Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FiliżankaMkKafe

jak wozicie noworodki w fotelikach skoro one są siedzące?

Polecane posty

Gość FiliżankaMkKafe

Dziewczyny, mam zapytanie.Chodzi o to,że wszystkie foteliki samochodowe w sprzedaży są przeznaczone niby od 0-13 kg czyli od noworodka ale przecież te foteliki są już dla siedzącego dziecka!ja mojej muszę podkładać poduszkę bo przecież ma dopiero 2, 5 miesiaca i robie tak od narodzin bo nie wolno jej zginać!dlaczego takie siedzące foteliki są niby przeznaczone już o narodzin skoro dopiero siedzące dziecko można w nim przewozic!facet ze sklepu nie potrafił mi na to odpowiedziec i wszystkie foteliki tam takie były, dałam 250 zł i co?dziecko po podłozeniu poduszki zjeżdza mi na dół bo jest bardzo długa, nóżki jej zwisają bezwładnie!proszę poradzcie cos, jak wy wozicie takie maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w brzuchu według ciebie dziecko było wyprostowane?? to fizjologiczna pozycja,dziecko lekko wygięte w pałąk nic sie mu nie stanie:O Nie wkładaj zadnej poduszki bo w razie wypadku taki fotelik z poduszka przestaje spełniac funkcje zabezpieczajace!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
mój fotelik ma wkładkę dla noworodków - pod pupą gąbkę i taki 'kołnierzyk' obejmujący głowę z trzech stron, zeby się nie kiwała - tą wkładkę się póxniej wyjmuje dziecko jest w pozycji nie do końca leżacej, ale też nie siedzącej - coś pomiędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja woże normalnie, wsadzam w fotelik i juz. moj jest wyprofilowany tak ze dziecko w nim nadal leży - tyle ze nie na płasko całkiem, jest jakby lekko skulone, co wydaje mi sie normalną pozycją. a podkładac do fotelika nic nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dawałam, może nie poduszkę, ale kocyk, bo gdyby nie to, to dziecko mi się zapadało i leżało w nienaturalnej mimo wszystko pozycji. A tak mogłam ją elegancko dopiąć pasami i dziecku było wygodnie. No taki fotelik nam się trafił, może autorka też ma taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci wierzę, bo miałam właśnie ten fotelik i bez kocyka ani rusz, dziecko siedzi w nim tak, że brodą piersi dotyka, dopiero teraz jak córa jest duża, wygodnie sobie w nim siedzi oglądając tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiliżankaMkKafe
no właśnie falea rozumiesz mnie, boje sie o moją mała bo jest tak powyginana,ze mała bania, aż przykro.Ale zobacz,ze Gośka co ma ktoska radzi mi wkładac bez strachu, chyba teraz spróbuje jak na szczepienie będziemy jechać 9 marca, mała będzie mieć 3 miesiące to może mi sie nie połamie już?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,przeciez wiekszosc tych fotelikow jest wyprofilowana w ten sam sposób:) Ja tez za pierwszym,drugim razem mialam wrazenie ze dziecku niewygodnie, ale mala siedziala sobie spokojnie,machała raczkami. Przeciez te foteliki musza spełniac jakeis podstawowe kryteria i nie dopuszczono by na rynek badziewia łamiacego dziecku kregosłup:) ps.autorko,zawsze mozesz isc do jakiegos sklepu z wozkami i fotelikamii porównac inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ten kto nie ma takiego fotelika, to nie zrozumie, ja bym nie posłuchała, ale rób jak uważasz za stosowne. Oczywiście, że dziecko się nie połamie, ale pozycja z brodą na piersiach chyba nie jest zbyt wygodna i odpowiednia dla dziecka, zresztą możesz spytać lekarza. Moje dziecko po prostu wpadło w ten fotelik i tyle. Na zdjęciu wygląda super, zasugerowałam się też pozytywnymi komentarzami, też taki wystawiłam, ale to było przed porodem, teraz odradzam. Mam ten fotelik do teraz, bo nie miałam serca, by go komukolwiek sprzedać, czy nawet dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiliżankaMkKafe
Gośka co ma ktośka, ależ ja byłam!jest u nas duuuży sklep z takimi fotelikami i wszystkie są takie same!i facet mi powiedział jedynie,ze rodzice podkładają właśnie różne duperele pod spód,no ale jakie to więc zabezpiecznie, no jakie?ja chyba spróbuję ją teraz posadzić w tym tak jak mi radzisz i w końcu porządnie zapiać a nie...może rzeczywiście przesadzam, tylko,ze tak sie boje,ze mojej córeńce chrupnie kręgosłup:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiliżankaMkKafe
Falea dzięki za dobre rady, fajna z ciebie babka, widzę,ze miałaś ten sam problem, oby mała urosła mi jaknajszybciej, tylko,ze kurcze ciagle teraz trzeba gdzieś jeździć,a to ortopeda a to szczepienie, a to okulista...a dziecko musi miec wygode i bezpieczeństwo, myślałam już nawet o kupnie nowego ale inne w sklepie wygladały podobnie, przysięgam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Może ja robiłam źle, nie wiem... Odpukać nie był na szczęście żadnej okazji, by się przekonać, że podłożenie kocyka pod tyłek dziecku, mogłoby mu zaszkodzić. Ale wydawało mi się wtedy, że dziecko, którego pewniej trzymają pasy, będzie bardziej bezpieczne, niż te, które leży zapadnięte i skulone w foteliku. I nie leżała wyprostowana, tylko lekko wygięta. Może moja była taką drobinką, że ten fotelik jej nie pasował? Trzymaj się autorko, pozdrawiam! Aha. Jako następny fotelik kupiłam Ramatti - też nie polecam, tandeta. A sugerowałam się opiniami z internetu i radą gościa w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do brody na piersiach, to takie maluchy praktycznie nie maja szyi, wiec w kazdym foteliku bedzie jej leciec glowka. Natomiast nie wolno podkladac dziecku kocykow czy innych wymylsow pod pupe, a juz jesli nie jest prawidlowi zapiete, to jest rownoznaczne z tym jakby nie jechalo w foteliku. Boisz sie, ze sie dziecku sie zlamie kregoslup w testowanych fotelikach, ktore sa urzywane przez miliony dzieci, a nie boisz sie, ze w razie jakiejs najmnieszej stluczki dziecku zle przypietemu wlasnie moze sie cos stac...:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam graco trilogic i dziecko wyglada ok, wkladka dla noworodka dziala jak powinna, dziecko lekko zgiete w luk, ale to normalna pozycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jaki to ma smak
Dzieci maja bardzo elastyczne kregoslupy wiec bez obaw. Jeszcze nie słyszałam żeby noworodkowi pękł kręgosłup od siedzenia w foteliku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu dziecku nie leciała głowa, zresztą leżała na wkładce, więc główka była po bokach zabezpieczona. I była lepiej zapięta mając kocyk pod tyłkiem, bo przynajmniej pasy ją opinały, a nie leżały luźno i dziecko mi fikało na wszystkie strony. Więc w takim przypadku jak bezpieczniej, z kocykiem, czy bez? Przecież pasy mają za zadanie trzymać dziecko, w tym foteliku, bez podniesienia NIECO tyłka, nie było to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiliżankaMkKafe
dziecko wygięte w łuk a dziecko siedzące(jak w tym właśnie foteliku)to róznca.Z resztą mam porównanie-mam bujaczek Fisher Price dla małej i tam ustawia sie pozycje, dla noworodka jest kompletnie leżaca pozycja i tam jestem spokojna jak mała leży, potem dla niemowlęcia starszego podpina się pod spotem pasy i robi się pozycję bardziej siedzącą(jak mój nieudany właśnie fotel do samochodu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FiliżankaMkKafe
Becia, obejrzałam twój fotelik, matko Jedyno!!on waży 7, 4 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!szok!!mój waży 2,5.Jak możesz dzwigac coś takiego?ten fotelik + dziecko to waga nie dla takiej kobietki jak ja...ani chyba dla żadnej tylko dla Pudziana, ogólnie to też nie dałabym tyle za niego...704zł tutaj kosztuje jak widze średnio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej marki masz fotelik
Dzcko nie dziedzi w foreliku tylko jest ulozone na pol - lezaco. Pasy sie reguluje na dlugosc, zeby dobrze pylegaly do ciala dziecka. Istnieja tez wkladni redukcyjne, zeby dziecku nie latala glowka. Ja mialam normalny fotelki za jakies 300 zl i dziecko w niem lezalo w dobrej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regulacje pasów w tym foteliku mogłam sobie pod tramwaj podłożyć, bez kocyka ramiona dziecka były co najmniej 10 cm poniżej, nie wiem jak to dokładnie opisać, zresztą jak ktoś nie ma lub nie miał takiego, to nie zrozumie. W tym foteliku dziecko się zapada, a nie jest w pozycji prawidłowej, czyli półleżącej. Fajnie jest napisać a ja mam fotelik za 1000 i moje dziecko siedzi wygodnie. W tym foteliku się nie da, niestety za ceną idzie jakość. I by zaoszczędzić głupich komentarzy, czasami się nie ma wyjścia i nie ma szans, by kupić lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
to już lepiej kupic tanszy fotelik 0-9 kg, a potem 9-36 kg czy 9-18 fotelik 0-13 kg wszyscy mi odradzali, a najbardziej fachowioec w sklepie kupiłam 0-9 kg za 89 zł nowy, dziecku wygodnie, a potem maxi cosi w promocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjj jjjjjjj
ja tez mam graco i jestem baaardzo zadowolona. Fakt, jest ciezki, ale duuuuzo wiekszy od tych fotelikow za 100 zl, dziecko moze w nim spokojnie jezdzic dopoki nie zacznie stabilnie siedziec, nie wiem jak wam sie mieszcza starsze niemowleta?? POza tym w graco jest w pozycji luku, nie wyobrazam sobie kupic fotelika w ktorym dziecko siedzi ! Tzn powiem tak- my mamy baze i jak sie wepnie w baze to pozycja malej jest lezaca. Gdyby nie bylo bazy i ustawiloby sie fotelik inaczej to pewnie tez by siedziala. A poza tym co komu robi za roznice waga (toz to sie tylko w samochodzie wozi...) tu chodzi o bezpieczenstwo dziecka i ja osobiscie goraco polecam graco, bo mala jezdzi w nim od poczatku i uwielbia w nim lezec, zawsze jej wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie hop
Zależy od tego, kto ma jaki fotelik. Każdy fotelik jest inaczej zbudowany i ma inną głębokość, oraz inny profil. Do tego większość ma teraz dodatkowe wkładki i head huggery dla noworodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....................ludde
A jaki ty masz fotelik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie hop
X-cara (X-landera). Jeszcze nie używaliśmy, ale widzę że jest raczej płaski kiedy leży na podłodze, albo jest wpięty pasami. Pozycja pasów w foteliku też nie wymusi siedzącej pozycji u dziecka ..tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megul
Masakra co Wy piszecie. Jakie kocyki?! Kupujecie zabawki, a nie foteliki, które mają być bezpieczne. Na tym się nie oszczędza! Poczytajcie o RWF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam taką drobinkę że mi się dosłownie zapadła w tym foteliku i żadne wkładki dla niemowląt nic nie dawały. Początkowo dopóki nie ważyła tych 3,5-4kg też podkładałam kocyk, potem dopiero wkładka zaczęła spełniać funkcję. Sprawdzaliśmy kilka fotelików 0-9 i we wszystkich było to samo więc waga noworodka też ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×