Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika9365

Wykończona mama prosi o rady.

Polecane posty

Gość monika9365

Witam kolezanki. Wiele razy uzyskalam na tym forum pomoc. Może teraz też się uda. Jestem zalamana i wykończona. Moja córka ma 14 miesięcy prawie. W dzień nie karmie jej piersia wogole. Ale w nocy mloda budzi sie ok 20 razy tzn przebudza sie i jest w stanie ja uspokoic tylko piers. Pomimo iz nie mam juz pokarmu. Oczywiscie spi w lożku moim i meza. Ja nie zdaze jeszcze zasnac a ona juz sie budzi. Do wieku ok 6 mies budzila sie gory 2 razy na karmienie. A teraz to juz jakas kpina. Je kaszke przed snem. Na pewno nie jest glodna. Ja placze w nocy z bolu piersi. ona mnie gryzie przez sen. wszedzie mam tzw malinki. Od 2 tyg ciagle jade na środkach przeciwbolowych bo plecy mi juz wysiadaja. Mala chce spac tylko z sutkiem w buzi. Cala noc spie na boku. Nie moge sie polozyc inaczej. Poradzcie cos. prosze. Probowalam jej dawac rozne smoczki jak sie przebudzala czy butle ale ona zaraz sie przebudzala do tego stopnia ze calkowicie sie budzila i nie spala pol nocy. POMOZCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba umysłowo chora jesteś
jak można dopuścić do takiej sytuacji???? Odstaw ją od piersi natychmiast i sio do swojego łózeczka Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci, bo nie potrafią sie nimi zając :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiemmmm
to niech nie śpi pół nocy aż sie nauczy Bedziesz jej tego cyca dawała poki do szkoły nie pojdzie????? siedz przy niej az nie zaśnie, nawet jesli miałoby to trwać calą noc Rozpusciłaś ją to teraz cierp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika9365
Szkoda że nie którzy ludzie odrazu z zebami do czlowieka. Jak doprowadzilam do takiej sytuacji? Nie wiem. Wszystko bylo dobrze do pewnego momentu. Aż w pewnym momencie stracilam nad tym kontrole. przerósl mnie placz w ciągu nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki debilkiiii
Robią z cyca smoczek - uspyiaczek, a potem: Ratunku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66666666
OMG PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66666666
PRZEECIEZ ty tylko dziecku krzywde wyrządzasz, czy ty wiesz jak ona sie bedzie meczyc przez to do czego ty dopuiscilas?? jak tak mozna???? dziecko tylko krzywdzisz swoim poistepowaniem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika9365
Dla niej to nie problem pol nocy siedziec. Tylko co potem bedzie w dzien. To bedzie masakra. Problem w tym że jej nic nie jest w stanie uspokoic. Po prostu nic. Dorobilismy nawet bieguny do lozeczka . probowalismy wszystkiego . Wskazcie mi co powinnam dokladnie zrobic. Duzo mam z forum ma wieksze doswiadczenie niz ja. To moje pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika9365
Ona nigdy nie tolerowala smoczka. Myslicie ze nie probowalam? zawsze byla inna niz wszystkie dzieci.Nie byla taka bezproblemowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam dziecka ale czesto ogladam supernianie moze skorzystaj z jej rad? nie badz ustepliwa, dziecko placzE? za godzine rpzestanie i pojdzie spac moze po prostu idziesz na latwizne zeby ona zasnela ale to droga donikad niech inne mamy tez napisza jak sobie radzily ze swoimi dzieciaczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika9365
majoweczka09 a ty co robisz gdy ci sie dziecko budzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok kobiety powyzej troche za ostro kazda z nas popelnia bledy wiec badzcie laskawe zjechac troche z tonu. Autorko rozumiem w pewnym stopniu przez co przechodzisz bo omal sama sie w to nie wkopalam (karmilam do 9 misiac , potem butla w nocy do 15, chwila spokoju, zmiana lozka i corka ma teraz 21 m nie je w nocy ale budzi sie raz i dalej z nia walcze). Co do Twojej sytuacji czy corka zasypia sama wieczorem? od tego musisz zaczac. Duze prawdopodobienstwo ze jesli corka nauczy sie zasypiac sama w swoim lozku to nie bedzie sie budzic w nocy. Jesli sie juz budzi to kopnij meza w tylek niech wstanie w nocy i corke uspokoi (Ciebie ona identyfukuje z piersiami). Wiez ze bedzie sie darla cala noc, ale podrze sie 3, 4, 5 nocy i jej przejdzie. MUSISZ brutalnie bo jak sama zauwazylas delikatna sugestia smoczka nie pomaga (zreszta w tym wieku dziecko juz jest za duze na smoczka). Musisz byc konsekwentna , wiem ze bedzie ci sie chcialo plakac, ze maz bedzie wsciekly ale musicie na to popatrzec w skali przyszlosciowej i ukrocic to teraz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę
Nie bede cie krytykować bo wiem jak to jest,co prawda nie mam takich kłopotów,ale myślę że powinnaś jak najszybciej przestać podawać pierś i odseparować dziecko od wspólnego spania. Popłacze kilka dni i minie wszystko,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam poród
Monika, nie trać nerwów na te powyższe "idealne" matki, które nigdy w życiu żadnego błędu nie popełniły, ich dzieci od urodzenia spały same w łóżeczku, nigdy nie zaznały smoczka w buzi, jadły same ekologiczne warzywa i zaczęły chodzić i mówić w wieku 6 miesięcy. Fakrtycznie troche córkę do tego przyzwyczaiłaś, ale teraz pora odzwyczaić i chyba najlepiej będzie jak zrobisz to od razu, a nie metodą małych kroków. Na pewno nie proponuj jej smoczka, bo potem będziesz musiała ją od niego odzwyczajać. Po prostu przestań podawać pierś w nocy, mała zapewne będzie protestować, krzyczeć, płakać, ale to potrwa kilka dni i powinno się skończyć. Ma już 14 miesięcy i zrozumie że płaczem czy budzeniem cię w nocy nic nie wskóra. Jak się obudzi, to tylko przytul, powiedz dobranoc ale nie dawaj piersi. Wbrew pozorom 14 miesięczne dziecko bardzo wiele rozumie. Będzie ciężko ale wydaje mi się, że to jedyna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łobuss
moja zona w dzien dawala cyca a na noc mleko modyfikowane z kaszą i mala spi cala noc jak zabita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5qqqqqq
A fdzie ty bylas przez te 14 miesiecy?? nie czytalas poradnikow na temat wychowania dziecka itp? nie mialas dostepu do neta? ja nie mam jeszcze dzieci, ale teraz az nie da sie nie zauwazyc ani nie uslyszec o poradnikach dla metk co i jak? nie wiedzialas ze takie moga byc problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 838748
buachachachachachachachachachachachachachachachacha.............. ja nie karmiłam piersia z wyjatkiem kilku pierwszych dni, dziecko od poczatku spało we własnym łózeczku, kiedy skończyło 2 miesiące spało zawsze od 20 do 8 rana, nie obudziło sie w nocy ani razu do momentu jak raz zachorowało w wieku 1 roku. Było spokojne, najedzone, odpręzone i zadowolone.... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HmHmHMhm@@@
Zgadzam sie z postem agnieszki ja jestem mama. Kochajaca nad zycie moje dziecko ale tez mama taka, ktora wymaga co nieco. Dzieci uwielbiaja uzyc placzu zeby cos wymoc na rodzicach. Pierwsze noce beda ciezkie ale ja odstawilabym ja natychmiast od piersi i do swojego lozeczka. Jak zobaczy ze nic placzem nie uzyska to przestanie, Tak jak pisalam ciezko bedzie na poczatku ale zobaczysz, ze sie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciotka też tak miała... Z tą zasadniczą różnicą, że jej synek nie budził się aż tak często w nocy... Ale do ok. 2,5 roku ciągał cyckę, mimo że dawno nie miała pokarmu... I bez niej zasnąć nie mógł... Fakt, oni go wtedy trochę rozpuścili... Z drugim ich dzieckiem było podobnie... No i nic nie pomagało, aż w końcu na chama go odstawiła od piersi... Popłakał parę nocy, trzeba się nieco przemęczyć, ale poskutkowało... Odzwyczaił sie.. I zaczął spać sam we własnym łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5qqqqqq
a jak by corka nie chciala nalozyc czapki, kurtki i ubutow a bys musiala pilnie gdzies z nią wyjsc to bys tez jej pzowolila na to i bys ja wziela na dwor jakby stala czy na sile nalozya jej odpowiednie ubranie do pogody a nie jak ona sobie chce?? odpowiedz , czy tez bys byla taka ustapliwa w tym wypadku, co bys zrobiła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
musisz być TWARDA. Poświęć na to, powiedzmy, trzy noce. Budzi się, szuka piersi- tłumacz, że piersi są chore. Przytul, głaskaj ale nie podawaj piersi. Nie wiem, czy pracujesz, czy możesz sobie pozowlić na nieprzespane noce- zakładam, że tak. Niech się drze nawet pół nocy- po dwóch nocach zrozumie, że nic to nie daje. 14miesięcy to dziecko, które naprawdę dużo już rozumie. Moja mała też tak się darła- po dwóch nocch jej przeszło. Nie przesypia całej nocy, budzi się na przytulanie koło 12 ale o piersi już nie ma mowy. Zacznij jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic przytulam i odkladam do lozeczka ,ewentualnie podaje smoka..Ale slabo dziala ..U nas to trwa w sumie z lekkimi poprawami od urodzenia...Wiec juz 13 m nie spie po nocach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam poród
do 5qqqqq to rzeczywiście wielka z ciebie ekspertka od dzieci skoro sama ich nie masz, i jeszcze masz czelność krytykować poradniki to sobie można głęboko w dupę wsadzić, to tylko teoria a zycie zyciem bedziesz mieć dziecko to się wtedy wypowiesz, chętnie posłuchamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mala zasypia w lozeczku ...Ale z moja reka..Kiedys zsypiala wogole sama ale sie skonczylo przez zeby !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5qqqqqq
prawda jest taka że mozna mieć 11 dzieci i GÓOWNOO się znac na wychowaniu i cokolwiek wiedzieć na ich temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam takie teksty: nie mam jeszcze dzieci ale wszystko wiem na ten temat. A potem jak się dziecko pojawi okazuje się, że obiadek je tylko jadąc samochodem i to po rondzie w kółko. Autorko, ja jestem za dosyć radykalnym rozwiązaniem. Poprostu od dziś Twoje piersi moze dotykać tylko Twój mąż! ( ewentualnie kochanek ;) ) Ja wiem że taki uparciuch może przeryczeć i całą noc. No nie ma wyjścia, musisz się przemęczyć. W dzień nie dawaj jej spać, zabawiaj, zeby jej się nie poprzestawiało. W nocy dawaj jej tylko picie, za jednym zamachem załatwisz dwie sprawy :) Możesz w dzień zakleić sobie piersi i pokazać dziecku, że mama ma kuku i nie wolno dotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika9365
Dzieki za powyzsze normalne rady. Mloda zasypia sama w lozeczku. bez kolysania i itp rzeczy. Śpi tak 2 godziny i pierwsza pobudka. Wtedy idzie do niej maz i ją kolysze. Ona zasypia w piec minut. Nastepna pobudka za ok godzina i znowu maż ją usypia. Gdy kladziemy sie spac ona budzi sie za ok 20 min ( maz juz spi bo zasypia moment) zobaczy mnie i jest alarm na calego. Dusi sie i krztusi z placzu. kopie w szczebelki. ja zawsze najpierw siedze kolo lozeczka. uspokajam. Ale jest tylko gorzej . nie raz z 45 min tak siedzimy. Wtedy albo ona nie chce spac w ogole i pol nocy sie bawi w lozeczku albo ja polprzytomna biore ja do naszego lozka i zasypia przy piersi. Wiem ze robie zle. Zdaje sobie z tego sprawe. Ale mam dosc i chce normalnie zyc. Przy 2 dziecku na pewno nie bede tak robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamama29
wiem ze nie szukasz tu krytyki ale porady - ale serio kobieto wlosy staja deba!!! No wiec moja rada musisz ja odzwyczaic, to bedzie bardzo trudne, czeka cie kilka nieprzespanych nocy ale warto. Zacznij z tym w weekend (przynajmniej nie trzeba isc do pracy i mozna w dzien troche odpoczac). Mala musi miec swoje lozeczko, i swoj pokoik albo swoj kat, wymysl sobie jakis rytual przed pojsciem spac, np. powiedzcie wszystkim misiom dobranoc albo poogladajcie ksiazeczke albo cos innego - to jest znak dla dziecka ze zaraz pojdzie spac. Kladziesz mala do lozeczka, nie bedzie jej sie to podobac, pewnie zacznie plakac, calujesz ja, mowisz dobranoc, dajesz smoczek. Na poczatku, zeby dziecko nie przezylo szoku posiedzialabym przy niej dopoki nie zasnie, ale bardzo wazne, nawet jak bedzie bardzo plakac, nie podnos jej z lozeczka. Jak bedzie wstawac, musisz ja znowu polozyc. Pewnie kilka nocy potrwa zanim sie przyzwyczai. Potem zacznij ja przyzwyczajac do samodzielnego zasypiania. Kladziesz, mowisz dobranoc, wychodzisz na trzy minuty. Jak bedzie wrzask przychodzisz po 3 min. uspokajasz (nie bierz na rece!) wychodzisz na piec min. i tak w kolko. Jestem mama trzynastomiesiecznej coreczki. Mala spi w swoim pokoju odkad skonczyla dwa miesiace. Od kilku miesiecy nie ma zadnych problemow z zasypianiem (wczesniej czasami potrzebowala zeby przy niej pare minut posiedziec). Po wieczornym rytuale kladziemy ja do lozeczka, wychodzimy, mala zasypia sama bez problemu. Dziecko w tym wieku szuka granic, i wiele rzeczy wymusza placzem. Nie wolno sie tego bac. Zachowuj sie jak dorosla osoba. Wytycz dziecku granice, i nie uginaj sie pod wplywem placzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×