Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kjut top

Oddanie psa do schroniska- czy potrzebuje jakis papierow jak go oddaje?

Polecane posty

Gość Kjut top

Czy po prostu zaworze i oddaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza było
nie brać wogóle psa jak tera chcesz go oddac,sumienia nie masz? nie trzeba żadnych papierów najlepiej powiedz żes go znalazł a nie że masz alergie,albo wyjeżdżasz i inne dupe rele lepiej zawieź go do tego azylu i nie pierdol tam mu będzie lepiej niż u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psa sie nie oddaje
i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co, dlaczego oddajesz? Okazało się, że mały szzceniaczek urósł? Już nie jest taki słodki? Potrzebuje wychodzić na dwór? Albo - o zgrozo - jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjut top
Po pierwsze prosze abyscie mnie nie wyzywaly bo ja was nie obrazam. Po drugie musze oddac- wzielam malego na Gwiazdke pod choinke. No i teraz niestety nikt nie ma sie nim zajmowac a dzieci raczej juz sie nim nie ciesza. Caly czas sa problemy bo nie umie sie zalatwiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie zdanie
Nie najeżdżajcie tak, czasem to nie jest zachcianka. Ja musiałam oddać psa (ale do innej rodziny, nie do schroniska), bo zmieniłam mieszkanie na mniejsze, no i straciłam ogródek, a nie miałabym czasu na długie spacery. Dodam, że labrador - pies spory i biegać musi. Do schroniska bym nie oddawała, raczej do innej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że nikt nie musi oddać psa. Wszystko da się zorganizować. Trzeba tylko chcieć, mieć rozum i serce. Mam nadzieję, że ta odpowiedź wyżej to durny podszyw. Jeśli nie to życzę tej osobie, aby spotkał ją taki sam los - na starość lub wcześniej. Ja też mam zwierzęta i zawsze wszystko organizuję tak, żeby nikt nie ucierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie tłumacz się, bo choćbyś byla nieuleczalnie chora to i tak Cię zjadą. Bo przecież mogłaś przewidzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu oddajesz
to po co go brałaś chyba umiesz myśleć ze pies to nie zabawka i przewidzieć ze dziecia się znudzi ile twoje dzieci mają lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie zdanie - i możesz tak normalnie teraz żyć i pisać o tym? Pamiętam, jak moja znajoma oddała swojego psa wujkowi bo musiała wyjechać pilnie na tydzień. Ten pies przez cały ten czas nie jadł, nie ruszał się i był osowiały. Niestety, pies to najlepszy przyjaciel - nawet dla bezmózgiej kurwy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...małolatka...
Szopenowa Masz 100% racji. Psinka na pewno pokochała już te pustą kretynkę a ta się tylko martwi czy może ot tak oddać czy żadnych prblemów nie będzie miała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu oddajesz
a tak przy okazji to nawet kundla mozna nauczyc sikac na podwórku wystarczy regularnie wychodzić i czekać az się załatwi i pochwalić ja tak moje dwa kundle nauczyłam i teraz raz na ruski rok zdarzy im się jakas wpadka . jeden jest chory a i tak go nie oddam wszystkie je kocham . pies jest jak przysiega w małzenstwie '' w zdrowiu ichorbie i na dobre i na zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjut top
W sumie dzieki tej osobie ktora mi odpowiedziala z tymi papierami bo reszta to jakies pojeby pisza nonstop :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx
Trzeba bylo pluszaki kupić bachorom............... Żenada:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...małolatka...
Mój pierwszy piesek, który już niestety nie żyje, dowiedziałam się, że jest nieuleczalnie chory, a nei uśpiłam go i wydawałam ostatnie pieniądze na weterynarza i leki i byłam przy nim w jego ostatnich dniach i też moje pieski to kundelki i nie ma znaczenia jaka rasa, żeby nauczyło się sikać. Mam nadzieję, że autorkę też wyjebią z domu po uprzednim dowiedzeniu się, czy potrzebują jakiś papierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnisz sobie nasze słowa w dniu, kiedy twoje dzieci bez żadnych skrupułow oddadzą cię do przytułku biorąc przykład ze wspaniałej mamusi, bo taki staroć będzie im tylkoo wadzić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...małolatka...
MAm nadzieję , że tak będzie. Będą się pytali na kafeterii czy potrzeba jakiś papierów, żeby starą oddac do przytułku :D Bo zaczęła szczać pod siebie więc po co trzymać toto w chacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...małolatka...
broń jej broń Jakież ma dobre serce, nie wyrzuciła psa do lasu tylko oddaje do schroniska ! Szacun :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumoszka
Pierwsza zasada. Zwierząt nie kupuje sie w prezencie. Dziecka jakiegoś do domu dziecka za chwilę nie oddasz, ale psa to już tak? Psu jak dziecku, trzeba poświęcić czas. Baba bez serca. Nie, nie potrzebujesz papierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...małolatka...
ciekawsdka wierzysz w to co piszesz? :O a dla twojej wiadomości ja mam psa (kiedyś miałam dwa) i koty (kiedyś miałam cztery). Opiekowałam się wszystkimi do śmierci jak mogłam i tymi co mam też się opiekuję, bo już stare wszystkie są. Mój piesek w swoich ostatnicj tygodniach też robił po siebie, wymiotował, a jakoś go nei oddałam, do schroniska. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale nie kazdy pala taka sam miloscia do zwierzat. Babka kupila pasa dzieciom (dziwie sie, ze wogole wpadla na taki pomysl), ale zrobila glupote i chce z tego jakos wybrnac, a wy ja linczujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...małolatka...
No i dobrze Ja nienawidzę takich ludzi i otwarcie o tym mówię. A oddanie psa do schroniska to nie jest "wybrnięcie z sytuacji: :O Widziałaś kiedyś schronisko w ogóle na oczy? :O Ja tam byłam 2 razy i płakałam tam przy pracownikach z żalu wybuchnęłam płaczem jak widziałam te wychudzone, "zapłakane", umierające z rozpaczy zwierzęta. Słyszałaś o tym, że niektóre zwierzęta które miały od zawsze do dom np. po śmierc pana przestawały jeść żeby umrzeć bo nie chciały tak żyć? Autorka jest dla mnie pustą szmatą bezmózgą bez serca i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska od asesora
przywiąz do drzewa i choooduuuu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najfajniejsza lodzianka
PAPIERY MUSISZ MIEĆ ALE SWOJE ,ŻE JESTEŚ ZDROWO JEB...TA !!! ŻYCZĘ CI,ABY DZIECI TEŻ cIE ODDAŁY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goldowy nowy Samsung
Kurwa mac laska sie was zapytala a wy ja mieszacie z blotem. Jestescie gowna i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egarina
co wy wogóle wygadujecie ... mam wrażenie że same małolaty tu piszą ... rózne są sytuacje w życiu i czasem zwierzaka trzeba oddać, nie musisz sie dziewczyno tłumaczyć... wogóle co sie z tym światem dzieje zwierzęta są ważniejsze od ludzi , a czym sie ten piesek różni od kurki czy świnki i jakoś nikt ich nie żałuje i obiadek smacznie zajada... a tu wielka afera jakbym miala wybierać zdrowie mojeggo dziecka a samopoczucie pieska to wybrałabym zdrowie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie lubię i nie toleruję ludzi którzy robią tak jak autorka ale fakt trzeba przyznać że w życiu są poryte sytuacje i czasem tak trzeba, ja osobiście bym tak w życiu nie zrobił nawet gdybym miał taką porytą sytuację gdyż moje sumienie by mi na to nie pozwoliło.Może to chwilowe ? może da się to jeszcze jakoś odwrócić ? może ktoś z Twoich znajomych mógłby przygarnąć tego psiaka ? Pokombinuj na wszystkie sposoby byle nie oddawać go do schroniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×