Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekoladka23

znalazłam w tel mojego chłopaka sms innej, że tęskni

Polecane posty

Gość czekoladka23
Ale też z drugiej strony po co wciska mi kit, że on jest po prostu miły, a jednym słowem wchodzi każdej której uważa, do dupy! To swoją posraną serdecznością? Po co tak kituje? Ciekawe jak ja będę mieć tak samo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym tak...
na to nie ma rady. Albo trafisz na uczciwego faceta, ktory chce byc z toba szczery i jesli tylko pojawi sie w kregu jego zainteresowania inna kobieta, powie ci o tym albo odejdzie. A sa tacy, choc trudno w to uwierzyc. Albo trafisz na takiego, ktory bedzie flirtowal z innymi jawnie, wmawiajac ci ze nic zlego nie robi, bedzie obwinial ciebie o paranoje itd. Albo typ trzeci - czyli bedzie swoje fascynacje ukrywal przed toba. Ja mam takie szczescie, albo tak mi sie na razie wydaje, ze wreszcie trafilam na faceta, ktory uwaza ze tego typu zagrywki sa ponizej jego i mojego poziomu. On wie ze chce byc ze mna, a jak mu sie odwidzi albo uwidzi mu sie inna, to po prostu sie rozejdziemy. Mam nadzieje ze sie nie rozczaruje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Ostatni raz niedowartościowany koleś! Który szuka wszędzie adoracji, a przy okazji zrobi tak, że Ty wcale nie czujesz się przy nim atrakcyjna! Bo jak? Kiedy jest arogancki, samolubny... A później pyta czy czemu jesteś taka dla mnie?? Takie trudne?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany aniołek.......69696
na tym polega manipulacja:)....do patrzenia tylko na wlasny czubek nosa :0 Ja ci powiem jeszzce lepszą rzecz... Ja odchodzilam z kilka razy , plakal, bukiety kwatow przysylal pocztą kwiatowa codziennie. Prosil moich rodzicow i koleznakę by na mnie wplyneli zebym do niego wrocila... Tak obracal kota ogonem ze oni wszyscy pytali mnie co ja mu takiego zrobilam... Meczylam sie tak 5lat. jak probowalam robic mu na zlosc to on odplacal mi jeszzce bardziej zlosliwoscia... Az w koncu maialm tak dosc , tak mnie te szarpaniny wykonczyly psychicznie ze zerwalam. I teraz po tym doswiadczeniu nie ulegam juz slepym zauroczniom... A zal mi tylko straconych lat..z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
a ja bym tak... Zabawne to, ale mój uważa tak samo - żadnych zdrad, okłamywania itp. Ale adorowanie innych nie jest złe, to że ktoś innym może się jemu podobać też nie jest złe, to ze flirtuje a uważa że po prostu jest miły, też nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale mi zarzuca, ze kolega potrafi mi powiedzieć, ze fajnie mu się ze mną rozmawiało. I nie zauważa tej różnicy!! Poza tym powiedział mi, że z tą koleżanką to nie ma nic na rzeczy, wiec mam o tym zapomnieć i ze nie będzie tak robił! Nie będzie tak pisał! Taaak akurat! Szkoda, tylko ze tak pisze i kasuje. Z resztą to ja mam mu za każdy razem tłumaczyć co jest dobre, a co złe? Co mnie boli, a co nie?! Może za jakiś czas znów wyjdzie jakaś inna spraw, o której o nie wiedział ze mnie może zaboleć! No paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Zdesperowana Domowa Żona Znalazłam tego esa, kompletnie nie węsząc czegoś!! On ma nowy tel z funkcją archiwum, nawet jeśli skasuje go!! Ale on sam o tym nie wiedział, skąd jego zaskoczenie. Ale fakt, skasował! I inne archiwa na kompie też kasuje! Tak jakby chciał mieć swój świat dla siebie. Poza tym ...wiele sie zmieniło w mojej głowie od tego momentu. To ja dla niego przeprowadziłam się, gotuje mu, zajmuję się domem, jestem w innym mieście sama - o on...? Chyba nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany aniołek.......69696
Mysle z czasem sama dojrzejesz do tego zeby podjac decyzje konkretne w tej sprawie albo zostawic to tak jak jest. Mysle ze forum to pierwszy krok w tej sprawie bo..jest ci poprostu zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Zatroskany aniołek.......69696 Ale dlaczego odchodziłaś od niego? Co było złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Zatroskany aniołek.......69696 W większości spraw kieruję się zdrowym rozsądkiem, stąd tu jestem. Nie chce sie zamykać z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaHG
Droga czekoladko,pieprz to,taki facet się nie zmieni bo skoro nie docenia Ciebie taką jaką jesteś to znaczy że jest na tyle spalanciały,że trzeba mu poważnego wstrząsu,najlepiej rzuć go,chociaż na jakiś czas .To naprawdę pomaga:)Wiem z doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany aniołek.......69696
1.flirtowal z laskami nawet jak bylismy razem na imprezie.Potrafil tanczyc chyba z godzine z jakąś dziewczyną a ja siedzialam jak debil sama przy stole... 2. Ciagle by wyjezdzal z kumplami ...na jakies wyprawy, ciagle ktos do niego dzwonil a to kolega a to miliony kolezanek... Jak nie mieszkalismy razem to jakos tak nie bylam tego swiadoma...ale potem wyszlo szydlo z worka. Nie moglam na niego liczyc...nie nadawal sie do do zycia na powaznie...i wtedy sie wyprowadzilam. Dlugo walczylam o ten zwiazek...ale teraz juz wiem ze samemu to sobie mozna kupke szczelic a nie uratowac zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
OlciaHG Nie rzucę go na jakiś czas, bo on nie otrzeźwieje! Jeśli go zostawie, to bez możliwości powrotu. Odcinam się wówczas. Poza tym skoro nie docenia, to czas pomyśleć o sobie :) A nie jako o MY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Zatroskany aniołek.......69696 No ja też zaczynam zauważać jaki jest w życiu codziennym. Zero pomysłu na spędzany czas, z konieczności zakupy, jak relax to najlepiej osobno i ta arogancja! Chciałabym aby się otrząsnął, bo nie jest głupim facetem, ale mnie straci jeśli taki będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaHG
Nie daj się też zamknąć w domu przy garach bo jak go przyzwyczaisz to już po Tobie.Też mieszkam z facetem ale wszystko co dotyczy obowiazków domowych dzielimy albo robimy razem a kiedyś byłam z facetem który jak się przyzwyczaił do tego że zajmowałam się za bardzo nim to sobie znalazł koleżankę więc potrzymałam go trochę potem rzuciłam go z trzaskiem że przypuszczam że do tej pory ma rysę na psychice.Pamiętaj że to jest Twoje życie i szkoda byłoby gdybyś kiedyś żałowała że za dużo mu poświęciłaś.Myśl zawsze przede wszystkim o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Zdesperowana Domowa Żona A co po Twoim nicku można się dowiedzieć? Jaki jest Twój??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaHG
pokaż mu że jesteś twardą kobietą a nie milutką dziewczynką która nie da rady bez niego bo on tak pewnie myśli i dlatego jest taki.Pewnie myśli że i tak go nie zostawisz bo go kochasz a Ty mu udowodnij, że potrafisz być niezależna.Jeszcze wróci na kolanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiele mozna sie dowiedziec po moim nicku, chyba nie pasuje do mnie za bardzo :) moj jest ok, nie moge narzekac, jak jakas laska sie zaczyna obok krecic to on ja splawia czy tam ignoruje. jakas laska zaczela do niego pisac sporo, powiedzialam mu ze troche przesadza i dla mojego dobrego samopoczucia zerwal z nia kontakt. takze w tym puncie jest dojrzaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
OlciaHG On wie, że nie z takich opresji wychodziłam. Stąd boi sie. Ostatnio skruszony przyznał, ze chyba go kocham już mniej za to jaki jest m.in arogancki. I jest tego świadom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym tak...
Rozne kobiety roznie sobie z tym radza. Pewnie nie ma takich zwiazkow, zeby przynajmniej raz na jakis czas, jednej ze stron nie podoba sie zachowanie drugiej w stosunku do innych kobiet czy facetow. Ale chyba polega to naty, zeby zachowac wlasciwe proporcje, miedzy tym, co daje sie swojemu partnerowi, a tym co daje sie innym. Niestety dwie osoby czesto maja odmienne wizje co do tych proporcji i wtedy zaczyna sie problem. Poza tym, kazdy z nas, a przynajmniej wiekszosc, na zwrocenie uwagi w takich kwestiach zwykle ratuje sie stwierdzeniem "przesadzasz". Ale wierze w to, ze w zwiazku, w ktorym dwie osoby darza sie prawdziwym uczuciem i szacunkiem, nie ma miejsca na ignorowanie wzajemnych potrzeb i oczekiwan, i takie osoby przynajmniej sproboja postawic sie na miejscu tej drugiej strony i zrozumiec. Tam, gdzie zaczynaja pojawiac sie zlosliwosci, wzajemne dokuczanie sobie w celu dowartosciowania siebie albo pomawianie z gory drugiej osoby o pparanoje i przesade, nie bedzie sie dzialo dobrze. Sa kobiety ktore zyja z flirtujacymi facetami cale zycie i nic sobie z tego nie robia. Wkurza sie raz ale spywa to po nich, zrobia ostra jazde i zapominaja. Do nastepnego razu. A sa takie, ktore po jednej takiej akcji ze strony faceta nie beda sie juz potrafily cieszyc zwiazkiem. Cala sztuka polega na tym, zeby spotkac osobe, ktora ma jak najbardziej zblizony do naszego swiatopoglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
Zdesperowana Domowa Żona To super, ja też na to liczyłam wiążąc się z nim. Jednak, to co powiedział mi na początku znajomości, ze jest typem niedostępnym, tak jak ja - było kłamstwem. Tylko po co, skoro teraz sie męczy w związku bo chce flirtować?! no ale tak, najlepiej mieć ciepłą posadkę u partnerki, a na noku inne adoracje. Bezpieczeństwo u jednej, u drugiej zabawa, filrt, coś nowego. Ehh faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felcja ale nie skoda
nie wczucaj facetów wszystkich do jednego wora:) Bo np moj jest normalny:)... zachowasz tym samym pogode ducha. ja tez uwazam ze on sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym tak...
moj tez tak samego siebie reklamowal przez lata, ze niby jest nie do wyrwania i kobiety go nie interesuja, no chyba ze jakies naprawde nadzwyczajnie piekne i zarazem nadzwyczajnie inteligentne, oraz na nadzwyczajnym poziomie. Okazalo sie ze jak sie juz rozkrecil bedac w zwiazku ze mna, to sam nie wiedzial za ktora ma leciec, bo nagle zaczely mu sie podobac niezmiernie wszystkie laski, lacznie z niezbyt rozgarnietymi malolatami typu "wiejska dyska".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiollette
Miałam podobny "problem", ale w innej wersji: bo to ja dostałam tego "przypadkowego" SMS do koleżanki... Jeśli ten facet tak postępuje, to odpuść go sobie. Widocznie na Ciebie nie zasługuje! A kobieta powinna się szanować... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZamyslonaZyciem
ja mialam podobnie niestety zdradzal mnie To co bym zrobila na twoim miejscu to bym zadzownila do niej on nie musi wiedziec a ty wiedz na cyzm stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak wogole zawsze bylam malo podejrzliwa, nie kontrolowalam, nie zagladalam nigdzie, nie interesowalam sie a potem sie okazalo ze moj (obecnie byly, wiadomo) sobie zalatwil alimenty na najblizsze 20 lat, wiec po nim stwierdzilam ze reke to trzeba na pulsie trzymac zawsze, glownie dlatego zeby nie wyjsc na idiotke, bo to jest najgorsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka23
ZamyslonaZyciem Po co mam do niej dzwonić? Zostawiłam jej jedynie wiadomość, że sobie nie życzę tego typu powsciągliwości, bo jestem ja. Co ona z tym zrobi, to już nie mój problem! Jeśli ona pożali się mojemu facetowi, to brak jej taktu, i nie ma o czym nawet rozmawiać z taką. Natomiast jeśli nie wiedziała, zakładając że jest inteligenta stworzy dystans do niego. A jeśli mój facet będzie miał do mnie o to wąty, wtedy sprawa jasna!! Poza tym, to co? Ja mam go chronić przed światem?! To on ma wiedzieć gdzie kończą się granice. Bo ja liczę się z Nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura........
zawsze twoj facet moze isc pracowac z samymi facetami ;) hehe, ale powiem ci po co komu taki facet bedziesz sie zawsze zastanawiac czy cos bylo czy nie , a o archiwum trzeba bylo go nie uswiadamiac to bys moze cos jeszcze znalazla a tak to juz wie i lipa, ciezej bedzie, chociaz wiem ze chcialas mu od razu powiedziec nie dziwie sie , ja bym skontrolowala go jakos , jest cos takiego chyba na komputer oprocz hasel ze moze zapisywac archiwum gdzies jeszcze czy co..., ale ja bym chyba wiala od faceta bo w zyciu chodzi o szczescie a nie robienie sobie problemow... trudno , nawet jesli boli... moze jednak on nie dla Ciebie skoro sie oglada... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×