Mój facet w kółko się mnie czepia jak kieruje jego samochodem

Prawo jazdy mam od półtora miesiąca. Ja nie mam swojego samochodu, więc zazwyczaj kiedy gdzieś się razem wybieramy to jedziemy jego samochodem np na jakąś impreze, czy do kogoś w odwiedziny. On zawsze prosi mnie, żebym kierowała, bo chce sobie wypic kilka pic czy coś. Ja nie mam nic przeciwko bo wiem, że muszę dużo jezdzic, żeby nabrac wprawy i nawet lubie. ale problem jest w tym, że on mnie strasznie zniechęca, jak już jedziemy, bo ciągle mu coś nie pasuje. a to, że zrobiłam za duży łuk wyjeżdzając z podwórka. wszystko było ok po prostu on robi inaczej. a to później, że za szybko ruszyłam. a czemu tak kierownice trzymam, bo lepiej jest tak jak on robi i cały czas coś mi gada. i tak jest przez całą drogę powrotną, jeszcze jak jest wcięty to już calkiem. przez to ja się denerwuje i się zniechęcam. wiadomo, że nie jezdze jeszcze świetnie, ale prawo jazdy mam dopiero troszkę ponad miesiąc. staram się jezdzic ostrożnie, nigdy nie stworzyłam żadnego zagrożenia, trzymam się przepisów, a mimo to on ciągle się mnie czepia. Ma swoje nawyki i chce, żebym ja jezdziła dokładnie tak jak on. To on namówił mnie na kurs, pózniej jak zdałam egzamin to każdemu się chwalił, że w końcu ma kierowce i teraz też przy kimś zawsze mnie chwali, że dobrze jezdzę, że wszystko fajnie, a jak jedziemy sami to ciągle musze się nasłuchac że wszystko nie tak. Czasem mam ochote mu powiedziec pare słów, że nie będę prowadzic, niech nie pije i sam jedzie jak jest taki mądry. straszne to jest dla mnie, bo teraz przed każdą swoją jazdą się denerwuje.

up...

Rozumiem, że tematy o penisach i gwałtach są ciekawsze ale może jednak ktoś odpisze.

:)

skroc do dwoch zdan bo nie ma sensu tyle dczytac

te kilka linijek to tak wiele?:O ok idę pa

zdecydowanie za duzo dla przecietnego polaka

każdy facet tak reaguje,pan i władca w każdej sytuacji i zawsze najlepszy. Najlepiej nie reaguj na jego paplaninę,albo przytakuj słodko,a rób i jedź po swojemu i problem z głowy :D

O ktoś odpisał;) ja wiem, że faceci tak mają, ale w takim razie po co chce żebym kierowała? i to jeszcze jest zadowolony, bo wcześniej jak była impreza to jechalismy taksówką, albo jakiś znajomy nas odwoził, a teraz mu fajnie bo jedziemy samochodem, on pije ja kieruje. sam tak chce, a pozniej ciągle mu coś nie pasuje. na początku ja strasznie chciałam prowadzic, ale teraz jak on mi ciągle zwraca uwage to już mam dosc i najchętniej bym wogole nie wsiadała do jego samochodu