Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mrożonkaaa

mrożonki dla niemowlaka???

Polecane posty

Gość mrożonkaaa

drogie mamy czy kupujecie dla swoich malutkich dzieci powiedzmy pół roku mrożone warzywa typu kalafior? brokuły? jeśli tak to czy koniecznie znanych firm typu hortex czy jakieś lidlowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuję i kupowałam Hortex i inne ale nie pamiętam nazwy, po prostu próbuję z różnych firm i jeśli nie są jakieś mizerne to kupuję dalej... Co z tego, że mrożonki? W koncu to normalne warzywa zamrożone, a nie np. lasagne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
nie kupuję, bo akurat brokuły czy kalafiora można dostać bez problemu świeże ale mojemu gotuję obiadki raz na dwa tygodnie i zamrażam, także zawsze je obiady z mrożonki , zupki, pulpeciki , różne robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też kupuje
lepszy mrozony brokół niż świeży o tej porze roku to tylko chemia i konserwanty w końcy przywieźli go z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tej porze roku..............
mrożonki sa o wiele zdrowsze niż "świeze" warzywa, które są albo miesiącami przechowywane w różnych warunkach, przez co tracą wartości odżywcze, albo sprowadzane, nawożone znacznie mocniej niż u nas w lecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdecznie zapraszam
dziękuję za wypowiedzi, ja też kupuję zawsze kupowałam znanych marek ale teraz z kasą zrobiło się krucho chciałabym zaoszczędzić i zastanawiam się czy takie "marketowe marki" też nadają się dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama prawie już 3 latak
Nadają się.Fasolka tescowa, biedronkowe i z netto też są ok. Kupuję różnych firm i nie widzę różnicy. No może groszek, fasola i bób się różnią.reszta jak dla mnie bez różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
konserwowane kalafiory ? ale się uśmiałam, przecież to nie kiwi czy banany a miejscowej szklarni kupuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
z szklarni miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyzej....
a ta szklarnia na czym tego kalafiora hoduje? wierzysz w bajki? moj ojciec pracvuje w takim gospodarstwie ogrodniczym i nie chcialabys wiedziec jaka chemia sa te warzywa szprycowane:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożonkaaa
mrożonki chemia, świeże chemia, słoiczki świństwo i konserwanty.... to co dawać tym dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warzywa i owoce do długiego transportu sa spryskiwane konserwantami, które zapobiegaja pleśnieniu i gniciu. Zimą kupuje mrożone brokuły. Kalafiora, fasolkę zamroziłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożonkaaa
inga też mi się tak wydawało, że lepiej mrożonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×