Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miś_kolorowy

Już jej przeszło ? warto walczyć ?

Polecane posty

Gość miś_kolorowy

Witam Pytanie do kobiet . Co o tym sądzicie ... niedawno między mną a pewną dziewczyną podczas sesji nawiązała się bliższa znajomość . Wspierałem ją i pomagałem w nauce bo miała nie za ciekawą sytuację . Na szczęście wyszła prawie na czysto :) Widziałem po niej że jest mną zainteresowana . Podczas rozmowy dotykała mnie , poklepywała oraz patrzyła głęboko w oczy. Byliśmy na spacerze oraz kawiarni . Ja raczej podchodziłem do tego z dystansem gdyż nie chciałem wyjść na narzucającego się goscia , więc nie adorowałem jej zbytnio na uczelni (jedynie odprowadzałem ją pod akademik) . Zaproponowałem kolejne spotkanie zgodziła się ... ale do niego już nie doszło bo stała się jakby mniej zainteresowana moją osobą , na moje inicjatwy najczęściej odpowiada że nie ma siły ostatnio , itp. Skąd nagle taka zmiana w jej zachowaniu ? Zbliża się Dzień Kobiet a to również dzień w którym to przyszedłem na świat ;] Myślałem o tym by z samego rana iść do jej akademika i poprosić pana siedzącego na recepcji by wręczył jej kwiaty ode mnie jak będzie wychodzić na zajęcia . Co o tym myślicie ? Czy to pomoże w odbudowaniu relacji miedzy nami ? Lubicie taka spontaniczne zachowania u mężczyzn ? prosze o poważne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .offerma
a mi to wygląda na klasyczny numer naciągania jelenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rózne babki róznie maja
ja np lubie spontan i to bardzo inna moze nie chyba juz ja troche znasz my tu wiele nie pomorzemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
możliwe że właśnie sprawdza mnie czy mi zależy ... naciąganie jelenia to może być racja ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naciaganie na coo
niby fundowałes byłes sponsorem w jakim aspekcie jelen jezeli na uczucia to to niemozliwe 90 % facetów nie posiada uczuc\ no chyba ze do tych 10% nalezysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
90 % nie posiada uczuć ? a to ciekawe... szkodaa komentować, widocznie należe do tych 10 % ale wydaje mi się że jest nas więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak jestes w tej 10
to Ona to napewno zobaczy my kobietki mamy ta umiejetnosc wam to przychodzi z wielkim trudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszedł śnieh
może lepiej sam daj jej kwiatka bo jakis stary facet ma to za ciebie zrobic?? mi by sie to nie spodobało. jak już to zamów kwiaty z liscikiem i niech dostarcza do jej pokoju jesli znasz numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
no niby chciałem żeby to tak wyglądało że pan z recepcji powie że... "pewien Pan to dla Pani zostawił "zresztą tam siedzi też Pani więc kobieta też może to zrobić :) a samemu wręczyć kwiatka to nie ma za bardzo okazji ku temu ;/ bo ona mnie tak jakby delikatnie spławia za każdym razem gdy coś proponuje ... a bukietu jej na uczelni nie dam przecież bo by jej głupio pewnie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszedł śnieh
a kurier kwiatowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
ahh ja nie jestem pazerny ani też rozrzutny , gdybym tylko zarabiał wystarczająco dużo to wcale bym nie żałował na poczte kwiatową . studiuję dziennie , i staram sie dorabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mpssssssssssssst
Kwiaty....piekny gest,moze to da jej do myslenia,ale nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
dokładnie nic na siłę... jest to ostatni gest jaki robię w jej kierunku by pokazać że mi zależy . Jeśli nie wyjdzie to z nią porozmawiam i powiem żeby traktowała mnie od tej pory jak kolegę z grupy a nie jak kolejnego natrętnego adoratora , bo pewnie tak mnie postrzega ale mnie sie wydaje że ja sie ogólnie mało staram ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InnaZNatury
Wykorzystała Cię. Albo może źle odczytałeś gesty dot. potencjalnego zainteresowania Twoją osobą. Kiedyś też miałam taką sytuację. Miałam kolegę, z którym się zaprzyjaźniłam. Wzajemnie sobie pomagaliśmy w nauce, rozmawialiśmy wiele o różnych sprawach. Ale dla mnie był tylko przyjacielem. Przy czym jako, że jestem bardzo otwartą osobą, dotyk stanowi podstawę mojej komunikacji z ludźmi, w oczy każdemu patrzę podczas rozmowy i zawsze żywo jestem ludźmi zainteresowana. I ów kolega moje zachowanie zinterpretował jako zainteresowanie jego osobą jako potencjalnym partnerem. A tak nie było. Może w Twoim przypadku jest dokładnie tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykorzystała Cię, kolego. Byłeś dobry póki trzeba było pomagać w nauce. A teraz już nie jesteś potrzebny, to "nie ma siły". Większość współczesnych dziewczyn taka jest, niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjjjjjjjjj
wykorzystala Cie zebys pomogl jej w czasie sesji :D a teraz juz po zaliczeniach wiec kop w dupe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netykieta
dokładnie nic na siłę... jest to ostatni gest jaki robię w jej kierunku by pokazać że mi zależy i tego sie trzymaj. następny gest należy do niej, jesli go nie uczyni szkoda twojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
nie sądzę aby znaki które mi okazywała wynikały z chęci posiadania tylko kolegi lub przyjaciela ... nie raz dawała mi takie znaki jakich nie daje się koledze :) zresztą kobiety chyba nie wierzycie w przyjaźń między facetem a kobietą ? takie coś nie ma prawa bytu zwłaszcza jeśli co najmniej jedna ze stron podkochiwała się w drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boanna
przyjaźń istnieje, a ty nie wiesz na czym stoisz i tworzysz w związku z tym jakies dziwne teorie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozalujesz kiedys tego
jeszcze ccesz z nia pozniej rozmawiac, ze od teraz ma Cie traktowac jak kolege z grupy? wlasnie to robi, jakby chciaa sie z toba spotkac, to by sie spotkala, uwierz mi. nie wysylaj tych kwiatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
ale czego pożałuje ? że wykosztowałem się na kwiaty ? Ryzyko jest zawsze , a jeśli nie spróbuję to się nie przekonam . Dam kwiaty i będę liczył na to że zauważy to że mi zależy i znowu będzię tak jak na początku albo podziękuję za kwiaty i powie mi że nie mam na co liczyć ... życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to, ze go wykorzystala
otrzymywala darmowa pomoc i nie sadzila, ze on sie angazuje i oczekuje tak daleko posunietej wdziecznoasci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
Pisząc to byłem przekonany o tym że ona była mną zainteresowana jako potencjalnym partnerem . Wspominała mi że wielu kolegów z grupy gdzieś ją zapraszało ale odmawiała, i wspominała mi że od poczatku roku akademickiego zwróciła na mnie uwagę :) ja koleżankom nawet tym ładnym nie mówie że mi się podobają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozalujesz tego
nick byl do innego tematu, nie tyczyl sie Twojej sprawy:) albo dziewczyna byla sprytna i bajerowala Cie, zeby dostac co chce, albo zle odebrales jej zachowanie. powiem Ci jako dziewczyna, ze jesli ktorys raz z rzedu pada odmowa spotkania, to znaczy, ze nie ma ochoty. sam zawsze wykrecalalam sie czasem, choroba, zlym sampopoczuciem, bo zmeczona itp, zeby sie "ladnie" wymiksowac z tego. jakby chciala, to by sie spotkala. nie wiem jak Ci to inaczej wytlumaczyc, ale takie sa fakty. moim zdaniem powinienes sobie darowac te kwiaty, lepiej ochlodz stosunki i nie zwracaj na nia uwagi a zainteresuj sie innymi kolezankami, wmig przyleci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
a mnie się wydaję że Ty tutaj u góry wcale nie jesteś dziewczyną :P tylko facetem :) mimo wszystko dzięki za rady , i tak wiem słyszałem i czytałem o tym by zastosować wobec niej tzw. chłodnik . Może to i dobry pomysł :) zobaczę pomyślę jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
nie gniewaj się o tego faceta ale, wynika to z tego że dziwi mnie Twoja odpowiedź o ochłodzeniu stosunków :) bo zaprzeczasz samej sobie mówisz że sama wykręcałaś się choroba lub złym samopoczuciem. nie chcąc się spotkać . a potem radzisz by ochłodzić stosunki i kręcić się w okół innych dziewczyn . Więc o co chodzi ? O_o nie chcesz sie spotkać a gdy zobaczysz że Cię olewa nagle przylecisz ? dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mis, zaoferowałeś się z pomocą, była w czarnej dupie to i ją przyjęła... może była po prostu miła? może dokonałeś jakiejś nadinterpretacji? większości osób, które czują miętę do kogoś, takie rzeczy się zdarzają... czasem właśnie zbyt opacznie odczytujemy czyjeś gesty... jej odmowa jest moim zdaniem dość wyraźnym znakiem- zakończylismy pewien etap i Twoja formuła wyczerpała się w tym zakresie. Może celowo kokietowała, może chciała w ten sposób jakoś podbudować się wtedy? Naprawdę, różnie bywa. Abyś mógł osiągnąć pełen spokój i pewność w tej kwestii, za jakiś czas ponów zaproszenie. jeśli znów odmówi, bądź pewien, że nie widzi Ciebie w roli swego potencjalnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś_kolorowy
tak też uczynię w ... dzień kobiet :) nie ma się co dalej łudzić :P przyjmę to na klatę :) jak na faceta przystało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×