Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sophieM

mój narzeczony ma konto na sympatii

Polecane posty

Gość sophieM

Witam, to moj pierwszy post na jakimkolwiek forum, ale nie potrafię sobie poradzić z problemem... Mój narzeczony (świezy bo od polowy lutego) dwa dni przed oswiadczynami poraz kolejny załozył sobie konto na sympatii, gdzie szuka sobie: kobiet, miłości, przyjaźni, seksu.. To nie pierwszy raz.. Dokładnie wiedział jak poprzednio mnie tym ranił, nawet jeśli to dla niego nic nie znaczyło (tak mówił). Stare konto zlikwidował jakiś czas temu... Nasze życie wydawaló sie normalne, mówił albo udawał że jestem kobieta jego zycia, że mnie bardzo kocha.. Nie miesciło mi sie w głowie, że za moimi plecami może siedzieć na jakimś portalu. Twierdzi ze mnie nigdy nie zdradził ale czym jest zdrada? aktem cielesnym czy duchowym... Przez kilka dni czułam się jak w niebie, głowę miałam pełnąmarzeń.. a wczoraj dowiedzialam się ze jestem chora, ze to nie on jest winny tylko ja ze sie dowiedzialam... bardzo go kocham, ale nie wiem czy jestem w stanie znieść kolejne upokorzenie z jego strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, że
Facet jest uzalezniony od netu, flirtowania, mowych wrazeń. Swoja droga niezle swinie sa na tym portalu. Dobrze, ze jud dawno temu sie stamtad wykasowałam. Pewnie jestes z wawy, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetyyyyyyy
gratuluje narzeczonego skoro 2 dni przed oiwadczynami zalozyl konto to moglas poweidziec NIE dopoki nie zlikwidujesz konta a ty iwedzac o tym zgodizłąs sie wyjsc za niego no to chlop dostal przyzwolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
tak jestem z Warszawy... jest uzalezniony od arenaliny, przygód a z drugiej strony chce miec rodzinę, dom, dzieci, żonę z klasą etc... nie może się wyzbyć swojej ciemnej strony... nie widzi ze oszukuje mnie siebie i te dziewczyny, z ktorymi flirtuje... no ale na sam koniec to ja jestem nienormalna... nie daję rady emocjonalnie, bardzo chcę przestać go kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
by the way... dowiedzialam sie niedawno, ze to było 2 dni przed oswiadczynami.. nie widzialam tego przed... on miał łzy w oczach jak klękał itd.. a ja może głupio wierzę ludziom i nie chce widziec syfu dookoła siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
no własnie spakowałam walizkę, znikam na kilka dni, żeby to wszystko przemyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
poza tym dziewczyny uwazajcie prosze na portalach.. znam wielu zonatych, nawet mojego biura ktorzy regularnie siedza na sympatii itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Wiecie co ja też mam kolegów siedzących na sympatii, zonatych skunksów, któzry okłamują te dziewczyny, czasami spotykają się z kilkumantoma na raz, kazda mysli ze jest wyjatkowa, a potem wracaja do zony...pamietajcie. jezeli nie odbiera telefonów wieczorem i wwekendy - bo był zmeczony, spiący lub mial zly humor - ZONATY, kiedy w wekendy jezdzio do dziadka do innego miasta, do ammy, brata, dziecka...ZONATY. Jesli wiecznie musi pracowac, nigdy nie odbiera a tylko oddwania do was ( lkiedy akureat zony nie ma w poblizu) - ZONATY. I nie bojcie sie pytac czy jestem jedyna, jasna cholera teraz wszystkie kobiety chcą byc nowoczesne, wiec nie pytają, nie p[onaglają, są tolerancyjne i asertywne...a oni robią co chcą a potem jest płacz i rwanie włosów z głowy. Jak słyszę co oni sobie opowiadają o tych dziewczynach, jak je wkręcaja oszukują, jak się zakładają, który pierwszy ją bzyknie, opowiadają potem jak było ( zazwyczaj ze słabo, ze pasztet ale mozna i taką na raz) słuchajcie jak ja to usłyszałam i zobaczyłam to nigdy, za zadne skarby swiata nie założe tam konta!!!!!! Ze nie wspomnę o tym, jak oni siebie w profilach przedstwiają jako jamesów bopndów a straszne słabiaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
dokladnie, moj tez jest kims innym na sympatii, zdobylam jego haslo.. to on je zaczepia, pisze piekne słowa, frazesy, że sa wyjatkowe, czasem przechodzi od razu do rzeczy... nie rozumiem tylko jak mozna pozniej z czulym usmiechem czekac na mnie po pracy, jak mozna tak klamac.. moze i ja powinnam zagrac pokerowa twarz udac ze mnie to nie obchodzi, wziac ten ochlap jaki mi daje, ale nie potrafie, kloci to sie z tym co wyznaje na co dzien, i tym czego chce od faceta: eby byc ta jedyna a nie pierwsza w kolejce, najgorsze jest to ze on wie jaka jestem jaki mam stosunek do zycia, kwestii zwiazkow i wraz robi to co robi... a co chodzi z tmi facetami? co sie z nimi porobilo, że nie potrafia byc wierni, Przeciez z mojej strony ma wszystko: jestem atrakcyjną, swietnie wykształconą osobą, lubianą, cenioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
I jeszcze coś, wielu z nich pisze np z jedna dziewczyną, bo założyli się ,. który pierwszy pójdzie z nią do łóżka, smieją się, że przed jednym udaje cnotkę a przed drugim tygrysicę. Słuchajcie wiecie jak mi ciężko tego słuchac cały dzień? Przywaliłaby jednemu i drugiemu w mordę. Ale z drugiej strony, jak słyszę te opowieści zastnawiam się co się z tymi kobietami dzieje. Facet słaby, naprawd esłaby, ani przystojny, ani mądry a tu szaleństwo. NIby niezalezne kobiety ale wydzwaniają, piszą sms, wrecz skomląc o uwagę, oni wyją ze śmiechu, "zobacz znowu napisałą" czytaja te sms wspólnie, pokazują sobie zdjęcia ...cholera ile kobiet wysyła zdjęcia w bieliznie etc. Oni mowią " ale pasztet ale na raz mozną ją nadziac...a sami są tragedią, no jasna cholera znam jednego ktory ma profil jak super mege businnesmann...a jest nikim, sprząta pod biurkami u nas w firmie, nie wyglada nawet w polowie tak jak na tym zdjęciu, jest zenującym, znerwicowanym kutsiną a kreuje się na mega gościa i wiecie co...te dziewczyny wypisują mu takie rzeczy ( czytają to sobie na głos jeden drugiemu) że czasami mam ochote wyjsc, mowie im ze są swiniami a oni sie tylko smieją, że dobrze ze jestem na tyle mądra by nie miec tam konta. Najgorsze jest to, ze gdybym tego nie widzoiała i nie slyszała kto wie, może i bym założyła. Ostatnio gadali z szefem, ze jak poznać "dupę" to tylko taką co nie slyszzła o sympatii bo te co mają tam konta to cytuję : zryte piz....y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Sophie, wiesz co, ale prawda jest taka, że dla nich to NAPRAWDE NIC NIE ZNACZY. NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty dziewczyno w nic nie graj
Tylko zostaw go i odejdź. Naprawdę chcesz tak żyć? Od flirtów się zaczyna-kończy sama wiesz na czym... Boli cie to i chcesz udawać,ze nie. Jak długo tak wytrzymasz? Kiedy cię to załamie? A on? Jak bardzo cię kocha skoro do ciebie ma pretensje o swoje kurewskie zachowanie? Zastanów się dobrze czy chcesz spędzić resztę życia z typem który nie liczy się z twoimi uczuciami... Na pewno nie będzie łatwo. Wiem to bo sama miała identyczną sytuację. Wiem teraz jednak,że było warto. Poznałam kogoś kto ma do mnie szacunek,a tamten? Ciągle jest sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę, że
wiedziałam ze jestes z Warszawy. Tutaj facetom sie glowach poprzewracało, pewnie dlatago ze mamy tu nadmiar samotnych bab. Ja jestem sama ale za chiny juz sie tam nie zaloguje. Wiekszosc wprost mi tam sex proponowało. A ten twoj chłop, dziewczyno. Blagam, troche godnosci. Potrzebuje adrenaliny??? Niech zacznie ze spadochronu skakac. Jestes kobieta z klasa i chcesz u boku za męza takie moralne dno? Generalnie OSKARZAM takie babaki ja Ty, ze toleruja takie zachowanie, poniewaz dzieki temu faceci pozwolili sobie na brak SZACUNKU DLA NAS kobiet. Wiesz, jesli nie bedziesz sie szanowała, to nikt tego nie zrobi. On tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
I mówię to z absolutnym i dogłębnym przekponaniem. Mogę Ci wyjaśnić na priw, nie chciałabym zdradzać się tutaj ze swoją profesją. Bądź jednak pewna, że dla nich to nic nie znaczy. Bajerzą się dla zabiucia czasu, dla popraiwania sobie samopoczucia, czy zaimponowania kolegom. Dlatego też, że to łatwo przychodzi bo te dziewczyny same się o to proszą( według nich ). Dla nich zona czy ich dziewczyna to jedno....zabawa na portalu randkowym to dla nich jak jogging poranny czy basem. Taka rozgrzewka na p[oprawę nastroju. Nie zakochują się, bo nie tego tam szukają. To, że masz dostęp do konta - masakra, wyobrażam sobie co przezywasz czytając te wypociny, ja sama bym umarła, ale wiem też, że to wszystko jest gowno warte, to co tam czytasz poitraktuj jak fantasmagorię, fikcję literacką...nie katuj się czytając to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
moj jest zakochanym w sobie postawnym narcyzem o wysokim statusie spolecznym z szanowanej rodziny, pasuje mu miec "dobrą" kobietę a jednoczesnie kilka flirtów na sieci... ustawia sobie zycie w cudny sposob: dom + flirty a od tego krok do fizycznej zdrady, bo kiedys ktos sie trafi fascynujacy seksualnie kogo bedzie chcial poznac blizej, to mnie przeraża, najciekawsze jest to ze jemu sie wydae ze sie swietnie kryje. Moje podejrzenia wziely sie z ozieblosci w lozku. Kiedys nie moglam sie od niego opedzic a teraz sypiamy jak ja chce i to jest glownie spelnianie jego potrzeb a nie moich. Jest w stanie przez 3 tygodnie lezec jak drewno obok mnie a nasze kontakty ograniczaja sie do calusa rano i wieczorem.. wyczuwa sie brak namietnosci i to ze ta namietnosc i ciekawosc jest skierowana w innym kierunku, im wiecej o tym mysle tym bardziej jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
wspolczuc narzeczonego jakby moj pierwszy raz zalozyl konto popukalabym sie w gloe co ja robie z tym czlowiekiem :/ glupia naiwna baba jestes i obydwoje nie wiecie co to zwiazek i milosc ty jestes naiwna on lowelas i tyle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Myślę że > ja tez jestem z Warszawy, i niestety Cię zmartwię - w istocie męczyznom poprzewracało się w głwoie ale wiesz czemu, przykro mi to mówiuc bo sama jestem kobietą... Ilośc dziewczyn, ktore przyjeżdżaja do Warszawy i sa gotowe zrobic i znieśc wszystko by tylko móc to p[ozostac jest przerazająca!!!!!!!!!!! Szukają facetów na siłę, same wręcz się " na nich nadziewają" ( jak to mówią koledzy)on moze byc debilem, garbatym, łysym i szczerbatym byle tylko miał mieszkanie. Robilismy kiedyś takie badania, i średnia wyszła zatrważająca, większośc kobiet tam zalogowanych to przyjezdne szukające na szbko męza...na już, teraz, zaraz, natychm iast, lub panie po 30 szukajace dawcy spermy. Straszne i przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
jakie wy jestescie glupie baby co to za tlumaczenie jak facet jest porzadny i kocha to nie skusi sie nawet jak przed nim naga kobieta stanie jakie wy macie pojecie o milosci i zwiazkach wspolczuc ;) na szczescie ja nie mam takiego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Nie stresujcie dziewczyny...bo gotowa go rzucić jeszcze dla innego - KTORY BEDZIE ROBIŁ TO SAMO. Moje drogie nie dzlej jak wczoraj zona jednego z kolegó z bioura perorowała zaciekle ze jej maz ni moglby NIGDY!!!! I z eona by go zabiła etc etc...ale ze i tak jestPEWNA ze on by nie chciał, nie mogł, io nigdy by nie zalozył tam konta....:_))))))))))))))))))) Kochane, jest ok, poki nie wiecie:-) i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
no dokładnie...moze nauka jezyka polskiego by sie przydala ? :) i nie oceniaj wszystkich jedna miarka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
do no wlasnie... moj mail to letojane@yahoo.com wiesz ja tez jestem spoza Warszawy, ale przyjezdzajac tutaj ciezko pracowalam by sie utrzymac wpierw na studiach, pozniej na doktoracie... udało mi sie zwiedzić świat, zrobić swietny dyplom samej bez niczyjej pomocy, bez mezczyzn.. nie rozumiem tego.. ale rozumiem samotnosc, ktora zabija sie w najszybszy sposob. moj kolega totalny bankrut z dwojka dzieci, bez pracy zapisujac sie na badoo mial co chwila kobiety pchajace sie do lozka. Moj narzeczony (brzmi to ironicznie) po prostu pisze te swoje slodkie banaly, dziewczynom sie wydaje ze spotkaly normalnego faceta, milego, oddanego a on w tym czasie mieszka ze mna, i pisze to samo do 5 innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
do no dokłądnie mail to letojanet@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Anulka...jak rany boskie, nie podpuszczaj dziewczyny. Uwierzcie mi, że to dla tych facetów jest jak rozmowa na ulicy. Jedynym sposobem jest powiedziec co o tym myslisz i...olać. A już napewno nie katowac sie myslami o zakonczeniu związku. Tysiace facetów ma konta ukryte, piszą by się dowartosciowac ale naprawdde kochaja swoje dxzioeczyny i wiecie co, ja wiem z emnie oplujecie, ja sama gardze tym co oni robia bo to okropne...ale też wiem jak wyglada rzeczywstosc w tym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
hmmm a ty wiedzac to nadal z nim jestes ... :) bagno ... ide stad pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Sophie zaraz do Ciebie napiszę. Do anulki - przepraszam za błędy ale jestem w pracy i starałam się napisac to możliwie szybko stąd literówki. Nie oceniaj sophie jako głupiej. Nie podpuszczaj. Bo gdyby zyc wedle tych wskazówek trzeba by partnera zmieniac co trzy lata - na trzy lata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophieM
nie jest latwo mnie podpuscic... staram sie dzialac racjonalnie bez naglych zwrotów.. a tak naprawde to chyba mam jakas silna nadzieje zawsze do wszystkiego , bardzo mi to pomoglo w zyciu , bo sie nie zalamywalam.. poki co znikam z jego zycia na tydzien, niech sobie zostanie sam ze soba i sympatia najgorsze jest to ze traci sie do takiej osoby szacunek i zaufanie, ze widzi sie ją w błocie a nie w glorii chwały i blasku to idealistyczne, ale kurcze nie mozna sie z tego odzierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
wiesz co ale naprawde nie pisz o wszystkich bo kazdy jest inny i nie oceniaj wszystkich jedna miarka naprawde to zalosne wiem ze wielu tak robi ale nie kazdy mam cudownego kochanego narzeczonego ktory swiata poza mna nie widzi wiec nie kazdy jest taki jak piszecie i nie jest to sprawa tego typu ze tez taki jest a ja nie wiem zreszta niewazne nie bede tlumaczyc nie jest polakiem moze tu w polsce jest taka tendencja nie wiem w kazdym badz razie mam dostep do jego maila kompa telefonu nie mamy przed soba zadncyh tajemnic i on jest uczciwym czlowiekiem jestescie rozgoryczone swoimi doswiadczeniami wiec piszecie tak o wszystich z drugiej strony jak macie facetow ktorzy musza dowartosciowywywac sie w taki sposob to tylko was wplolczuc i to bardzo :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie...
Anulka z kim ja jestem? Ja nie mówię o sobie, mój facet ma 45 lat i myslę ze w zyciu nie słyszął o sympatii, co nie znaczy że permanentnie się nie bajerzy na prawo i lewo kiedy tego nie widzę. I wiem, że nie ma na to rady i koniec. Jak ejst z emną jest absolutnie wzorowy, cudowny, kochający i czuły. Zapewne kiedy znikam z pola widzenia a on z pola razenia jest jak moi koledzy z gabinetu. I tyle. I trzeba się z tym pogodzić. dziewczyny, musialbyscie zmieniac facetów co i rusz. Moja matka, skąd inąd bardzo madra kobieta zawsze mi mowila " nie zgadlądaj za stodołę bo zobaczysz tyłki gołe" mając na myli, że dobrze ejst wtedy tylko gdy kobieta nie wie. Kiedys wydrapałąbym je za te " brednie " oczy, dziś mając lat 35 wiem, że miałą rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka23
A gdyby tak sprawdzić czy używa tego konta? Taka mała prowokacja, założyć konto, z fotą czy bez, puszczać oczko i zobaczyć czy się odezwie czy nie... Jak się odezwie, to pisać z nim, później może umówić, a później spotkać... i ukręcić jaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×