co to może być????

Witam, @ mam mieć za tydzień, a od 2 dni plamię na brązowo. W podbrzuszu mi sie lekko przelewo-tak jakby malutkie bąbelki pekały. Lekko napięte podbrzusze , nawet nie boli jak na @. hmmm co to? mam się bać, jakieś hormony? dodam, ze cykle ma regularne 30-32 dni.

no to tym razem ci sie przesunal

tylko, że ja nie mam plamień przed @, tylko od razu, zywa "czerwień"

a wspolzylas??jest mozliwosc ciazy??

hmmm... no tak, ale to było ze 2 dni po okresie, więc raczej ciąża nie możliwa. Z tego co mogłabym ocenić po śluzie to dni płodne mogły być w okolicy 13-14 dnia.

a tak w ciąży może być??? hmmm.. moze przesunęło mi się jajeczkowanie parę dni wcześniej a teraz @?? albo zamiast @ plamienie? to może być ciąża????

oczywiscie ze moze to byc ciaza...skoro masz plamienia przed okresem to jeden z objawow

to sa plamienia czy jednak myslisz ze okres??Nawet jesli okres ale zdecydowanie bardziej skapy to zrob test

Spokojnie, uspokój psychikę- bo to też blokada. Mimo,ze zawsze miałaś od razu krwawienie, może być tak ,ze teraz masz lekkie plamienie,a jeszcze dziś w nocy, bądź jutro rano dostaniesz okresu.Może to być też nadżerka... najlepiej udac się do lekarza, jeśli plamienie będzie naprawdę mocne i do jutra wieczora nie przejdze... oczywiście ciąża też może być...aczkolwiek- 2 dni po okresie...są to jeszcze tak jakby dni bezpłodne..ale nigdy niewiadomo..:) nie martw się i wyluzuj przede wszystkim:)

Ile czasu minęło od współżycia?

kurcze ale cos nie tak, @ zaczęła się 31 stycznia, potem 5-6 luty przytulanko, więc jeśli owu miałam teoretycznue 12-13-14 luty to raczej nie możliwe! a wtedy nic nie było! nawet w tych dniach miałam różowy śluz (pierwszy raz w sumie) i cieszyłam sie, ze to plamka szczytu owulacji. wiec chyba plemniki by nie przetrwały, no chyba ze owulacja była zaraz po okresie. No nic nie kapuję!!!

http://l.pl/hpy tutaj masz napisane co i jak ;p

wczoraj brązowych kilka plamek a dziś już taki gęsty ciemnobrązowy śluz ale tez nie dużo. U gina byłam 3 tyg temu, wszystko ok, cytologia II, nadżerki nie mam napewno. dodam ze boli mnie ciągle krzyż, ale to tak od miesiąca.

Moje zdanie- na 70% to nie ciaża...n chyba że masz wyjątkowo silny organizm-Twój partner tak silne plemiki, że utrzymały sie w Twoim organizmie az do czasu , gdy mogła poszybować dalej i dalej..i jesteś zapłodniona...skoro tyle czasu już minęło, kup test ciążowy i sprawdz:) albo do ginekologa:)

krzyż to nie ma raczej nic do tego- nawet gdyby to była ciąża.. Po prostu są dwa wyjscia, skoro nadżery nie masz...albo wyjątkowo tak zaczyna Ci się meisiączka, albo jesteś w ciąży, a plamienie jest wynikiem zagnieżdzenia zarodka...

wiem, poczekam, czasem jakieś kiksy mogą być. Jednak jakbym zaszła nawet w okolicach 3 tyg temu to chyba juz by sie zagnieżdził dawno :) ?

Niekoniecznie..róznie to może być...możę i by się zagnieździł..ale plamienia nei są wcale niczy obcym na początku ciąży..co prawda ja ich nie miałam...a jak już to przez nadzerę... mówie CI..nie panikuj..:) będzie wszystko ok:)

w sumie nie panikuję, cieszyłąbym się baaardzo!

no dalej plamię... isc po test?

Jak masz 30zł to idź na badania betahcg!!... Bo test może nic nie wykazać., tak to będziesz pewna bynajmniej. Jeśłi wynik negatywny, to lepiej jakbyś udała się do lekarza , z pytaniem co się dzieje.... a jeśli pozytyw, to równiez do ginekologa musisz sie wybrać zobaczyć czy z ciążą wszystko ok....

kupiłam dwa testy, jeden zrobiłam przed chwilą -negatywny. brzuch mnie juz tochę bardziej zaczyna boleć jak na okres. najlepsze jest to, że piersi mnie tydzien temu bolały tak okropnie jakby miały mi sie urwac a od 2 dni prawie nic. Zrobic jeszcze jutro test? z porannego sika? czemu miałby nie wyjsc dzis jak od stosunku minęło 3 tyg??? to juz chyba starczyłoby. prawde mówiąc, nie wiem co myśleć... przecież czasem się zdarzają plamienia przed okresem no nie? ewentualnie zobacze co bedzie w nastepnym cyklu, jak sie powtórzy to samo to odwiedze mojego gina, bo juz sie naczytałam o niedomodze progesteronowej. Miałam ostatnio troche stresów, może przez to wszsytko sie pomerdało?

up

Dalej plamisz? Ja tak też miałam, najpierw dwa dni przed @... W następnym cyklu 3 dni wcześniej... W kolejnym - tydzień, mój lekarz był wtedy na urlopie, a że przeszło to zapomniałam aż do kolejnego razu - dwa tygodnie przed miesiączką już zaczęłam plamić i to dość mocno, to obrzydliwe, ale te plamienia były już prawie czarne Biegiem poleciałam z tymi plamieniami, lekarz podejrzewał poronienie nawet, ale po zrobieniu badań - za dużo prolaktyny, za mało progesteronu :) a cykle też miałam długie, po 32-33 dni Kilka miesiecy luteiny i bromergonu i cykle jak w zegarku, po plamieniach ani śladu, a i dziecko w końcu w drodze :D

A test dla pewności zrób jutro z rana...Nie zaszkodzi Niby ciąża nie za bardzo możliwa, ale ja w cyklu w którym zaszłam miałam jednego dnia takie właśnie delikatne różowe plamienia, odrobinę... I niby na moje oko to było przed owulacją, to jakimś trafem właśnie ten cykl był udany, moze to zbieg okoliczności ale takie plamienia miałam tylko raz Ale i tak obstawiam bardziej hormony ;) Żeby Cię nie straszyć ciążą ;)

Martwię się, nawet nie ciążą bo to by było cudowne ale właśnie ze to mogą być hormony. masakra, mam juz problemy ztarczycą wiec.... po co mi cos jeszcze?

czyli tak: 3 dni plamienia od 26 d.c., potem normalnie rozkręcił mi sie @ !!! drugiego testu nie robiłam bo i po co. zobacze jak za miesiąc bedzie podobnie to ide do gina. mam pytanie: czy zawsze takie brązowe plamienia przed@ to oznanka niskiego progesteronu??/

Czesc, studiuje medycyne 5 rok, lekarzem nie jestem jeszcze ale moge pomoc. Plamienie nie zawsze oznacza cos strasznie zlego, stres, przemeczenie i taki objaw moze byc. Jesli sie powtorzy taka sytuacja to polecam wizyte u lekarza. :)