szczepić czy nie szczepić - biję się z myślami

Zbliża się termin zaszczepienia synka szczepionką MMR. Ten temat był tu poruszany mnóstwo razy, gdzie indziej też już się naczytałam, ale teraz muszę zdecydować ostatecznie, co mam robić. Synek ma przesunięte szczepienie o pół roku, obecnie ma 19 miesięcy. Nie chorował przez całą zimę, jest zdrowiutki jak rybka, więc nie boję się o jego odporność. Jeśli mam go szczepić, to chciałabym właśnie teraz, póki jeszcze nie złapał żadnej infekcji, grypy czy nawet katarku. Ech, z jednej strony tyle dzieci jest szczepionych i ma się dobrze, a z drugiej, gdyby coś się stało mojemu dziecku z powodu tej szczepionki, to chyba bym skoczyła pod pociąg... :(

Przesunęłam od 1,5 roku i uwierz mi przez ten czas miałam wielki ból głowy.Ciągle o tym myślałam.Jak zaszczepiłam odetchnełam.Dziecku nic się nie stało wszystko w porządku. Drugie zaszczepię w terminie.

Ja mam termin szczepienia mojej córeczki na czerwec i w kółko o tym myslę,ale dochodzę do wniosku że chyba poczekam z rok.

http://szczepienia.org.pl/viewtopic.php?t=703&postdays=0&postorder=asc&start=90 Zaloguj sie na tym forum,moze pomoze Ci podjac wlasciwa decyzje Ja osobiscie postanowilam synka nie szczepic