Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiem co myslec

zauroczenie w pracy

Polecane posty

Gość niewiem co myslec

qrde chyba zauroczyłam sie w koledze z pracy...:( co jest dla mnie smutne bo mam męża dziecko...:( ni licze na nie wiadomo co ale sam fakt że chodzi mi po głowie powtarzam sobie wtedy że jestem GŁUPIA bo i po co.. ale jednak hmmm źle mi z tym po czuję się podle jestem szcześliwa ale qrde myśle i myśle dosyć czesto o nim w zasadzie nie wiem po co to jakieś moje widzi misie czy sygnał dla mnie że jestem poryta...:( dlaczego tak się dzieje? że mam za dobrze JA NIE CHCĘ ale jednak myśli są...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wersja pierwsza
to już plaga z tymi miłostkami w pracy. z kim nie gadam to każdy gdzieś coś tam kręci albo się zakochał albo się już spotykają. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
no własnie dlaczego? mi sie wydaje ze mam za dobrze i szukam urozmaicenia ALE PO JAKĄ CHOLRĘ? albo po prostu tak to działa lepiej sie pracuje jak sie ma oko zawieszone na jakiegoś mężczyznę (na razie tak to sobię tłumaczę) ale nie pokoji mnie ze zaczynam szukac pretkstów by go chodz na chwile zobaczyc co jest głupkowate zdaję sobie sprawę co mogę rozwalić nie działam aż tak bo i po co .... ale jednak szuka się pretekstu żeby go na chwilę chociaż zobaczyć i to mi wystarcza ale boję się tej dziwacznej sytuacji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wersja pierwsza
on też jest zajęty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
z tego co wiem to ma jakoś kobitkę starszą od niego chociaz jak rozmawialiśmy podkreslał że sam siedzi w domu co ma robic itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś nie cieszy sie powodzeniem
bo wszystko sporwadza się do sexu, tylko o to chodzi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal.inkaa
doskonale Cię rozumiem, mam to samo niestety... tylko że ja jestem wolna a on niestety nie :/ niewiele Ci mogę poradzić, bo sytuacja jest trudna...chciałoby się mieć ciastko i zjeść ciastko :) wzdychanie do faceta gdy nie jest się już nastolatką przestaje byc zabawne a zaczyna wkurzać, bo wiadomym jest że człowiek dąży do czegoś więcej niz tylko do platonicznego uczucia- a tu związki, rodziny...echhh może to zwykłe zauroczenie i samo Ci przejdzie, nawet nie będziesz wiedziała kiedy ale na razie wydaje Ci się to niemożliwe, więc nie myśl póki co o końcu tego uczucia bo na razie o tak to nie ma sensu aha- ja też go dziś wypatrywałam dzień cały, gdy przyszedł to w całym pokoju pojaśniało a gdy wychodzi- to czuję niemal fizyczny ból, ale nic nie moge zrobić- on ma żonę, dzieci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
więc nie warto bo ja mimo jakieś tam satysfakcji mam wiele do stracenia ZDAJĘ SOBIE Z TEGO SPRAWĘ dlatego jak mam jakieś głupie myśli JADĘ PO SOBIE ŻE PO CHOLERĘ MI TO ROZWALĘ całe swoje dotychczasowe życie a naprawdę kocham męża ale te myśli nie wiem po co mi dlaczego...:(:(:( czy tak czesto się zdarza jestesmy 3 lata po ślubie jest dobrze jednak nie idealnie na pewno tego nie rozwalę ale boję sie że nadarzy się sytuacja i zmięknę:(:(:( (nie wiem dlaczego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mal.inkaa
gdybyśmy wszyscy całe życie kierowali się rozumem, byłoby nieznośnie nudno- czasami warto zaryzykować :) A Ty? nie jesteś mu obojętna? czy traktuje Cię tylko jak koleżankę z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
no więc właśnie to zaczyna być zastanawiające staram się trzeźwo myśleć jednak faktycznie jak zostaną przekroczone granice PO CO? boję się jak rozmawiamy on tak patrzy mi w oczy ja też głupia maślankę walę a potem nadchodzi otrzeźwienie jest fajny COŚ MW NIM KRĘCI ale co JA PIKOLE PO CO MI TOP W życiu bym się nie spodźiwała ŻE KTOŚ MI JESZCZE W GŁOWIE MOŻE (ALE NIE MUSI) zakręcić:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary czejen mocno spi...
maz meza i dziecko.Zadzialala chemia nic wiecej ale pamietaj ze juz masz kogos i to jest zwyklenic nie znaczace zauroczenie bez happy end'u.mozesz myslec o nim dlaczego nie ? ale na Tym niech bedzie.I co zle ? zawsze jakeis urozmaicenie :P znow czujesz motylki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
mal.inkaa właśnie co do niego to hmm nie wiem dzisiaj prosiłam go o coś zadzwoniłam ze swojego nr (jakis czas temu dzownilam odebrał) a dziś nie po chwili na główny tel po raz 3( w dzisiejszym dniu) głuchy tel ech nie wiem co mam myśleć co do jego osoby on o moim życiue wie wiecej (że mam męża dziecko) ja "niby nie" ( z jego strony) ale dyskretnie nasłuchuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko i wyłącznie
ma to sens gdy obie strony sa wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
Stary czejen mocno spi... dobry wpis!!! iu tak siebie tłmacze mam nadzieje ze tak bedzie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
no wiec wlasnie NIBY teraz zdaję sobie z tego sprawę po co bo naprawde tak mysle ale rano wsiadam w auto i mysle zeby juz go zobaczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci cos powiem
nie katuj sie za to, ze cos sie pojawia w tobie (zauroczenie,jakies uczucie, moze nawet zakochanie?), to sie zdarza...nawet ludziom bedacym w zwiazku, i nie ma w tym nic zlego! Zle zrobisz, na sile probujac to zdusic, czy tez nie przyznawac sie przed samym soba. Po prostu to przezyj!!!! a te kreatywnosc i ten mily stan wykorzystaj....w relacjach z mezem/chlopakiem! tak! I najwazniejsza rzecz: Nie rob glupstw, nie podejmuj krokow zadnych w kierunku obiektu westchnien, a wszystko sie ulozy. Wiem co mowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
a ja ci cos powiem mam rozumieć TRZYMAJ SIĘ Z DALEKA ALE FANTAZJUJ?....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci cos powiem
po prostu NIE ROB glupstw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co myslec
DZIEKI ZA WSPARCIE MAM NADZIEJE ze nie popełnię głupiego błedu bo na chwile obecna zdaje sobie sprawe z tego ze to nie potrzebne jakies glupiutkie zauroczenie a;e róznie bywa jednak odpycham od siebie te glupotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondii789465
Cześć, mam problem.. jestem zagubiona.. od pół roku pracuję w nowej firmie gdzie poznałam mężczyznę (on jest żonaty a ja jestem mężatką, dzieci jeszcze nie mamy) przez ten czas utrzymywaliśmy kontakt tylko w pracy, od jakiegoś czasu był kontakt przez e-maila i eski, lecz skończyło się bo doszliśmy do wniosku że lepiej nie przekraczać granicy...problem jest w tym że ja nie potrafię o nim zapomnieć, cokolwiek robię myślę o nim, nawet w erotycznych sytuacjach... (nie wiem jak on to odbiera)... co ja mam robić? czy zaproponować mu ciąg dalszy flirtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilao
Nie martw się, nie jesteś sama, ja też zachorowałam na to, tylko że sprawcą mojej choroby jest kolega ze studiów... Tak jak ktoś pisał, nie staram się już tego zdusić, po prostu czekam, aż samo minie, trochę się miotam, ale będzie dobrze. Grunt to nie narobić głupstw pod wpływem chwili, mi się udało tego uniknąć, a teraz już na pewno nie dopuszczę do pozostania z nim "sam na sam", za duże ryzyko. Moja koleżanka twierdzi, że takiej chemii czasami nie da się uniknąć, taka nasza natura i chyba ma rację. Też mam męża, zakładając mu obrączkę obiecałam wierność i będę się tego trzymać, dopóki się da. Ty masz dziecko, więc masz jeszcze silniejszą motywację, by dla chwilowych emocji nie zniszczyć rodziny. Nie obwiniaj się, po prostu nie podlewaj tego uczucia, skup się na czymś innym, na pracy, zapisz się na fitness, zrób cokolwiek, żeby się od tego oderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henio Warzecha
W mózgach już wam sie poryło od braku zajęć do roboty leniwe baby a nie zauraczać się z nudów 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co myśleć
"powtarzam sobie wtedy że jestem GŁUPIA" Zacznij sobie powtarzać: JESTEM MĄDRA. Nie tłumacz GŁUPOTĄ swoich niefrasobliwych myśli czy zachowań. Jesteś mądra. Powtarzaj sobie w kółko jak powinna się zachowywać mądra kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki się da
"Też mam męża, zakładając mu obrączkę obiecałam wierność i będę się tego trzymać, dopóki się da." Czy obiecywałaś "wierność dopóki się da"? Jeżeli przysiega brzmiała inaczej to nie pieprz, że się nią przejmujesz i poważnie traktujesz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki się da
"Nie obwiniaj się" Czy ma obwiniać wszystkich innych? Za to, że "widzi misie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilao
Nie prosiłam o komentarz na temat mojego pojmowania wierności. Jeśli idzie o drugą część Twojej wypowiedzi, to zaproponuj autorce samobiczowanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki się da
A czy ja pytałam o radę co mam zaproponować autorce? Jej też nie interesowali inni faceci niż mąż, dopóki się dało. Ale teraz już się nie daje nie przymierzać do dania innemu. Nie wiem czy samobiczowanie pomoże jej bardziej w dawaniu niż w niedawaniu. Dlatego nie zaproponuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki się da
lilao, czemu Cię zaskakuje fakt, że pojawiaja się komentarze do prezentowanych przez Ciebie opinii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczona w pracy
pracoholiczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×