Ojciec nie chce mi oddać dziecka!!!

Otóż mój syn pojechał do swojego ojca na tydzień ferii,jednak po tygodniu ojciec ubłagał mnie by pozostał u niego jeszcze tydzień bo ma tyle urlopu,nie chętnie ale zgodziłam się.Miał mi wczoraj przywiez synka niestety od soboty nieodbiera moich telefonu itp.zero kontaktu.Dziś zadzwoniłam na policje w tamtym mieście skutek marny jedynie co to uspokojono mnie ze z dzieckiem wszystko dobrze i że ma go przywiez w tyg.Widzenia ma ustalone sądownie tydzień ferii,dwa tygodnie wakacji ora jedne świeta do wyboru.Nie stosuje sie do postanowienia sadu.Co ja moge zrobic w takiej sytuacji.On mieszka 300km od mojego miejsca zamieszkania.Co mam robić,nerwowo nie moge.Dziecko ma dopiero 4latka

Ja na Twoim miejscu już bym byłam u Niego i zabrała dziecko . Uważam że Twój mąż jest bardzo nieopowiedzailany skoro umawiał się na tydzień ferii to tydzień ,a nie dwa..

ja też już dawno była bym po dziecko,nie ważne czy 300 czy 500 km.

Tak jz lećcie na swoich miotlach! Autorko, mam nadzieje, ze wszystko bedzie oki i dziecko szybko odzyskasz... moze wyslij do niego sms lub meila, ze jesli nie odwiezie dziecka np jutro to przyjedziesz z policja i do sadu wniesiesz pozew np o zakaz zabierania dziecka tylko spotkania przy Tobie