Jak byłaś mała to myślałaś jakich rzeczy nigdy niezrobisz będąc dorosłą?

A później zdanie zmieniałaś.

jesli chodzi o zycie ogolem to pojscie na studia, jesli chodzi o sex to sex analny.

Ja miałam na odwrót, gdy byłam mała, mówiłam ciągle, że będę palić. I tak przez kilka lat mówiłam. Do dziś nawet nie próbowałam.

Wszelkie nałogi: nie będę palić tych wstrętnych papierochów, pić piwa, ani brać narkotyków bo to zuuuo. Nie sądziłam, że kiedykolwiek przestanę wierzyć w Bog - jestem zaangażowaną ateistką. Planowałam sobie równiez, że kiedy chłopak poprosi mnie o rękę to powiem że nie "na próbę", żeby sprawdzić czy się zrazi, dopiero jak zapyta znowu to się zgodzę.

to sex ;) Zawsze twierdzilam, ze ja to nigdy ;) no ale taka mala nie bylam jak tak myslalam ;) Juz swoje lata mialam. Studiowalam juz wtedy ;) A jak bylam calkiem mala to mi sie wydawalo, ze moge wszystko ;)

a ja oglądałam filmy i zawsze mnie martwiło, że jak facet prosił kobietę o rękę to ona mu od razu dawała odpowiedź. i myślałam sobie, że ja tak niestety nie będę mogła zrobić, bo przecież najpierw będę musiała się spytać mamy i starszej siostry co odpowiedzieć (tzn nie o pozwolenie tylko o radę) na szczęście wiedziałam co odpowiedzieć gdy przyszło co do czego ;) i jeszcze mi się wydawało, że najfajniejszy zawód to ma prostytutka :D co prawda nie wiedziałam jeszcze o co chodzi z tym seksem ale wszyscy trąbili na około że to takie super. a prostytutka robiła to i jeszcze dostawała za to kasę. myślałam sobie, że fajnie w przyszłości byłoby zostać prostytutką, ale wiedziałam też, że z jakichś powodów jest to potępiane w społeczeństwie. więc musiałabym wyjechać do innego miasta... żeby mama się nie dowiedziała :D