tipsy zelowe-poprawa po pseudo manickiurzystce POMOCY

Zrobiłam sobie tipsy zelowe pierwszy raz.Do mnie do domu pani przyjechala... Mają tydzien.PO bokach zel zostal krzywo nalozony, u nasady paznokcia wyjechane na skorki...jak teraz troszke paznokcie urosły to wyglada to tak jakbym jakąś nakladke nalozyla z gory... Kupilam pilnik drobnoziarnisty zeby zlicowac krzywe odpadniete boki....ale zamiast zlicowac powstają biale kanty....i jeszcze gorzej to wyglada Co moze byc tego przyczyną....Moze zle piluje... Jest jeszzce brzydziej i mam dosc tych tipsow

tez to kiedys przechodzilam, a do tego ta głupia pipka jeszcze za bardzo spilowala mi plytke aż do mięsa. Idz do jakiegos dobrego salony, niech to poprawią.

Chyba juz 2 godziny siedze i piluje:)...chyba tak bede musiala zrobic... Ale podpowiedz mi czy to wina moze zlej jakosci zelu albo co ?...

Niestarannie nałożyła ci żel, nie powinno sie wjeżdżac na skórki

trafiłaś na jakąś amatorkę :P zawołaj ją jeszcze raz i niech ci tę porażkę ściągnie :P sama zwykłym pilnikiem nie spiłujesz żelu, powinnaś użyć pilnika o ziarnistości 100. Jak chcesz mieć ładne paznokcie, to po pierwsze wybierz kogoś, kto potrafi to robić,kto zamiast tipsów przedłuża paznokcie na formie a najlepiej znajdź kogoś,kto stosuje metodę hybrydową tzw. shellac, wtedy paznokcie wyglądają doskonale ok. 3 tygodnie

ruda laska lepiej, niech sie juz nie bierze za sciąganie, bo zupełnie jej spapra paznokcie.

a skąd jesteś? bo ja w krakowie znam dziewczynę, robi rewelacyjne paznokcie, na blogu ma fotki jak poprawiała po jakiś amatorkach, koszmar.

też racja, tylko sama bez odpowiedniej ziarnistości pilników niewiele zdziała, może spróbuj pomalować je bezbarwnym lakierem, to powinno zatuszować trochę ten krzywy odrost

Jestem na bezrobociu, nie mogę znależć pracy czym bylam ostatnio podlamana. Postanowilam troche polepszyc sobie humor i wlasnie zrobilam cos dla siebie- tipsy:) a daaaaaaaaaalej historie juz znacie :).... Ja kupilam w sklepie taki pilnik drobnoziarnisty...tak na nim pisze... Pani ktora robila mi tipsy pracuje tez w weekendy w jakims gabinecie a w tyg robi w domu.... Tyle ze teraz widze ( mimo ze pierwszy raz robilam) jaka to partaczka byla i chyba mnie oklamala. Dzieki za podpowiedzi

Ja jestem z Katowic:)

hmh do kraka trochę daleko ;) wiesz, ja bardzo długo przymierzałam się do pazurków. siedziałam w necie i oglądałam prace różnych lasek, bo one często mają swoje stronki i się chwalą. niektóre wklejają takie knoty, że szkoda słów. wstydziłyby się. ale wiadomo, że od nich trzeba uciekać. a zdjęcia "mojej" mi się spodobały, na wizażu czy kafe ktoś ją chwalił i dopiero się zdecydowałam. laska wygrywa różne konkursy, ma dyplomy. i talent :) no ale... teraz to już musztarda po obiedzie dla ciebie... następnym razem uważaj kogo wybierasz ;)

jedyny pozytek to taki...ze na drugi raz bym wiedziala na co zwracac uwagę .... a moglabym adres tego bloga dostac.Dziewczyny ktora poprawia po innych. Sa tam zdjecia ?

na twoim miejscu jednak poprosiłabym o poprawienie spapranej roboty, w końcu zapłaciłaś za paznokcie, więc nie miej skrupułów. Może to początkująca w tej branży dziewczyna, a tu żeby dobrze zrobić paznokcie, potrzebna jest praktyka.

sorry, byłam zajęta. to jest ten blog: http://wilczy-pazoor.bloog.pl/?ticaid=6bda1 laska robi wszystko od zwykłych, prostych po jakieś absolutnie odjechane, od krótkich po takie 10 cm. co sobie nie wymyślisz, to ona zrobi. i do tego perfekcyjnie :) ja jestem jej fanką :) na blgou nawet moje są, gdzieś na 3 stronie ;) pozdrawiam, następnym razem będzie lepiej

Nio zdecydowanie, paznokcie tez robiłabym sobie w salonie, chyba, że rzeczywiście ma się kogoś sprawdzonego... Ja potraktowałam niedawno paznokcie lakiero-żelem w salonie i jestem z tego zadowolona. Nawet mogę podać namiary na mailu nike.19@interia.pl. Dodam, że manicure robiłam w salonie w Krakowie.

Ta kobieta nie miała nawet podstawowego pojecia o zakładaniu tipsów:( Ja bym jej nie dała do poprawy - szkoda paznokci...