czuje klamstwo za kilometr

Krótko przedstawie sytuacje mieszkam z chlopakiem od 2 miesiecy, wszystko nam sie uklada dobrze, wczesniej byl kilka razy przylapany na klamastwach, z czego sprytnie sie tlumaczyl. a wiec: wyjechalam do domu na weekend a po moim powrocie zauwazylam ze wszystkie moje kosmetyki, wraz z ubraniami, suszarka do wlosow oraz inne rzeczy ktorych uzywam, leza w innej pozycji, czyli kosmetyki poukladane inaczej, ciuchy tez, wszystko wyglada na to ze moj luby najpierw poupychal moje rzeczy po kątach a pozniej jak by nic poodstawial na miejsce. jestem wzrokowcem i przywiazuje uwage co gdzie ukladam i w jaki sposob, dlatego zauwazylam zmiane. Podejrzewam ze moj facet mial gosci, albo mial zamiar kogos zaprosic, on tlumaczy ze robil porzadki ... ale po co chowal moja kurtke do innej szafy, nawet waciki mu przeszkadzaly wiec je schowal daleko do szafki. on sie nie czuje winny i mowi ze to jest kolejna scena zazdrosci i szukania dziury w calym. a do tego, w zmywarce brudne naczynia, patelnia po jajecznicy, blender, szklanki do drinkow ... a nie nalezy do osob co lubia gotowac. jestem zla i zmieszana, czuje sie oszukana. moze cos mi poradzicie??

go odwiedziła , która o tobie nie wie więc schował twoje graty żeby się nie polapala.:P

Poważną rozmowę. Mi też to wygląda na kłamstwo... Albo spędził weekend z kumplami albo po prostu sobie kogoś zaprosił pod Twoją nieobecność i starannie na ten czas ukrył, że kogoś ma. Można to odebrać na dwa sposoby... bo czemu przed kumplami miałby chować po szafach wszystkie Twoje rzeczy, nawet najmniejsze oznaki tego, że mieszkacie razem (waciki kosmetyczne). Dziwne... Ale znasz pewnie dobrze swojego faceta, wiesz jakie ma poglądy na temat zdrady, czy byłby w stanie się do tego posunąć i czy można Mu ufać. Najlepszym wyjściem jest w tej sytuacji rozmowa.

Przykro pisac ale mysle ze Twoja Krolewna ma racje.Gdyby chodzilo tylko o kumpli nie chowal by Twoich rzeczy. Bo niby po co...

dawno jestesmy razem wiec duzo osob o nas wie, nawet jego byle partnerki wiedza bo maja konta na portalach typu facebook i inn. nie wiem jak go zmusic do szczerosci, wczoraj poklocilam sie z nim, ma przyjechac po mnie do pracy, siedze i mysle caly czas o tej sytuacji.

ale nie był zbyt sprytny, bo gdyby pomyslal wyjąl by naczynia ze zmywarki, ja tez zwykle jak jestem sama w weekend, a moj facet wyjezdza to wielkiego gotowania nie urzadzam, tylko jem kanapki :P

ten facet nigdy sie nie przyzna, moj byly szpiegował moje konto e-mailowe oraz portale, chociaz udowodnilam mu to nie przyznal sie do konca...

przed kumplami nie musi sie chowac, czesto do niego przychodzili jeszcze jak nie mieszkalismy razem, niedawno robilismy impreze bylo duzo naszych znajomych, wiec wszyscy widzieli ze mieszkamy razem.

Przed kumplami nie chowa się wszystkiego starannie. Rozumiem upchanie ciuchów (nie chcialo mu się ukladać) a i nie chciał żeby walały się po pokoju ale chowanie kosmetyków, wacików, przekladanie kurtki do innej szafy świadczy o ukrywaniu faktu, że mieszka się z kobietą. Nie istotne , że wiele osób o was wie. Mógł zaprosić nowo poznaną kobietę ...

nie moge uwierzyc ze chcialo mu sie smazyc jajecznice dla jednej osoby, wyciagac blender i robic truskawkowy koktajl, kroic serek i papryczki, bo resztki znalazlam w lodowce. chyba czeka go powazna rozmowa dzis wieczorem.

A duzo tych naszyn, szklanek...Wyglada na duza impreze czy moze raczej tylko na dwuosobowa?

" nie moge uwierzyc ze chcialo mu sie smazyc jajecznice dla jednej osoby, wyciagac blender i robic truskawkowy koktajl, kroic serek i papryczki, bo resztki znalazlam w lodowce. chyba czeka go powazna rozmowa dzis wieczorem" Nie chcę Cię stresować ale wygląda to na romantyczna kolację we dwoje.

naliczylam 4 talerze, ok 7 szklanek, jakies kubki, 3 widelce. chyba powinnam zostac detektywem, denerwuje mnie to ze musze go szpiegowac i szukac prawdy.

coś w tym jest, po co miałby chować twoje rzeczy przed kolegami? przykro mi to stwierdzić ale moim zdaniem kryje się za tym kobieta:/

Jak sama stwierdzilas czuc klamstwo na kilometr i nie wyglada to na popijawe z kumplami wiec pozostaje Ci tylko szczera rozmowa z chlopakiem.

hehe skoro wszystko lezało w miejscu swoim z tym, ze inaczej poukładane, to co to za porządki? POrzadek jest wtedy kiedy jest pochowane, nie poupychane. Wyjedz jeszcze raz, ale wroc wieczorem i zrob mu niespodzianke to sie dowiesz czy pod Twoja nieobecnosc zaprasza sobie inną, ktora za wszelka cene najwyrazniej nie moze sie dowiedziec o Twoim istnieniu :(

4 talerze... nie oznacza to, że były 4 osoby... mogła jego laska zostać na kolację... i śniadanie :D a kubki... to też, ja z moim narzeczonym w mieszkaniu brudzimy chyba 10 kubków/szklanek dziennie

w styczniu bylam w delegacji zagranicznej, 6 dni nie bylo mnie w domu, i zadnych porzadków nie robil typu scieranie kurzu. a tu raptem na pytanie czemu kosmetyki sa poustawiane ineczej, powiedzial ze wycieral kurze ... spod prysznica zabral moja odzywke do wlosow, z powrotem zapomnial widocznie odstawic, bo stala tez na polce z kosmetykami. tym bardziej na stole widac slady po szklankach i okruszki chleba, stol byl czysty przed wyjazdem - jemu sniadania zazwyczaj przy baryku, a przy stole siadamy jak np znajomi zostana na noc. chyba dziewczyny on ma cos na sumieniu i musze byc silna i "zmusic" go do powiedzenia prawdy, nawet tej najgorszej.

coś w tym jest, po co miałby chować twoje rzeczy przed kolegami? przykro mi to stwierdzić ale moim zdaniem kryje się za tym kobieta:/

Na początku wątku pomyślałam, że przesadzasz i kolejna paranoiczka ! Ale wiesz ... cztery talerzyki to idealnie dla dwóch osób - na żniadanie, i wszystkie takie bajery jak blender ... kumplom po zakrapianej imprezie dałby kanapki, a nie truskawkowe koktajle ... i nie chowałby wacików i suszarek i kosmetyków ... sama daleka jestem od takich RADYKALNYCH SĄDÓW, BEZ DOWODÓW ... ALE EWIDENTNIE WYGLĄDA MI TO NA INNĄ KOBIETĘ :/ niestety ... I powiem Ci jedno musisz to mądrze rozegrać bo postawiony pod ścianą do niczego się nie przyzna ... zrobiłabym to inaczej, udała, że już jest okej po czym za jakieś trzy dni kupiła nowy błyszczyk i udała, że go znalazłam gdzieś między kanapą bądz pod umywalką itp pokazała mu spokojnie bez scen zapytała, czyj to błyszczyk jeszcze tydzień wcześniej sprzątałam to miejsce, a jego nie było i nie jest Twoje ... myślę, że to może być sposób ... a jeśli teraz go przyciśniesz i zrobisz awanturę, będzie szedł w zaparte bo nie masz dowodów !

ten pomysl z blyszczykiem jest dobry, zobacze, jesli rozmowa na spokojnie nic nie da, to zostanie tylko ten blyszczyk. dzieki Tobie Lillianna przypomniala mi sie sytuacja z grudnia badz listopada, kiedy bylam u niego i znalazlam jakas spinke do wlosow, powiedzial ze chyba jest moja, a jak powiedzialam ze nie, to stwierdzil ze moze jego siostra zapomniala bo byla u niego kilka dni wczesniej. wiecie ze juz sie nakrecilam i czuje ze moje podejrzenia moga okazac sie prawdą.

hehe moj nigdy nie oprozniał smieci ktore znajduja sie w wc, a wiadomo, kobiece sprawy tam najczesciej lądują :D Jak wrocilam z 2 tygodniowego pobytu za granicą, to był oprozniony, ale kosmetyki i te inne sprawy wszystko bylo na miejscu, no chyba ze sprytnie poukladal je tak jak byly, bo wystarczy przed schowaniem fotke zrobic a potem wedlug niej poukladac wszystko tak samo :D Wybranial sie, ze narzekam ze nigdy nie sprzata toalety wiec zrobil to, tylko zastanawialo mnie zawsze dlaczego nigdy tego nie robil jak bylam w domu hihi ale dzis juz pozostalo to sprawą zapomnianą. Facet zawsze bedzie miec głupie, dziecinne wytlumaczenia z nadzieja, ze my im w to uwierzymy. KObiety posiadaja w glowce cos, czego mezczyzni nie posiadają - dobrą pamiec. Ich tzw skleroza chwyta szybciej niz kobiety. Mimo wszystko poki im sie zdrady nie udowodni nie mozna sie czepiac. WYjedz kochana gdzie na pare dni i wroc w najmniej spoedziewanym dla niego momencie :-)

Najgorzej ze nawet za bardzo nie probowal tego ukryc wiec chyba uwaza Cie za bardzo naiwna skoro myslal ze lykniesz klamstwo o porzadkach.

Blyszczyk dobry, ale gorzej bedzie jak kobieta z ktora ja zdradza nie uzywa tego typu rzeczy i on o tym bedzie dobrze wiedział :-) bedzie sie wypierac ze nie wie skąd, ze to jej dawny tam kiedys kupiony czy jak... Facet jak sie wyprze wszystkiego to juz na maxa. Ja bym wyjechala i wrocila do domu z nieco innym terminem niz bym miała mu go podac :D:D

A jak Ci sie wydarzy jeszcze jeden wyjazd, to jak nie chcesz go wprowadzac w bląd z powrotem, to wez wymaluj czerwoną szminką sobie usta i rób usteczka na scianach mowiac mu, ze to tak, zeby o Tobie nie zapomniał... usmiechnij sie lekko i daj mu buziaka, a potem powiedz, ze odmalujesz sciane :D nie powinien miec nic przeciwko jak nikogo tam nie zaprasza :) bo inna laska jak tam wejdzie, bedzie pewna ze sciany nie całowała, ewentualnie moze pomyslec sobie cos ten teges o Twoim mężczyznie albo ze nie ona jest ta jedyną :D

Ja bynajmniej nie chcę Ciebie nakręcać ! Wszystko na spokojnie i nie wydawaj przedwcześnie sądów ! Czasami zbiegi okoliczności i dziwna logika myślenia męskiego wprowadzają zamęt w naszych głowach spowodowany ich postępowaniem - dla nas niezrozumiałym i irracjonalnym heh Jednak nie da się ukryć no ... jest tu coś lekko podejrzane, trochę za dużo tego ... mam tylko nadzieję, że jednak wszystko dobrze się zakończy, a jesli nie ... kurcze nie trać czasu na kogoś kto Ciebie nie szanuje ! Dlatego uważam, ze powinnaś poznać prawdę, nawet podstępem ! I pamiętaj rozmawiaj spokojnie ! Inaczej nic nie ugrasz bo on poczuje się atakowany !

kobietę a wszystko na to wskazuje to chyba ktoś coś o niej wie? Nie zachowuje się inaczej? nie chowa telefonu? nie znika, nie wraca póxniej z pracy? wiesz, takie wygnały, które my kobiety wyłapujemy...

blyszczykiem.. ja kiedys cos takiego zrobilam tylko ze z pomadka. A czemu pomadka ? bo korzystaja z niej i kobiety ktore maluja sie na codzien i te, ktore nie maja ani odrobiny makijazu na twarzy. Szczerze ? Rewelacyjny pomysl ;]

Ha ha kochane ! Naprawdę sądzicie, ze jakiś facet wie czego używa do ust kobieta ??????? Więc może nie błyszczyk, a jakiś balsam do ust ! To bezpieczniejsze ! Mały apteczny balsamik albo z TBS, aby nie było koloru ! Bo nie wiemy, czy - ewentualna - kochanka, jedzie na różu, czy czerwieni ...wiec faktycznie wybierz coś neutralnego, jest zima więc dlaczego nie miałaby mieć w torebce balsamu do ust, nawet jeśli się nie maluje ? Mylę, ze "znalezienie go" w łazience będzie najlepszym rozwiązaniem ! Tam nie widział co robiła ! Ofc. jesli była tam w ogóle jakaś kobieta heh bo mówimy już jak o fakcie dokonanym :P Biedaczek :D heheh

Lillianna24 --> pisalam powyzej o pomadce. pomysl rewelacyjny ;] sprawdzone w 100 % ;D