Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sophieM

mój narzeczony ma konto na sympatii

Polecane posty

Gość sophieM
Dzieki "Mysle ze" - to mile co piszesz. Przeraza mnie jego cynizm a boli wlasne rozdarcie. w ogole dzieki za odzew! w swojej wyrozumialosci zawsze wiele ludziom wybaczam, tlumacze, tak jak i jego kiedys wytlumaczylam dalam szanse bo wydawalo mi sie ze nikt nie jest doskonaly i ze sama nie chcialabym byc skreslona po jednym bledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesełniomy_32
sophieM Co się przejmujesz - facet potrzebuje regularnie poszaleć - jak mu sama cipki nie dajesz to się nie dziw, że szuka kontaktu!! Byłem w podobnej sytuacji, bo ożeniłem się z bardzo zimna kobietą - dla której sex to był tylko obowiązkiem wg mnie - a dla niej mógł nie istnieć. W takim poście wytrzymałem 7 lat przed ślubem. Po ślubie częstość współż. sex była tak żadka, ze szkoda gadać -p wytzrynmałem 32 lata, i przespałęm vsię inną. A teraz najbardziej żałuję, źe jak widziałem, że potrafi się tak długo powstrzymywać od zbliżeń to znaczyło że coś z nia jest nie tak i od razu powinienem ją "kopnąć w tyłek", a nie traćić czas i zdrowie. Nie znoszę takich kobiet - ty pewnie jesteś podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
Ja mam duze potrzeby w lozku. Natomiast od pewnego czasu jego potrzeby ograniczały sie do robienia sobie dobrze w lazience przy zamknietych drzwiach i spuszczaniu sie na nowe tapety w duzym pokoju przed komputerem, ktorych on nie zakladal i on nei wykladal na nie pieniedzy. Az mnie obrzydzenie bierze, bo slad po jego zabawach mam na scianie, wstyd ludzi zapraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
nie znasz mnie.. nie oceniaj. nie chce wchodzic w sfere intymną, ale na moją ozieblość on nie może narzekać, problem w tym ze on przede mna mial mnostwo krotkich romansow, wielosc maksymalna, jest ze mna prawie 2 lata i to ja zaciagalam go ostatnio do lozka.. jego obojetność - to wlasnie ona wzbudzila moje podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, że
Sofie no własnie? Odpowdz na pytanie niespelnionego32. Bo wlasnie tacy faceci jak on, zonaci narzekajacy na swe zimne zony probowali sie ze mna spotkac na S. Mowili dokladnie to samo co on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
o duzych potrzebach to nie byl moj post!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
problem w tym, ze facetom konczy sie wyobraznia w sypialni, koncza sex po kilku minutach, szczesliwi i zaspokojeni... potrzeby kobiet dla nich nie istnieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem za
ja bym swojemu zrobila taka jazde, ze by mu sie odechcialo jakichkolwiek kont randkowych. Nie wiem na co Ty czekasz dziewczyno!! Tym bardziej, ze juz raz za cos takiego odeszlas i dalas mu szanse. Ile takich szans chcesz mu jeszcze dac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna laseczka_fajna
Nie wszyscy są egoistami. Ja mialam sex kiedys z zonatym facetem, uwodzil mnie bardzo dlugo az wreszcie uległam. Byl najczulszym i najbardziej namietnym kochankiem jakiego mialam, kochal sie cala doslownie noc. Mowił ze z zona jest ok ale ona jest aseksualna, nie potrzebuje sexu i on jakos z tym zyje. Gdy sie ze mna kochal, czulam ze jest wyposzczony jak kawaler z przerwa 2letnia. Zonaty Facet, ja sie pytam??? Ten swiat jest chory. Myslalam zeby zostac jego kochana na dluzej ale nie moge jakos k..wa. A on pewnie juz sobie szuka mowej goracej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, że
A Ty czujesz sie przez niego kochana, doceniana, traktuje cie z czuloscia? jak chcesz moge na priv napisac (zdaje sie ze podawalas emaila) jak chcesz sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
dopoki nie zaczelam dochodzenia to wydawalo mi sie mnie kocha: mowil mi ze pol zycia szukal takiej kobiety jak ja, ze bedziemy szczesliwi i ze on jest szczesliwy, dziwila mnie tylko ozieblosc w sypialni... wiem ze on mnie docenia, szanuje, podziwia itd... i co z tego skoro ma swoją dark side, o czym nie potrafie przestac myslec, ktora mnie gryzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze bardzo to jest topik
zrob mu jazde i niech sie okresli co go bardziej interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
teraz jest obrazony ze dokanlam hackerstwa... napisal mi wiadomosc, żebym nie dotykała jego komputera... rozmywa odpowiedzialność i karze mnie się czuć winną. Jasne ze to nie fair, ale nie ma dymu bez ognia... normalnie szanuje jego prywatność, nie wnikam w wiele rzeczy w wiele szczegółów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze bardzo to jest topik
jest winny i zwala wine na Ciebie!!! dobry jest koles. Postaw mu ultimatum, inaczej daleko nie zajdziesz i wyjdzie, ze to wszystko to Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
Wyjechal na weekend, nie odzywa sie, jest na mnie wscielky, wiec ja sobie to z najlepsza kolezaka dzis odbijemy w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
on sie czuje nieswojo bo myslal ze ja taka dobra i czesto slepa na rozne niegodziwosci nie odkryje niczego, nie zobaczę nie znajdę sposobu. Moge byc bardzo czesto naiwna, ale mam tez techniczne zaplecze jak na kompie dojsc do pewnych rzeczy. POwiedzial mi ze uwazal mnie za ideał a teraz wie, że ideału nie ma....potrafi manipulować, już mi sie nawet nie chce z nim rozmawiać...bo co nowego może mi powiedzieć ponad to ze powinnam sie leczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
prosze nie podszywać sie pod mój nick...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze bardzo to jest topik
twoj narzeczony (miejmy nadzieje, ze niedlugo juz byly) jest swietnym manipulantem... pytanie do Ciebie: jak dlugo jeszcze dasz soba manipulowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale jest uzależniony od internetu od kobiet.. ja bym nie potrafiła z nim żyć. Lepiej zakończ to póki niejest za pozno.a doskonale wiem przez co przechodzisz... to uzależnienie.. niewinny anonimowy flirt, który może zamienic sie w przygodni seks a nawet romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze bardzo to jest topik
i zawsze bedzie mowil, ze to TWOJA wina!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw zwróce się do
osoby która twierdzi że wszyscy faceci tak robią - wyobraz sobie że nie wszyscy , to że ty takich spotykasz i z takim się spotykasz nie oznacza że od razu trzeba wszystkich wrzucac do jednego worka , tym bardziej nie oznacza tego że kobieta ma się godzic na to " bo wszyscy są tacy sami" , na ile sobie kobieta w związku pozwoli - tak póżniej ma , to jest chyba bardzo logiczne , jeśli trafię raz i drugi na takiego buca to znaczy że za trzecim razem mam już machnąc na to ręką i się na to zgadzac ? No wolne żarty , mi taki związek w którym facet mnie nie szanuje po prostu nie pasuje i tyle , naprawdę na męskich portkach się świat nie kończy i wolę byc sama niż z jakimś pseudo facetem , spróbujcie odwrócic sytuację i powiedziec mi ilu facetów zgodziłaoby się na taki układ ? Bo ja takiego jeszcze nie spotkałam , czy to znaczy że my mamy się godzic na brak szacunku , na jakieś flirty , romanse żeby tylko misio się nie pogniewał ? Proste i jasne zasady których się trzymają obydwie strony , jak zawalisz albo co gorsza próbujesz obrócic kota ogonem i ze mnie robic zazdrosną furiatkę - adieu , droga wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co za kolesie hhahahahaha
autorko jak tam po weekendzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×