Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedze i mysle

Czy rozwodzą się tylko ci, którzy brali ślub mając 20-kilka lat?

Polecane posty

Gość siedze i mysle

Mając 20 lat związałam się z kimś kto teraz po latach wydaje mi się osobą zupełnie nie dla mnie (gdzie ja miałam oczy? - pytam siebie) ale wtedy wydawało mi się ze to własnie ten, bylam zakochana i bla bla bla. Rozstaliśmy się mając już dziecko i mieszkając ze sobą kilka lat. Z perspektywy czasu wiem ze to od razu bylo skazane na niepowodzenie. Wzięłam ślub i wychowuję dziecko z zupełnie innym człowiekiem niż tamten. Wiem już czego potrzebuję by z kims byc "na dobre i na złe"... wiem jak rozpoznac mezczyzne ktory bedzie dobrym ojcem, odpowiedzialnym mężczyzną. Czy w takim razie czlowiek 20-paro letni nie jest zupelnie gotowy do podejmowania takich decyzji? Widze jak wiele par sie rozwodzi - wszyscy podejmowali decyzje o malzenstwie wczesnie i na podstawie kryteriow ktore po kilku - kilkunastu latach totalnie sie zmienily.. Moze zatem powinni zabronic slubow przed 30-tką? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malllllllllllllutka
Ja brałam ślub mając lat 19, niestety moje małżeństwo rozpadło się po niespełna roku. Z perspektywy czasu widzę że to nie była najlepsza decyzja którą podjęłam. Wiele mnie ta sytuacja kosztowała i nauczyła i na wiele rzeczy patrzę inaczej. Teraz myślę że ludzie przed 20 nie są gotowi i przede wszystkim świadomi tego co robią. Dlatego myślę że wiążąc się z kimś w tak młodym wieku warto poczekać te parę lat, pomieszkać ze sobą wspólnie i zadecydować czy to właśnie to. Ja niestety tego nie zrobiłam i stało się jak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terapia shokova86
moj wujek mial 20 lat ,ona 18 lat - wpadka, ale niby sie kochali ,po slubie byli ze soba jeszcze jakies 8 miesiecy ,przed slubem moze tez jakies 8 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhh
Nie tylko, ale ci popelniają najwięcej pomyłek w wyborze partnera życiowego. to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te coca cola
to bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelinaJolieeee
brałam ślub majac lat 20 :) w maju będziemy obchodzic 15 rocznice slubu, oczywiscie miewalismy kryzysy, bywało niefajnie, ale nie żałuję że wyszłam za mojego mężą, jest takim facetem jakiego zawsze chciałam mimo ze idealny nie jest i wyszłabym za niego gdybym miała wybierac 2 raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poznałam mojego
męza gdy miałam 21 lat a pobralismy sie jak mialam 26 lat, w dniu slubu bylam bardzo zakochana myslalam ze to milość na cale zycie a teraz 2 lata po slubie nienaidze go, patrzec na niego nie moge i prawdopodobnie na dniach czeka nas rozwod. I zastanawiam sie czasami czy ja bylam taka zaslepiona i glupia ze nie wiedzialam jaki jest naprawde czy on sie zmienil bo nie dojzal do roli meza i ojca;/ smutne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 lat minęło
Ja 21,on 24,oboje jeszcze na studiach,nadal jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 lat minęło
wtedy na studiach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiblemi
"ja poznałam mojego" - co to znaczy "na dniach" - planujecie, jesteście w trakcie załatwiania dokumentów? my mamy małe dziecko, ale poza nim właściwie niewiele nas łączy i też coraz częściej myślę o rozwodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emiblemi
na dniach to znaczy ze rozwod nas raczej nie ominie, probujemy to poskladac ale jak za duzo rzeczy sie powie, zrobi, to juz nie da sie nic poskladac. Ja czekałam dwa lata po odrazu po slubie zaczał szopki odstawiać, czekalam, prosilam, itp itd, obiecywal i obiecywal, teraz gdy niby jest ok ja nie potrafie mu zaufac i zapomniec nie da sie ot tak tego wszystkiego przekreslic jakby to co mi zrobil nie wydarzylo sie, on by tak chcial ale ja nie mam sil dalej walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dl;jdwshfkhferio
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
mialam 19 lat jak wuychodzilam za maz , jestesmy 4 lata po slubie i jest dobrze :) by7l kryzys i to powazny ale dalismy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze.................
nie zalezy to od wieku lecz wartosci wyniesionych z domu, tradycji, priorytetów poprostu od czlowieka jeden moze rozwodzic sie trzy razy (jak jedna kolezanka na tym forum) i nie miec dosc, i tylko liczyc kolejne malzenstw;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19lat po ślubie:)
Ja 18,on 21:) To nie wiek decyduje o trwałości związku, tylko ciężka praca dla tego związku:)Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×