Przestałam Kochać ? ? ?

Jestem z chłopakiem 3 lata... Nie wiem jak to dokładnie opisać ale przez ten cały czas byłam mu podporządkowana... Zawsze to on był na 1 miejscu... Kochałam Go tak mocno że wszystko inne schodziło na 2 plan... Niestety jakiś czas temu miał miejsce pewien incydent... On zrobił coś strasznego... Długo nie mogłam się z tego otrząsnąć ale wybaczyłam mu... Prosił na kolanach, stał się całkiem inny... Stara się... Pokazuje mi na każdym kroku jak bardzo mu zależy.. Wszystko byłoby dobrze... ale zaczynam zastanawiać się nad tym czy to faktycznie ten jedyny, czy naprawdę go Kocham... Chce abyśmy wyjechali za granicę do jego rodziców na parę lat... Jednak ja mam wątpliwości...

Co zrobil?

Był pijany... i popchnął mnie - poleciałam na ziemię...

hmmm.... to ze masz watpliwosci to jeszcze nic zlego :) kazdy ma do nich prawo predzej czy pozniej sie zdarzaja, nawet jesli zwiazek byl idealny. z tego co piszesz on ostatnio zrobil cos zlego tym bardziej mozesz je miec. jednak jesli mu wybaczylas to co sie zdarzylo - nie mozesz pozwalic na to zeby twoj zal za to co zrobil powracal. mysle ze powinnas spokojnie przemyslec co dalej. moze przydaloby sie kilka dni w samotnosci? nie powinnas podejmowac decyzji pod jego naciskiem lub z powodu emocji ktore teraz sie pojawily. :) wiem wiem - latwo powiedziec trudniej zrobic. wiem ze odezwa sie glosy ze skoro cos zrobil to niech spada. ale zycie nie jest takie czarno biale i uwazam ze jesli ktos chce komus wybaczyc to moze a przynajmniej ma takie prawo i to wcale nie znaczy ze jest gorszy, naiwny czy glupi :) pamietaj ze taka decyzja o wyjezdzie to powazna sprawa i dobrze byloby podjac ja na spokojnie a nie na goraco :) nie wiem czy z nim mieszkasz (?) ale jesli na przyklad tak to na pare dni moze zostan u kolezanki lub rodzicow wytlumacz mu co czujesz i ze chcialabys poprostu sobie przemyslec czy na pewno chcesz w ten sposob ukladac sobie zycie, ze to co sie miedzy wami wydarzylo jednak nie daje ci spokoju i potrzebujesz oddechu. pozdrawiam :)

Ja zaczęłam zastanawiać się nad tym czy wogóle Go Kocham... Zastanawiam się nad naszą przyszłością... Kiedyś nie mogłam bez niego normalnie funkcjonować a teraz jest inaczej... Ostatni raz widzieliśmy się w sobotę... Do tego czasu było wszystko dobrze jednak teraz mam wrażenie że brakuje nam tematów do rozmów... Coś się wypaliło...

hmmm.... wiec popros go o czas na zastanowienie sie nad tym wszystkim? schowaj telefon do szuflady i postaraj sie przemyslec co tak wlasciwie czujesz... byc moze po tym co zrobil opadly tzw "rozowe okulary" i wydaje sie ze nastapil koniec milosci.... nie wiem nie znam sytuacji tylko "z wierzchu" dlatego jesli mialabym cos doradzac to najlepiej wlasnie chyba ten "odpoczynek" :) a moze za nim zatesknisz?.... tylko te zle emocje wplywaja na takie samopoczucie? albo okaze sie ze rzeczywiscie wasz zwiazek nie byl tym czego szukasz.

Przestałam Kochać ? ? ? to chyba to on przestał

On Kocha... Okazuje mi to na wszystkie sposoby... i czuję tooo...

po pierwsze jesli byl pijany i cie popchnal to juz jakis sygnal, powinno cie to zaniepokoic. pytanie tylko nad czym sie wlasciwie zastanawiasz, nad tym czy to co zrobil bylo zle i to z tego powodu te watpliwosci? czy chodzi o ciebie, ze to, co zrobil mu wybaczylas ale czujesz ze go nie kochasz? (niezaleznie wlasciwie od tego co zrobil)

powiem ci jedno nie wyjezdzaj z nim nigdzie a juz napweno jesli on ma tam rodzine!! ostrzegam cie , zebys pozniej nie zalowala