Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brat jest człowiekiem....

Mój brat jest zamknięty w sobie, bardzo mu współczuje ale nie wiem jak pomóc?

Polecane posty

Gość brat jest człowiekiem....

Mam 19letniego brata, chłopak jest bardzo zamknięty w sobie, przejmuje się każdym złym zdaniem na swój temat, wszystko bardzo przeżywa. Nie ma żadnego kontaktu z rówieśnikami bo nie wychodzi na żadne imprezy, do szkoły nie lubi za bardzo chodzic(nie żyje dobrze z klasą), jest typem samotnika. Rodzice ciągle robią mu z tego powodu awantury, wyzywają od nieudaczników itp. Naprawdę nie wiem już co zrobic z tym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele osób jest zamkniętych w
sobie a Twoi rodzice są podli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
...Pewnie to sprawa dla psychologa, ale raczej nie zdecyduje się na to... Ma jednak Ciebie...Prawdziwy skarb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat jest człowiekiem....
Tylko że rodzice nie rozumieją tego że on jest najwyraźniej aspołeczny. Mają od niego bardzo wysokie wymagania by chodził na imprezy, wypominają mu że nie ma znajomych itp. A on już się nawet do nich nie odzywa tylko wszystko znosi co oni mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
Musi to z czegoś wynikać... Przypuszczam,że samobójcze myśli nie są mu obce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat jest człowiekiem....
On był taki od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czereśniak.
Upodlenie? Zgłupiałaś? Już wystarczająco jest zakompleksiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
To na pewno bardzo dobry człowiek, tylko ta jego wewnętrzna blokada... Ciężko mu... Pytanie - ile jeszcze da radę wytrzymać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że to okrutne ale czasem człowieka trzeba złamać żeby w końcu zabrał się za siebie, ja tak zrobiłam z facetem który za mną latał, wyzywałam go na każdym kroku wyśmiewałam się, kpiłam. On to znosił aż w końcu dostał publicznie w twarz i chyba dotarło do niego, nie odzywał się miesiąc a potem zmienił się nie do poznania. Z cioty w prawdziwego faceta. Potem byliśmy razem rok ale nie zgraliśmy się i zerwaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czereśniak.
chyba mu coś uszkodziłaś w życiu nie związalbym się z osobą, ktora mnie poniżała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby jakis portwel lezal
upodlenie w takim wypadku nie wchodzi w gre. Co innego jezeli ktos jest ambitny i nagle cos mu sie nie uda a on sie zalamuje, wtedy nalezy mu dogadac itp zeby wstal i sie nie poddawal. A co innego jezeli ktos juz po prostu taki jest, dziwie sie rodzicom ze sa tacy, ze go dobijaja....brat jest samotnkikiem i juz, a oni co? casanowe i imprezowicza chca z niego zrobic?Moze w rpzyszlosci gdy pozna jakichs ludzi, z ktorymi sie ebdzie dorbze dogadywal to nie ebdzie taki aspoleczny, ale niektorzy tacy sa i tacy pozostaja. Tez sadze, ze rpzez rodzicow samobojcze mysli nie sa lub nie beda mu obce....masz ppodlych rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×