Porzucona

Witam... Mam takie nietypowe pytanie. Czy jest tu może jakaś kobitka, która została właśnie porzucona przez faceta i podobnie jak ja nie umie sobie z tym w żaden sposób poradzić, cierpi tęskni i nie ma za bardzo z kim o tym porozmawiać? Jeżeli tak, to chętnie pogadam na przykład na gg, bo sama jestem w takiej sytuacji i już nie mogę wytrzymać. Szukam kogoś najchętniej z Wawy. Pliz, niech któraś się odezwie, będzie nam może łatwiej. POozdrawiam