pytanie do madrych kobiet

mam niepelnosprawne dziecko i meza oszusta alkoholika upija sie raz w miesiacu wyzywa mnie od najgorszych miesiac w miesiac od trzech lat co robic

idż z tym na policję

ale pogadaj tak normalnie a jak nie wywal z domu ,zażadaj alimentów . Nie bedzie lepiej

Wziąć niepełnosprawne dziecko i spierdalać jak najdalej, trzaskając przy tym głosno drzwiami gdy małżonek będzie zdychał po wczorajszym.

A no chyba, że to Twoje mieszkanie, to wtedy ta druga rada z 19:17 :D

z twoim mezem bo jeszcze kompa ci nie przepił i siedzisz na kaffe

pije tylko raz w miesiacu po wyplacie. srednio trwa to dwa dni. za kazdym razem jest policja bo ja sie boje ze mnie w koncu uderzy tak mnie strasznie wyzywa wini za wszystkie niepowodzenia swojego zycia. caly tel mam wypchany tym jak mi grozi i te awantury policja kaze zlozyc doniesienie o zne caniu sie a ja nie wiem czy mam sile sie szarpac. pozostawilam to juz wolnemu biegowi chyba dlatego tylko jeszcze ostatecznie pytam tu jak debil co mi radzicie chociaz sama wiem co powinnam zrobic

nie jest tak chyba źle z twoim mezem bo jeszcze kompa ci nie przepił i siedzisz na kaffe polska zgryzota..ech..

nie ogladaj telewizji a samo przejdzie

nie odpowiadam na durne zaczepki pytanie kierowałam do MADRYCH kobiet nie do sfrustrowanych dziw z dyskoteki co czekajac na sobote nie maja co robic tylko korzystajac z anonimowosci pisza brednie w internecie. nikogo ni prowokuje po prostu chce pogadac teraz w tym momencie jak ktos ma ochote pomoc i wesprzec rozmowa jestem wdzieczna

jesli upija sie raz w miesiacu to taki alkoholik z niego jak ze mnie ;d

alkoholik nie musi pic codziennie alkoholik to tez czlowiek ktory nie potrafi odnalezc sie po wypiciu alkoholu nie kontroluje zachowan i jest agresywny i niebezpieczny a przede wszystkim dodatkowo nie jest tego swiadomy

sama musisz przeanalizować swoją sytuację. I zaplanować przyszłość. Teraz jest ci ciężko i ciężko znaleźć wyjście, ale ważne żebys za rok nie tkwiła nadal w takiej sytuacji.

rok temu myslalam dokladnie o tym samym dwa lata temu tez myslalam o tym samym mialam tez nadzieje ze cos sie zmieni i nic z kazda chwila trace sens nie potrafie juz logicznie myslec

Ty nie czekaj, tylko zaplanuj swoje życie i powoli realizuj plany. Wiem, że masz trudna sytuację, ale SAMO to się może zmienić tylko na gorsze. Jesteś człowiekiem i od ciebie zależy twoje życie, a nie roślinką, która nic nie może.