mężczyżni boją się ładnych kobiet

Więc odpowiedź brzmi: niektórzy może i boją.. ale i tak zainteresowanych jest tylu, że to nie ma znaczenia..

wcześniej nie sformułowałaś swoich wypowiedzi w formie pytania...teraz zresztą też nie, ale chodził Ci pewnie o : Czemu faceci biją się ładnych kobiet? mi wydaje się, że się nie boją, naprawdę faceci Cię nie podrywają, nie chce mi się wierzyć...podrywają, ale nie tacy, jakbyś chciała?...a to już inna bajka

co z tego ze zaczepiają? jak jest atrakcyjna to zaczpieają, tyle ze takie zaczepki są zwykle bardzo bardz prymitywne... gdzie są wolni inteligentni przystojni panowie? jak wy poznajecie dziewczyny? ;]

Mnie tam podrywają wśród tych także ci, którzy mnie interesują.. Mój były obserwował mnie przez pół roku, zanim mnie zaczepił na ulicy.. Ale zależało mu, więc to zrobił..

Owszem prymitywnych zaczepek jest sporo.. ale nie tylko.. mnie mój były zaczepił na ulicy (architekt, asystent na uczelni, oczytany itd.)

przepraszam, miało być boją, a nie biją do wyżej, a Ty myślisz, że taki przystojny, inteligentny facet będzie Cię zaczepiał na ulicy, albo w sklepie...może będzie to po prostu uważał za niestosowne...a myślę, że sporo "tych" narzeka na taki sam typ kobiet, w sensie ich braku

ale masz kurwa wymagania egoistko zasrana sama tylko potrafisz pewnie sraki nadstawic do jbania przez kolesia co ci za danie dupy kupi nowe buty buhaha

ja czały czas pisałem do jakajestem, a ten ostatni post do licencjatki, do Ciebie Nieprawda! nic nie pisałem...ale w takim razie udało Ci się i można tylko pozazdrościć

Major Oklahoma - mnie mój zaczepił.. co prawda szukał mnie przez pół roku.. Widzieliśmy się w restauracji, a potem mnie szukał.. a potem obserwował.. aż w końcu zaczepił na ulicy..

Nie było to co prawda dla niego zręczne.. biegł pomiędzy autami, gdy zobaczył mnie po drugiej stronie ulicy.. Był trochę zażenowany sytuacją, co było urocze.

NIEPRAWDA ale ty jestes prymitywna koles czaił sie poł roku by podejsc do ciebie mam wiec pytanie czy ty smierdzisz czy koles to zjeb?

a Ty byś nie była na jego miejscu? czy sama się tak kiedykolwiek zachowałaś? kobiety dużo narzekają na brak celebracji i zainteresowania ze strony mężczyzn, ale same przeważnie są bierne, na czym często tracą...ale zdają sobie z tego sprawę za późno...w takim razie Tobie można tylko zazdrościć, bo inne dziewczyny/kobiety zazdroszczą

Nieprawda, ile jeszcze napiszesz postow o tym samym? :o czekasz na jakas konkretna reakcje, mamy ci gratulowac, podziwiac, czy jak?

Major Oklahoma masz racje inteligentny romantyk, takiego na ulicy nie znajdę. Więc gdzie poczekam zobaczę :)

Major Oklahoma - zależy jakiego faceta się szuka.. Jestem delikatną kobietką i preferuje facetów przez duże F. Taki, którego trzeba sobie samemu złapać, nie sprawdzi się...

Hejkwer - tylko sobie wspominam.. to bardzo miłe wspomnienie dla mnie.. czytać przecież nie musisz..

Więc o takiego o którego musiałabym walczyć i tak nie jest tego wart. Bo to nie mój typ. Szkoda tylko czasu..

ja jestem ładna i mam zajebiste powodzenie widocznie nie jestes taka ładna jak ci sie wydaje ja juz niedlugo bede na etapie zakladania fanclubu mojej osoby haha

a cóż ja Ci mogę powiedzieć, jestem młodszy od Ciebie, dopiero zaczynam swoją podróż przez życie, ale nie złożeczę na kobiety, bo któraś z nich mnie skrzywdziła, albo nie zwróciła na mnie uwagi,odpowiedziałbym Ci gdzie szukać, gdybym wiedział, ale jakoś do dzisiaj nie odnalazłem tej ukrytej Arkadii z pięknym, inteligentnymi, uroczymi, ciepłymi, szczerymi,lojalnymi, o dobrym serduchu kobietami... cóż Ci mogę poradzić? portal randkowy?...to tak jakbym Ci powiedział: szukaj tutaj (kafe), a na pewno takiego znajdziesz jakiego szukasz

mnie laski podrywają wiecchyba jestem przystojny

to ja też życzę ci powodzenia, na pewno takie kobiety istnieją a ja jestem przykładem

czy jesteś przykładem sam musiałbym ocenić, ale do tego nie dojdzie (bez żadnej urazy, bo to działa także w drugą stronę), ale biorąc pod uwagę mój wiek (23) i płeć, szukanie 2 połówki (a nie szukam, jak Sokrates ze świecą człowieka) nie jest priorytetem, to jest raczej domena kobiet...dla mnie to się musi stać samo, całkiem przypadkowo, nie znajdę kogoś wyjątkowego, bo chce, może przypadkiem poznam kogoś i wtedy zacznę robić coś, abyśmy się lepiej poznali (w sensie z tą osobą) ps: wszystko co napisałem nie ma absolutnie na celu urażenia kogokolwiek

Major Oklahoma, pozdrawiam serdecznie

baj baj :)

no to cześć :)