Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anjja to jaaa

urodziny-skromny prezent, wstydze sie

Polecane posty

Gość anjja to jaaa

witam jutro moja chrzesnica obchodzi swoje pierwsze urodziny, i troche sie denerwuję bo kupiłam jej tylko prezenty za 70 zł, nie wiem czy to nie za mało, najgorzej ze bedzie chrzesny który napewno da jej prezent o większej wartości, kupno prezentu zostawiłam na ostatni tydz. bo myślałam ze będę miała więcej czasu ale niestety córka mi zachorowała i nie miała czasu aby poszukać coś specjalnego, wiec jest to kilka "pierdołek", troche sie stresuje ze głupio bedzie jak wszyscy bedą oglądac praezenty a ode mnie jako od chrzesnej nic szczególnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursztyn 12
A co kupiłąś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursztyn 12
-kupiłaś miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germlodz
prezenty to nie wszystko kobieto ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone_baletki
wiesz co dziadkowie mojej bratanicy też dali jej taki prezent, zabawkę za 70zł (wiem bo później taką samą innemu dziecku kupowałam), a moi rodzice kupili coś większego. I nikt się nie czepiał, liczy się gest a nie wartość. ale jesteś chrzestną to zrób to tego jakąś pamiątkę, album np. czy zmontuj jakiś fajny kolaż ze zdjęć z pierwszego roku... ja jestem chrzestną a praktycznie nic nie kupiłam tylko zrobiłam album ze zdjęciami małej z pierwszego roku i z smsami które jej mama do nas wysyłała, od momentu jak była w ciąży do końca 1 roku małej - byli zachwyceni a mama małej się popłakała z radości :) a wydałam na ten prezent może 50zł. Także nie przejmuj się, dołóż do tego fajną pamiątkę i będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska niuska
ale czym sie przejmujesz,tyle miałas to tyle kupiłas,chyba nie bedziesz wydawac pół pensji zeby dorównac bogatszemu chrzestnemu?ja tez mam tak ze jestem chrzestna u kolezanki a ona jest chrzestna mojego dziecka i ona kupuje "bogate' prezenty a ja takie na jakie mnie stac i wisi mi to czy mnie ogdadają czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska niuska
obgadaja miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara jakich mało
ale jesteś chrzestną to zrób to tego jakąś pamiątkę, album np. czy zmontuj jakiś fajny kolaż ze zdjęć z pierwszego roku... Autorka pisała że córke ma chorą i nie miała czasu nawet na robienie prezentu, a co dopiero na jakiś kolaż :) Choć pomysł fajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjja to jaaa
książeczki, pluszaczka grającego i takie małe pianinko, a ja miała zamówić portret u koleżanki która rysuje, ale mam sesje i nie ma jej aktualnie w mieście i byłby ale opóźniony a jej wujek jest fotografem tak ze on coś przygotuje ze zdjęc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjja to jaaa
przepraszam ona ma sesje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 70 zł dla dziecka
to NIE JEST skromny prezent ;-) bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa ta taa
zrób od razu za 7 tys. Wszyscy bedą ci dziekować i sie do ciebie usmiechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
70 zl to nie malo moja myszka tez niedawno konczyla roczek i sytuacja podobna chrzestny ma kase a chrzestna studentka nie zarabia wiec nikt od niej nie oczekiwal prezetu byle byla i uwielbiala mala dla mnie licza sie osoby tzn jakimi sa ludzmi jak traktuja moje dziecko czy sie interesuja a nie to ile daja wiec spokojnie dasz tyle ile dasz i na ile Cie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
70 zł to skromny prezent? mój syn dostał od chrzestnej: ptasie mleczko + szampon + patyczki do uszu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak trochę dramtyzujesz... U mnie jest całkiem analogiczna sytuacja, chrzestną mojego syna jest moja wieloletnia przyjaciółka, której się nie przelewa, natomiast chrzestnym jest kuzyn mojego męża, co tu dużo gadać majętny chłop. I mimo faktu, że na roczek syna i każde okrągłe urodziny przynosi wypasione prezenty, to synek i tak woli te od ciotki, a wiesz dlaczego? Bo ta stara się z nim spędząc mnóstwo czasu, zabiera na spacery, pokazuje ciekawe miejsca w mieście, wiec cieszyły go drewniane klocki, które od niej dostał, bo mógł się pobawić razem z nią. Zdalnie napędzany samochód odszedł w kąt, po prostu. Chrzestna doskonale zrozumiała swoją "rolę", natomiast chrzestny uważa, że jest tylko od prezentów na większe okazje.... Fajnie jednak jesli do prezentu dołączysz coś bardziej osobistego. Ja, znaczy syn :), otrzymał całkiem amatorsko zmotowany filmik- prezentacje z ich wspólnych wypadów, na którym znajdowały się zdjęcia i krótki video, nawet nakręcone komórką, ale żeśmy się spłakali i kiedyś już dziś syn ma świetna pamiątkę, bo uwielbia to oglądać :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnie zdanie wyszło mi turbo składnie. Chodzi jednak o to, by pozostała jakaś pamiątka z jednych z ważniejszych urodzin (koljne takie to chyba 18). Jak chrzestny zrobi jakiś kolaż, to Ty może zrób coś co wan połaczy. Nie wiem, może kiedyś wspólnie znaleźliście piórko czy kasztana na spacerze lub zbieraliśmy muszelki nad morzem itp.. Wszytsko można zgrabnie zapakować do pudełka i wręczyć, żeby po latach maluch miał fajną pamiątkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×