangeska ,ja mam naszczęście tylko ten pierwszy dzień taki straszny no i dzień przed z tym obżarstwem,ale to chyab dlatego,że tablety antydzieciowe wcinam :) Hmm, ja bym sobie darowała w takie dni katowanie się ćwiczeniami, no ale jak chcesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej.. tak sobie patrzylam w wannie na moje okropne cialo i doszlam do wniosku ze chyba nigdy juz nie schudne. normalnie mi to nie wychodzi. a ja caly czas widze siebie stojaca przed lustrem w tamtym roku. wazylam ok 54 i tak sie sobie podobalam.. a na domiar zlego tak mnie brzuch lupie jak nigdy. i znow bede spac 4h.. umre chyba. Evella, musze ruszyc dupsko bo rosnie w sile.. dobranoc kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×