Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyluzowana dziolszka

PRACA - to nie dla mnie.Jestem pasozytem.Kto jeszcze tak uwaza??

Polecane posty

Gość wyluzowana dziolszka

Mam 25 lat,jestem samotna matka i mieszkam z moja mama. Mimo ze mama pracowita to ja calkiem na odwrot. Nie to zebym z usmiechem na ustach na niej zerowala. Nie daje mi na ciuchy,jedynie dach nad glowa i zywi. Czasem skombinuje jakas kase,kupie cos dziecku.Kilka odmow w sprawie pracy i juz mam dola. Nie wiem czemu kobiety nie chca mnie do pracy. Pracowalam u 3 facetow,a u kobiet wcale. Dziwne nie? Nawet nie maja odwagi zadzwonic i powiedziec o co chodzi. A wiec wpadam w dola,ale zeby sie pocieszyc wmawiam sobie ze urodzilam sie po to zeby swiatowa kariere robic,a nie prosic sie jako opiekunka czy sprzataczka. I tak sobie siedze w domu i mam marzenia ktorych i tak nie zrealizuje. Jestem uznawana jako darmozjad. Ale co ku.rwa zrobic jak nikt mnie nie chce?? I wiecie co? Pie.rdole to. Jak wroce do Pl to zajme sie prostytucja. Bo nie bede charowac za glupie 500 zl,z czego 300 na przedszkole,ponad 100 bilet miesieczny,a gdzie reszta? Pojde do MOPSu,zalatwie jakies kartki na zywnosc z UE. Dotacje na mieszkanie skombinuje i jakos bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO TAK JAKOS BEDZIE
faktycznie jestes darmozjadem sory wyslalas kilka ofert i co i na tym koniec ? ludzie szuakaja pracy az do skutku zabieraja tylek sprzed kompa i ida z cv na miasta a nie kwecza ze pojda do MOPSu albo jestes tepa jak but albo to glupie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezirers
zapodaj nam tutaj fotke to ocenimy czy nadajesz sie na prostytutke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa ,pojdziesz do mops ,kartki na żywnośc i jakos będzie ,puknij sie w głowe ,nic jakoś nie bedzie ,nie nawalą Ci , ja bym na twoim miejscu mame po rękach całowała i brała co leci ,a nie wybrzydzała ,co pozniej napiszesz w cv ? a pracodawcy cenią takich pracoiwników którzy nie uważają się za bóg wie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana dziolszka
Ja chodzilam,umawialam sie na spotkania. Zawsze obiecanki ze oddzwonia,a tu cisza. Wkurza mnie to. Tylko jedna baba sie nade mna zlitowala i mam 1 dniowke. Nie wiem,moze mam glupi,wredny wyraz twarzy? Kurde,przeciez nie jestem zla..nikogo bym nie okradla,lubie dokladnie cos wyczyscic. Bo moja mama to robi byle jak,byleby szybko,a potem ja wykorzystuja zeby wyprala dywany,albo umyla sciany w calym mieszkaniu i ona z wywieszonym ozorem do ziemi lata jak glupia. Ja bym sie nie dala tak wykorzystywac. Wole dluzej byc nie biorac wiecej niz byla umowa ale dokladniej. Moze chodzi o to ze mam dziecko,albo kolczyka w brwii? Ku.rwa nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana dziolszka
Uwierz nie wybrzydzam. Nawet slowem nie pisnelam jak pracodawca mnie obmacywal podczas pracy bo balam sie ze mnie wyrzuci a w domu matka znow by sie czepiala. A ile razy mi nie wyplacono bo chcieli oszukac to juz nie mowie ;/ Jak im nie wstyd zerowac na samotnej matce. Nie mam zadnych alimentow ani nic jakby ktos pytal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortodonta i chleb
a napisz, gdzie się podział ojciec dziecka i czy płaci alimenty? a skąd ogólnie bierzesz kasę na kosmetyki? czy dzielicie się z mamą upiększaczami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jakim państwie mieszkasz ? i jak z jezykiem ? ,ja nie mogę wyjechac ,ale gdybym tylko miała środki na wyjazd wiedziałabym co tam robic ,bo anielski znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana dziolszka
Zadna anglia ani nic z tych rzeczy. Nie bede mowic gdzie bo moze to 'ktos' przeczytac. Ale jezyk jest cholernie trudny. Kosmetykow nie kupuje. Zawsze od siostry cos tam dostalam jakis cien czy cos. Mam tylko 2 pary butow juz 2 rok bedzie. Te jedne powoli sie rozpadaja i 2 pary zwyklych japonek po 2 euro. Ciuchy mama dostanie czasem od pracodawcow jak robia porzadki to zawsze cos na mnie sie znajdzie. Najdrozsza rzecz jaka sobie kupilam to buty za 32 euro. Nie narzekam na te rzeczy,ale chcialabym isc do dentysty a kasy brak. Ojca dziecka o alimenty nie podawalam ani nie widnieja jego dane w akcie urodzenia. Nie chcialam zeby robil problemy z wyjazdem za granice. Ale teraz wiem ze nie pasuje tu. Wracam do Pl za pare mies. Jestem w trakcie zbierania kasy na bilety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×