Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malunia333

OSTATNIE CHWILE !!! KWIECIEŃ 2011 - PRZYGOTOWANIA, PORÓD, PIERWSZE CHWILE...

Polecane posty

Dziewczyny bedziecie miec kogos do pomocy przy dziecku po porodzie? Ja mam szczescie bo do mnie przylatuje mama. Moja corka ma 2 lata i potrzebuje duzo uwagi. Poza tym chyba przechodzi jakis okres buntu bo sie nie slucha i placzem probuje wszystko wymusic. No i po cesarce przez kilka tyg. nie mozna dźwigać wiec musze miec kogos do pomocy. Malunia a jak Twoja coreczka myslisz ze bedzie zazdrosna jak wrocisz ze szpitala z siostrzyczka. Ja mysle ze moja bedzie zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanto, ja jestem w 100% pewna, że nie będzie zazdrosna. Ja z moją drugą dzidzią będę tak samo postępować jak z pierwszą. NIe będzie niepotrzebnego noszenia na rękach :) Karmienie i przewijanie, wiem ze corka to lubi, wiec bedzie mi pomagać :) a jak bedzie dziecko takie same z charakterku jak moja cora, to ja zrobie wszystko :) wiem, ze nigdy nie dam powodu do zazdrości i nie pozwole nigdy by moja Malapoczuła sie odrzucona przeze mnie bo nowy czlonek w rodzinie :) Ja juz jestem na to przygotowana i wiem jak postąpić :) wiem, ze moja cora moze okazywac oznaki zazdrosci, ale w momentach jak sie jej na cos nie pozwoli, no ale tutaj juz trudno. Ja moja dzidzie nakarmie i poloze do lozeczka...przewine i klade do lozeczka. W taki sposob zawsze mialam czas na cokolwiek jak moja Nuśka sobie siedziała w hustawce. JAk gotowałam, nie plakała, albo leżała w hustawce albo raczkowała :) Hustawka minie tez uratowała :) wiec mysle ze nie bedzie tak zle. MOja Nusia ma dopiero 3,5 roku, ale wie i rozumuje juz duzo. Twoja jeszcze maleńka, bo dopiero 2 latka :-) ale i jej bedzie trzeba okazywac wiecej ciepla i czulosci, bo maluszek jeszcze nie rozumie ale wiem ze moze odczuwac, ale jemu dobrze bedzie owinietym sobie sypiac w lozeczku w spokoju :) NIektore mamy wlasnie robia tak, ze cala swoja uwage i skupienie poswiecaja na najmlodszym, do niego sie usmiechaja, a kiedy starsza przychodzi i cos chce, taka matka sie drze ze marudzi czy cos. Szkoda mi takiego dziecka. MOja Nuśka juz duzo rozumie i nie chce by cokolwiek odczuwała, dlatego musze jej poswiecic 2x wiecej czasu niz teraz:) by nie miala powodu do zazdrosci :) DO mnie nikt nie przylatuje. Jesli porod bedzie tak samo rozegrany jak przy pierwszej, to ja po 20 minutach bede juz biegać :) 2 tygodnie ma moj, wiec tez bedzie w domku, a potem juz sobie dam rade :) dalam z jednym, dam z drugim. Wiadomo ze bedziesz miec ciezej troche bo cc sie kłania, a Twoja Ślicznotka jest jeszcze malutka i na raczki potrzebuje zapewne tez czasami. DObrze ze mama przylatuje, pomoze, rozpiesci :) Bedzie dobrze, nie zamartwiajmy sie na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie planuje skupić uwagi tylko na malym, ale jak bedzi taki jak moja corka to bedzie ciezko. Ona miala kolki i potrafila mi plakac po kilka godzin dziennie. A po cc nie bede mogla jej nosic na rekach. Teraz ciagle przychodzi do mnie na kolana i przytula sie do mnie. Postaram sie zrobic wszystko aby nie czula sie odrzucona. Mam nadzieje ze jej braciszek bedzie spokojny bo ona dala mi popalic. Z tego co wszystkie pisalayscie to kazda ma juz gotowe lozeczko dla dziecka. Ja na razie mam koszyk http://www.argos.ie/static/Product/partNumber/3765115/c_1/1|category_root|Nursery|14417537/Trail/searchtext%3EBASKET.htm mam troche inny. Moja corka spala w takim koszyku do 4 miesiaca. Mam do niego stojak i mozna go latwo przenosic. Pozniej kupie lozeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten miodek z woda z rana to ma byc w jakich proporcjach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Milunia :) może wszystkie jutro urodzimy :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam koszyczek :) na linku jest ten ktory posiadam :) http://www.mamasandpapas.com/product-bedtime-hugs-moses-basket/770003800/type-i/ On jest po mojej Nusi, więc moze i tez by był dla tego drugiego, ale one nie są super stabilne i boje sie troche, ze moja mała wejdzie mi do pokoju jak bede jeszcze spała i po cichu zacznie ja bujac czy cos, i koszyczek sie przewroci :( kurcze ja taka pesymistka co do swego dziecka, ale jednak trzeba uwazac :) Poki co mam juz lozeczko szerokie i długie i mysle ze moja Mala nie zdoła siegnąć jej, a moze nie bedzie taka zeby tykac dzidzie bez mamusi :) moze bedzie tak jak dziecko mojej kolezanki, ze mama moze tylko brac na raczki, male dzieci nie mogą :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładny ten koszyczek :) Kubusia puchatka to moja Nuśka miała w pokoju swego czasu :) teraz to już ma leśną krainę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastepny sposob - chodzenie po schodach-po dwa schodki na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecień
Malunia, wypowiedz Małej umowę najmu brzuszka ;) W końcu miał być wynajęty na 9 miesięcy, to niech już wie, że kończy się najem. Może szybciej wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka po urodzeniu lepiej mi spala w koszyku. pewnie sie bezpieczniej czula. lozeczko bylo dla niej za duze. Dziewczyny ja tam mysle ze nie ma zadnego skutecznego sposobu na wywolanie porodu. Mysle ze trzeba byc aktywnym caly czas. Pewnie po jednym dniu sprzatania porodu sie nie wywola. Moze dlugie spacery codziennie. Wysilek fizyczny i cos sie ruszy. Nie wierze ze wypicie jakiego cudownego napoju nagle wywola porod, bo jak by tak bylo to w szpitalu by Ci dali cos do picia a nie jakas chemie typu oxy czy zel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w tym pieknym slonecznym dniu :) nini_kwiecień Teraz to dałaś popalić z tym textem ale się usmiałam :) na początku się dziwiłam tego, co napisałaś, bo nie skojarzyłam faktu, ale potem monitor chlebem splułam hahaha Ja na czczo wypiłam ta szklanke wody z miodem i czekam znów :) Dziewczynki, ja teraz mam 37 tydzien i 5 dni czyli prowadze 38 tydzień. Od wczoraj wyczułam tylko 1 ruch dziecka, taki słabiutki :( i to wieczorem. tylko raz !!! Nie wiem czy jechac do szpitala, bo przeciez lozysko zaczyna sie starzec coraz szybciej, a w dodatku moje jest nieco wadliwsze niż byc powinno, malo wydajniejsze, jak to lekarz stwierdził, daje delikatny opór przepływu krwi. Dzidzia nie rusza sie juz jak dawniej. WIem, ze ma malo miejsca, ale przynajmniej powinno sie ruszac ok 10x na dobe czy dzien a tu nawet nie to ze raz sie poruszyło na dzien, tylko na dobe. Nie wiem co robić :( Nie jestem taka histeryczka jak bylam w pierwszej ciazy, ze co tydzien jezdzilam do spzitala bo ruchy byly dziwne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii a Ty filmik wysłałaś z kobieta ktorej wody pod cisnieniem wyleciały, strasznie to wygladało, ja bym wpadła chyba w panike hehehe ona co? po schodach latała?:) Ja nie dam rady, strasznie bolą mnie kości w okolicach pasa i pod nim :( kurde, jak zaczne tak biegac to juz w ogole sil na poród naturalny miec nie bede :( juz ich nie mam a co dopiero po takim wysilku :( Az nie pamietam juz jak to jest biegac, nie wyobrazam sobie tego nawet. Masakra, trza cos ruszyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! czytam was czytam i pomalu nadazyc niemoge:) malunia pytalas co robilam przed porodem,a wiesz ze wypilam sok ananasowy wieczorem,ale taki maly kartonik-moi chlopcy lubia i biora do szkoly,wiec zawsze jest w domu,a ja wypilam bo nie bylo juz nic zimnego do picia,a mnie suszylo przeokropnie,ale czy to on zadzialal ?moze..:)niestety pozatym nic a nic nie robilam ,ogolnie to lenia mialam strasznego,i spiaca bylam.a te klucia to cie pociesze ze mialam na pare dni przed porodem,ale przed porodem to i skurcze mialam silne bardzo tak 2 dni przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki trzymam za was kciuki caly czas,i nawet jak nic nie pisze /niestety jestem sama z malusziem bo mama przyjezdza dopiero za dwa tygodnie wiec malo mam czasu/to czytam was i jestem z wami! malunia za ciebie to szcegolnie trzymam kciuki bo ty bidulo to juz chyba naprawde wszystko wyprobowalas! pozdrowionka dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez jaj, że tej babeczce wody odeszły :D na tym filmie :D ja właśnie znów popadam w depresję, chce mi się buczeć ale tym razem z powodu strachu przed porodem.:( dobra czas na leczenie zamknięte... ;X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysiu, fajnie ze jeszcze tu z nami jestes bo w zasadzie topik jest tez dla mam, zeby sie wymienialy doswiadczeniami i postepami swych maluchów wiec mam nadzieje, ze nie uciekniesz :D:D Kurcze, powiadasz sok ananasowy i powiedz tu czlowieku co tak naprawde zadzialalo, kiedy ja wypilam sok ananasowy i po jakis 4 godzinach juz bylam na porodowce hihi teraz wszystko probowałam, moze szyjka macicy jeszce nie jest gotowa :( Moze sprobuje sie pomeczyc i pobiegac po schodach, ale to tak boli :( W dodatku Mala sie nie rusza, co tez wyczytalam ze to moze oznaczać taką " ciesze przed burzą ". Leć do maluszka, dzis pogoda piękna :) gdybym miała ze soba juz swoja NIunie to bym z nia na sparecer wyszła, bo moja laseczka lata w sandałach i sukieneczce, a ja w krotkich spoednkach i podkoszulku siedze na sloncu w ogrodku i sie wygrzewam :) witaminki D nabieram hihi Ale jak wyszlam na slonce i brzuch na chwile odkrylam, zaczela sie wiercic hehe ale tylko na moment, chyba po popieściło światełko sloneczne po oczkach :) Tofii najmocniej przepraszam. Dziś mi sie snilo to, ze pytałaś mnie czy biore aparat do szpitala i sen ten był faktem, bo przeciez pytalas sie, a ja czasem zawias nie odpisze, a opóźniony zapłon tez cos jednak daje, bo teraz Ci odpisze hihi Ja biore ze soba aparat, kamere i komorke gdzie mam na niej aparat i kamere 12 mega pixeli wiec nawet dosc ładnie filmuje i robi zdjęcia. Wrazie czego jak by jedno i drugie padło, mam to trzecie :) Ja juz trace cierpliowść, wizyta z lekarzem za tydzien :/ tzn za tydzien w piatek czy ja psychicznie wytrzymam do tego czasu? Moze na motor wsiade i pojezdze, hałas moze sie malej nie spodoba i w ten czas wypruje z "apartamentu" buehehe Jazda na rowerze? tez moze by cos dała, wkoncu idzie sie nasapac przy pedałowaniu :) nie no... motor niebezpieczny, a rower jakos nie widze tego :) chyba po obiedzie zaczne biegac po schodach :) ta pani z filmiku chyba wrocila z dreptania schodowego a jak wleciala do domu to jak jej wody poszły, pierwszy raz widziałam cos takiego :) okropnie to wyglada ja bym chyba zemdlała hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia na tym filmiku wody odeszly babce bo ja córka w masce przestraszyla :P wiec.. niech Cie mąz postraszy i wody moze tez odejda ;). Ja jednak miodku nie wypiłam z rana.. kurcze blaszka boje sie nooo... :( a jak mnie chwyca ostre skurcze.. :O brrr... Dzis mam dzień sprzatania,bo jutro mamuska przyjezdza ;) więc trzeba nieco dom ogarnąc.. u mnie tez cuuudna słoneczna pogoda,poszło by sie z dzidzia na spacerek juz :),daczekam sie i tego ;). Moje dziecko tez dzis jakies spokojne.. Malunia jedne mamy pisza,ze dziecko ma sie ruszac 10 razy w ciagu godziny na dobe i jest to ok..a Ty napisalas ze w ciaga calego dnia 10 razy.. to ja już nie wiem :O ... ciesze sie,ze w ogóle sie wierci ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi ruchami to nigdy nic nie wiadomo,mój synek ruszał się chwilę o 6 jak mąż z pracy wrócił, parę mninut wiercenia, i cisza do teraz.Zjadłam jogurt, bogatą kanapkę i cisza.Pewnie zacznie się jazda ok 18, bo jak zaczyna zabawy ok 18,19 to schodzi mu na zabawie do 24,1 w nocy :D ale to tak mnie przestawia, że wędruję po całym łóżku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii no u mnie rusza sie nieduzo razy na dzien, czyli w ciagu tych15 godzin, a jak czasem ruszy sie raz na dobe ( 24 godziny ) to tez mnie martwi. Czasem mawiaja, ze jak dzidzia siedzi cicho to to oznaka zblizajacego sie porodu, choc ja w to watpie. Bylo by zbyt piekne by moglo byc prawdziwe :) jeszcze nie teraz. Wystawilam brzuszek na sloneczko, zaczela sie rzucać buehehe wiec chyba az tak zle nie jest :) posiedze troche w domu, ale w domu chlodniej niz w ogrodku wiec sobie tak siedzialam tam teraz :) aaaaaa gdybym szpital miala tu pod nosem, moze i bym pojechala, ale w zasadzie to chyba dam spokoj, bo zaczela sie ruszac ale jak ja tracilam czy tez wystawilam ja na sloneczko :) Tofficzku :) 10 x na godzine w tym tygodniu to dziecko musialo by sie caly czas ruszac w zasadzie czyli co 6 minut :) a w tym tyg przesypia 60% calej doby wiec tez o tym troche zapomniałam. Dorze jej to spi :) no ale, gdyby nie to moje lozysko nie zamartwiala bym sie tak :( Pobiegam po schodach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii a tak na pocieszenie to nie bój się ostrych skurczy bo teraz to już Cię nie ominie hihi każdą to czeka, choć i niekoniecznie :) moja mama jak mnie rodzila skurczy nie miala zadnych tylko jej wody odeszly, dopiero pozniej miala skurcze ale takie stopniowe wiec zle nie bylo :) Mam nadzieje, ze jak dostaniesz skurczy to nie beda one nieznosne odrazu bo to najwiekszy szok dla organizmu, lepiej stopniowo od najslabszego do tych juz mocniejszych :) ale moze nie doczekasz sie mocniejszych bo zniczulonko sobie zapodasz jakiesik :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia cięzko sobie wyobrazic ten cały poród jak to jest,jesli sie nie rodziło wczesniej ;). Ja wlasnie stwierdziłam,ze mam strasznie spuchniete kostki u nóg.. :O okropnie to wyglada :O.Jutro ide do lekarza,wiec mi sprawdzi czy jakiegos białka nie mam w moczu.. OBY NIE! nie chce na koniec miec zatrucia ciązowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja mam jeszcze jedno pytanko..czy ktoras z was puchła do tego stopnia,że nawet ponieżej pępka na brzuszku zatrzymywała sie woda?ja normlanie jestem w szoku takie jajko mi sie zrobiło ponizej z woda ,że jak nacisne paluchem to dołek ostaje jak w stopach?mam sie martwic?to zejdzie?wkurza mnie to juz wszędzie puchne..i jak narazie cisza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak to zatrzymywała sie woda? Ponizej pepka?:) nie potrafie sobie tego wyobrazic hihi... ta woda jest dokladnie gdzie i skad wiesz ze to woda? Ja czegos takiego nie mialam... Tofii masz racje, trudno sobie wyobrazic. Ja przed pierwszym porodem nie wiedzialam co to jest, jak boli, co znaczy dlatego podchodzilam bardzo spokojnie do tego. Teraz wiem co to znaczy i wiem ze nie musi byc tak wspaniale i teraz to sie troche boje :/ nie wiem czemu skoro moj pierwszy porod byl tak fantastyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilo a moze brzuszek Ci sie obniża poprostu i to wcale nie opuchlizna ?? Malunia,masz jeszcze czas,wiec próbuj innych sposobów na wywołanie porodu :) .Ja mysle,ze jak szyjka jest dojrzała to wtedy kazdy sposob przyspieszenia bedzie działał.. może jeszcze nie ,,dojrzałyśmy,, :P ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii nawet nie żartuj że nie dojarzłysmy do tego by już rodzić :( bo moje starania na marne :( tu w pobliskim sklepie nawet soku 100% nie ma tylko koncentraty bo inaczej bym pobiegła sobie i zakupila :) Gabrysia napiła sie soku :D i urodziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze pibiegaj po dwa schodki pare razy :P albo te przysiade potrenuj :) twarda sztuka z Ciebie :D porodoodporna :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciężko kogokolwiek wyrzuc z tak wspaniałego "apartamentu" hehe sama bym sie nie dała jak bym juz 9 miesiecy tam zasiała :) zwyklee umowy daja na 12 miesiecy i mam nadzieje, ze na 12 sie tam nie ma zamiaru zatrzymac buehehehe. Popróbuję Tofii pobiegać, choernie boli mnie w okolicach jajnikow ale postaram sie :) A ten filmik fajowy, wlasnie po tym co napisalas laske zauwazylam ze wystraszyla ciezarowke, bo mialam topka wyciszonego i nie slyszalam o co tam chodzi buehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×