Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katia197

Od dziś na diecie.Kto ze mną?

Polecane posty

tangeska ja zmieniam i zmieniam ta stopkę i tak sie pogubiłam że juz się sama połapac nie mogę :D ale niech już będzie tak jak jest teraz :P też zaczełam dziś dietę witam witam, zaczernij się żeby nie było podszywów :) czemu akurat do maja? ja tam mam plan odchudzac sie aż schudnę, może w 5lat sie wyrobie :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zaczelam dziś dietę
zaraz pokombinuje z tym zaczernianiem, bo jestem tu nowa ;) Dlaczego do maja? Bo w maju mają być upały, trzeba bedzie się rozebrać:) Mam 160 cm wzrostu i chcialabym zrzucić 3 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tangeska-nikt nie gotuję:( To znaczy jajka na męko,albo parówkę w mikrofali,albo kanapkę mój mężula i córka same sobie robią:):) A obiadki córka ma w szkole ,a Adam je u mamy(mojej teściowej),a sobota i niedziela-jemy na mieście-zazwyczaj susi(bo ja i córka cały życie jesteśmy na diecie)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evella-dopadło ciebie to samo co nas wszystkich:jakaś wiosenna depresja i do tego zastój wagowy.To się nałożyło i dla tego jesteś taka zrezygnowana...Ale to minie.Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczna - Inspiracja, mniam, mniam te placuszki a ja się dzisiaj oczyszczam na kefirkach. Kupiłam sobie herbatki SLIM FIGURA 30+ i SPALANIE - Herbapolu i popijam. Gorzkie to świństwo ale moja waga MUSI wreszcie "ruszyć"!! Na razie "ruszyłam" do toalety:p Dziewczyny- Ekspertki, o co chodzi z tym "trybem awaryjnym"?? Jak długo to ma trwać?? Alicjo, napisz coś więcej o diecie ketogenicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki jem własnie te placuszki i powiem Wam że całkiem smaczne :D do tego zrobiłam sobie ala sosik ( na wodzie) duszone pieczarki, marchewka i groszek, łyzeczka koncentratu . Udekorowałam dwoma lisciami sałaty i wyglada bosko :D mi tam smakuje wlasnie sie zajadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zaczęłam dzis dietę eee to jak masz 3kg to na spokojnie zrzucisz :) z tej puszeczki tunczyka wyszło mi 9 placuszków, nałozyłam na mały talerzyk i wydaje się ze duzo mam :D jem własnie trzeciego i powiem Wam że nie zmieszcze wiecej, strasznie zapychają, napewno bede je robiła :) jak znajdę jeszcze jakies fajne przepisy to zamieszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez zaczełam dzis diete tutaj nad wypowiedziami masz tak : spis tematów, dodaj nowy temat, szukaj, dodaj do ulubionych i moje konto, kliknij na MOJE KONTO i tam juz masz wszystko napisane co i jak zeby sie zaczernic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem, dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia, naprawdę pomagają, bo znaczy to,że nie jestem zostawiona sama sobie,jeszcze raz Wielkie Dzięki :)!! Stokrotka to moje gg:1665123 Witamy nowe towarzyszki :) hehe dobry powód z tym majem :P Te placuszki brzmią smakowicie, chyba zrobię sobie jutro na obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, nie mam co robić to zmierzę sobie "talię" i "pas"... A mnie się zawsze wydawało, że to jedno i to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DEF. TRYBU AWARYJEGO ( bynajmniej ja tak rozumiem) :P 1. dostarczasz organizmowi za mało kcal, chudniesz, pozniej zaczynasz jesc normalnie i organizm magazynuje wszystko co moze , w razie jakby znow nastały "czas głody" czyli drakońska dieta :) to tzw efekt jojo dlatego wyjscie z diety jest tak wazne, zeby organizm znow mogl sie przyzwyczaic do "normalnego jedzenia" 2. w trakcie diety nagle przestajemy chudnac, ten stan moze sie utrzymywac przez nawet kilka tygodni ( u mnie kiedys bylo 2tygodnie) pozniej po tym znow zaczynamy chudnac. ale to nazywane jest bardziej ZASTÓJ bynajmniej tak czesciej uzuwają dziewczyny jak pisza ze waga nie spada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewentualnie w czasie zastoju wagi mozna "zaatakowac organizm" zmniejszyc mu kalorycznosc, o 100/150 kcal i dodac ruch i "niestety" nasz biedny oranizm zacznie chudnac :D siła wyzsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurdę!Jak ja mam być na diecie,przed chwilą wrócił Adam z pracy i mamy zaproszenie i co najgorzej idziemy na spotkanie biznesowe które jest w hotelu i w zaproszeniu piszę że jest poczęstunek.Taki spotkania są dość często....:(Ja mówię że by sam szedł,a on że tam piszę z małżonką to z małżonką...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zauważyłam że kiedy nie byłam na diecie-życie było łepszę.Ja ogólnie lubię wyjścia,imprezki,coś fajnego w restauracji zjeść(jak każdy),a od czasu dietkowania jestem jak odludek-unikam wszystkiego,a kiedy mam wpadkę to nie ciesze się że było fajnie ,a mam dola że zawaliłam dietę i tak w kolko-paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok ,idę umalować gębę , dobrze że jestem wykąpana i mam zrobione włosy-miałam córkę zawieść na taniec.A teraz sama porażka,a nie córka na tańcu i ja -oglądać żarcie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się pomierzyłam i jest aż 8cm różnicy między tym co nad pępkiem a tym co pod. Należy cieszyć się, że jest wcięcie;) ale z kolei wolałabym aby cyfry były i 10cm mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczna Inspiracjo, dziękuję za wyczerpujący wykład o "trybie awaryjnym:. Pora zaatakować organizm jeszcze mniejszą dawką kalorii aż się "biedny" przestanie bronić. Niech on mi już przestanie gromadzić zapasy bo chcę być slim! Zastój- precz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katia, ja tez tak mam. kiedys uwielbialam wyjscia, bufety, znajomych itp a teraz to mnie tylko zlosci bo wydaje mi sie ze wszyscy robia mi na zlosc. kurna teraz to ja mam dola:( jestem taka zmeczona, leb mi peka a pracy mam duzo. Evella, u mnie przez robote, nie widzialam sie z przyjaciolka od lutego! masakra:( w ogole tak mi smutno i samotnie. nawet chlopa nie mam juz dosc dlugo... hej, tez zaczelam dzis diete;) masz taki sam wzrost co ja. z jakiej wagi chcesz miec -3kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze rzeczywiscie za duzo jesz kcal ze nie spada :) zmniejsz sobie o 100kcal i powinno sie ruszyc a jak nie to zmniejsz o 200, ja bym tak zrobiła Własnie dostałam @ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis tak: 6.10 bulka zytnia + serek w + inka z ml 0.5% 14.00 3kr chleba + jog 90kcal 17.30 mielony z indyka i sos + 3lyz ryzu + salata z pomidorem i ogorkiem. wiem, mielony:/ no ale znow bez slodyczy:) a wieczorem cwiczenia jak sie wyrobie z robota... jak nie to jutro x2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis tak : sniadanie : dwa jajka na miękko, kromka chleba ciemnego i kawa niesłodzona obiad : 3 placuszki z tynczyka, warzywa duszone na wodzie, z łyżką koncentratu pomidorowego, dwa liście sałaty kolacja ( jem własnie ) jogurt naturalny danone mały w międzyczasie dwie zielone herbaty i jedna malinowa :) wydaje mi sie ze na dzis bilans mam ok :) zaraz wszystko oblicze i powiem ile zjadłam kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podliczyłam wszysciutko, dosłownie wszystko co mogłam i wyszło mi 933 kcal :) zmieściłam się w bilansie :) jest super, oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×