czy związek między 18-letnią dziewczyną a 25 letnim facetem ma jakiekolwiek

szanse...poznałam fajnego gościa (:bardzo mi się spodobał i ja mu też !(:tylko ta różnica wieku /nie wiem czy jest sens się angażować :-/ nie mam ochoty brnąć w związek bez przyszłości...on sam był w szoku ,że zainteresowała go tak młoda dziewczyna /boje się co powiedzą na to moi rodzice...nigdy ni byli entuzjastycznie nastawieni do moich związków !:-/ czy są osoby którym się udało /mimo różnicy wieku ?:-/

co to za moda, slash zamiast przecinków ? :O

wiecej tych buziek sie nie dalo? miedzy mna a moim narzeczonym tez jest taka roznica .. ja mialam 17lat gdy zaczelismy byc razem.

okurwajapierdole -skoro tak Ci to przeszkadza to po jaką cholerę wogule odpowiadasz !:-/ będę sobie pisać jak mi się żywnie podoba a Tobie nic do tego :-/ chamstwo i prostactwo ...

co jest infantylnego w moich problemach ??;-> wszystko ma się opierać o sexie i pierdoleniu o lakierach do paznokci to Twoim zdaniem jest dojrzałe tak ?:

To duza roznica wieku w sensie, ze to juz uksztaltowany mezczyzna przy czym ty jestes jeszcze podlotkiem.nie wroze temu zwiazkowi przyszlosci. jak nie chcesz za kilka lat obudzic sie przy starym mezczyznie to zostaw to wszystko poki jeszcze czas. z reszta pomyslalas o swoich dzieciach jakiego starego beda mialy ojaca? warto sie zastanowic nad przyszloscia teraz a nie za kilka lat. pozdrawiam.

jak nie chcesz za kilka lat obudzic sie przy starym mezczyznie to zostaw to wszystko poki jeszcze czas. z reszta pomyslalas o swoich dzieciach jakiego starego beda mialy ojaca? o kurwa proszę cię :D mówisz o facecie który jest 7 lat starszy ,nie 20 :D

Ja bym nie chciał tworzyć związku z 18 letnią dziewczyną, też mam 25 i dla mnie to nie do przyjęcia.18 letnia dziewczyna to jeszcze w sensie dziecko, niby szybciej dojrzewają niż faceci ale...Gość pewnie się cieszy bo 18 latka się nim zauroczyła i teraz już tylko czeka na zaliczenie..

i teraz już tylko czeka na zaliczenie..-- pięknie to ująłeś :D

między mną i moim narzeczonym jest 8 lat róźnicy. Jesteśmy razem od kiedy miałam 16lat i jest ok. Jedyne co jest potrzebne przy takiej różnicy wieku to żeby dziewczyna zachowywała sie poważniej niż typowe podlotki w jej wieku-ty niestety się nie nadajesz, sprawiasz wrażenie 13latki z problemami emocjonalnymi

szanse moim zdaniem ma całkiem realne o ile ta 18stka nie jest pusta...

na pewno micha mu się cieszy na myśl o 18 letnim jędrnym ciałku i ciasnej cipce

Ty nie patrz na wiek. Patrz na to, czy Ci taki odpowiada, rodzicami się nie przejmuj. Mój dziadek jest prawie 7 lat starszy od mojej babci.

Nie wszyscy czekają na zaliczenie. Każdy ma inne priorytety.

dziewczyno..jesli nie chcesz sie za jakis czas obudzic z reka w nocniku daj sobie spokuj.... pisze z autopsji, moj maz byl starszy odemnie o 13 lat...nasza sielanka trwala 11 lat :-O potem dzidzius he he na 50te urodziny tatusia... tak tylko ze podstarzalemu tatusiowi okazalo sie zawiele i zostawil nas dla starszej samotnej pani.... konflikt pokolen...tego nie da sie przeskoczyc..uroczy romans ze starszym Panem czemu nie! ale to nie jest dobry pomysl na zycie.... uwierz mi, kiedys tak nie myslalam...a teraz mysle tak...w koncu dobrze ze poszedl bo za jakies 5 lat ja bede miec 44 lata a on przed 60tka :-O mylse ze to mowi samo za siebie...

slodka cytrynka jesteś pojebana :D 7 lat starszy to nie 13

haha 7 lat to konflikt pokoleń no na pewno :D dobre dobre!

Mój tata jest starszy od mamy o 7 lat! i co? Można? Można! Wszystko zależny od Ciebie czy jesteś dojrzała na "poważny" związek, no i jak ktoś wyżej napisał czy nie chodzi mu tylko o "zaliczenie" ;) A co do konfliktu pokoleń to nie przesadzajmy 7 lat nie jest jeszcze tak dużo!!

slodka cytrynka moja sielanka z równolatkiem trwała znaczniej krócej ;)

rozumiem was doskonale :-) milosc jest slepa :-) i dla wyjasnienia, to nie mi sie odwidzialo ja najchetniej zostalabym z moim mezem do konca swojego zycia...tylko jemu sie odwidzialo, zachcial spokoju a nie pieluch, zarwanych nocy , chcialam gdzies isc potanczyc :-O i taka mine widzialam do kina? eee tak pozno ten seans? itd....ech...kryzys wieku sredniego ponoc takich dopada temat przerabialam i wiem, nic dobrego! ale niech kazdy dla siebie sprobuje a mowienie ze ktos z sasiedztwa czy z rodziny i ze dobrze zyja... moze niech ktos sie wypowie kto w takim zwiazku zyje!!!

wiesz ja znam wiele małżeństw z takimi problemami gdzie różnica wieku jest znikoma.. wiek nie jest receptą na udany związek, oczywiście wiadomo , nie mówię o skrajnościach typu 25 lat różnicy ,ale nie można z góry zakładać ,że związek z równolatkiem to już na 100% wypali

"chcialam gdzies isc potanczyc i taka mine widzialam do kina ? eee tak pozno ten seans" heh jakbym swojego 32 latka słyszała :D

czyli nie ma recepty.....zreszta w jakims tam wieku roznica sie zaciera, gorzej jak zbliza sie starosc, wtedy Pan taki ma po 60tce a zoncia ledwo 45 ;-) mysle ze najpozniej wtedy rzednie mina takiej kobiety :-O co tu duzo mowic... pozatym sprawa dzieci..wiecie jak ja bylam tak slepo zakochana to nieprzeszkadzalo mi ze tatus mojego dziecka skonczyl 50 lat, zatkalo mnie jak na spacerze jakies Paniusie wypalily do mojego malca.. "Co malenki z dziadkiem na spacerku jestes?" czulam sie jakby mi ktos w twarz uderzyl...co bedzie jak maly do przedszkola pojdzie? czy dziecko nie bedzie sie wstydzic przed rowiesnikami?

Chyba zaryzykuje. Ma coś w sobie przyciągającego Chce się zorientować czy rzeczywiście chodzi mu tylko o sex ,chociaż nie wydaje mi się .nie naciska na mnie,nie jest nachalny i jest na prawdę inteligentny i uroczy nie kojarzy mi się z typem faceta który tylko wykorzysta i porzuci ale pozory mylą... pożyjemy zobaczymy. życzcie mi szczęścia :)

ale ty byś miała chyba z 50tkę gdyby twój ex był po 60tce ;) a co do dziecka.. hmm 50 lat to faktycznie późno jak na bobasa.. mój tata miał 40 kiedy ja się urodziłam, nie uważam żeby kiedykolwiek mi dziadkował, a przecież ten od autorki jest 7 lat starszy i wątpię żeby czekała z dzieckiem do 40tki ;)

Niestety słodka cytrynka ma rację :( Różnicę w wieku będzie widać za kilka lat, choć te 7 to nie tak dużo... Ale np. 13???? Moja znajoma ma 25, a jej mąż 38. Już widać różnicę, a co będzie za 10 lat? :(

jestem młoda i nie odbiegam tak daleko w przyszłość...nie znam go na tyle dobrze żeby wiedzieć czy chciałabym z nim być do końca życia więc nie myślę o małżeństwie... po prostu koleś jest intrygujący i podoba mi się...

Moja znajoma ma 25, a jej mąż 38. Już widać różnicę, a co będzie za 10 lat? --- a co ciebie to kurwa obchodzi ? :O martw się o swoją dupę żeby tobie się wspaniale układało

poza tym za 10 lat to ona może wyglądać jak 50 letnie babsko i nie wcale nie przez starszego męża , nie wszystkie 35 latki wyglądają jak aktoreczki ;)

zgadzam sie..7 lat to nie jest tak duzo....moze sie udac i zycze mlodej szczescia i duzo duzo milosci ale tak jak u mnie 13 lat :-(, z bobaskiem tez dlugo zesmy zwlekali...i naprawde mysle ze jak maly do szkoly pojdzie to kurcze lepiej zeby taki tatuncio po niego do szkoly nie przychodzil, zeby malemu obciachu nie robic. A do niedawna wcale tak nie myslalam, milosc czyni swiat piekniejszym gdy jej z ktorejs strony braknie...zostaja ostre bolace zarysy :-(