Mój M pisze ze swoją byłą

"Chcesz przykładów proszę bardzo. Zanim zaczął kasować sms-y pisał, że np. się ze mną rozwodzi, że nie jest dobrze w naszym małżeństwie.... Ona pisała np. dlaczego nie przyjechałeś, czekałam... Wysyłali sobie :* No i jak był w domu a ona do niego dzwoniła nie odbierał i mówił, że to mama dzwoni i nie ma ochoty z nią gadać...." a to swinia :S ehhh szkoda gadac... Przyłapałas go na goracym uczynku? w sensie ta rozmowa z mama?

mozesz sie dalej oszukiwać,ale facet i tak cie zostawi.Czeka tylko na odpowiedni moment.Zerwiesz czy tez nie związek i tak sie rozpadnie

Konsekwencja w takim ukladzie polega na tym, że facet musi sobie uzmysłowić, że cię straci jesli natychmiast nie przerwie jakichkolwiek kontaktów z byłą dziewczyną. Jak to zrobisz to już twoja sprawa - byle konsekwentnie. Z zachowania twojego męża wnioskuję, że w grę wchodzi raczej kuracja wstrząsowa .

?! ..

że np. się ze mną rozwodzi, że nie jest dobrze w naszym małżeństwie.... To już poważna sprawa, dlaczego nie jest dobrze i chce się z tobą rozwodzić?

Z twojej relacji wynika, że oni nie tylko piszą i rozmawiają, ale również spotykają się. To kwestia czasu kiedy wasz związek się rozpadnie. Pytanie: czy chcesz go ratować czy już nie?

Fajna ta dociekliwość w pytaniach. Czy to poważna sprawa? Odpowiedzi godne pytania. fuck ass, "stopke kazdy ma jaka chce" - właśnie o tym mówię. Ty chcesz jednej "kobiety do ruchania" i drugiej "kobiety do kochania"?

fajne.......... Zdziwiłbyś się ile można się o ludziach dowiedzieć zadając im, zdawałoby się głupie, bo najprostsze pytania :-P

"Zdziwiłbyś się" No właśnie się dziwię. "czy chcesz go ratować czy już nie?" - nie wiedziałem, że chodzi o ratowniczkę. "dlaczego nie jest dobrze i chce się z tobą rozwodzić?" - dlaczego jej nie jest dobrze to powiedziała. Dlaczego on chce się rozwodzić tez już padło. "najprostsze pytania" - fakt, bardziej prostych nie mozna sobie wyobrazić. Dlaczego ludzie tak NIEDOPASOWANI są razem?

fuck ass, "To tylko moja stopka" - i pewnie nie twoja?

no i...? jest coś złego ?

Przecież, fakt, że moja stopka, moja cipulka, mój siusiaczek .... nie świadczą o tym, że są moje.

Czy stopkę masz z jakiegoś nadania? Czy też SAM wybrałeś?

ale Wy qurwa macie problemy ja pitolę!!!!!!!!

Nie mam nic przeciwko niepełnosprawnym. Ale przecież nie urodziłeś się z taką stopką. Sam sobie taką sprawiłeś. W jakim celu?

i kłócicie byle co buhahahaha

"ale Wy qurwa macie problemy ja pitolę!!!!!!!!" Jeżeli jakiś FACET demonstruje taką pogardę dla kobiet i w dodatku nie widzi w tym nic niezwykłego, to znaczy ŻE PROBLEM JEST. I to duży.

fajne.......... No właśnie się dziwię. Twoje zdziwienie autorce nie pomoże. To, że są razem to fakt i stwierdzenie niedopasowania nic w ich sytuacji nie zmienia. Najprościej jest powiedzieć "żegnaj" i szukać dalej. Bez wysiłku. mala8686 odezwij się.

Jeżeli jakiś FACET demonstruje taką pogardę dla kobiet i w dodatku nie widzi w tym nic niezwykłego, to znaczy ŻE PROBLEM JEST. I to duży. To jego problem, nie prosi o diagnozę. Chcesz bawić się w lekarza?

"Jak ty oceniasz ludzi po stopkach to wspolczuje" Ja nie oczekuję współczucia, ale odrobiny twojego zastanowienia się nad sobą. Miałam na mysli TROCHĘ KULTURY. Jeżeli wiesz o czym myślę....... Naiwna?

netykieta, czy ty jesteś z tych do ruchania?

fajnie.... rozmywasz temat Po nicku i stopce delikwenta widać co za jeden. Albo chce prowokować albo głupi jak but i nie wie, że nick i stopka wiele mówią o człowieku.

fuck ass, jeżeli jakiś CZŁOWIEK, kończy każdą swoją wypowiedź TAK WSPANIAŁĄ SENTENCJĄ i nie rozumie NIESTOSOWNOŚCI tego co PREZENTUJE... Przecież ty nie bronisz swojej opinii. Ty mówisz "wymys mi ty stopke". Jeżeli nie potrafisz zrozumieć tego co firmujesz, to przynajmniej nie "przykładaj takiego stempla" do swoich wypowiedzi. Jeżeli koniecznie chcesz mieć stopkę, to proponuję: "Myślę, że jestem......". Wstaw sobie co chcesz pod wielokropek, kiedy myślenie przestanie ci sprawiać taka trudnośc.

"rozmywasz temat" "Mój M pisze ze swoją byłą" Konkret. Ale ulega rozmyciu... "Już nie raz z nim rozmawiałam, obiecywał i na tym się tylko kończyło." - czy obiecywał, że będzie NADAL pisał, czy może wprost przeciwnie? "Kasuje sms-y, jak go się pytam spokojnie to on wybucha" - czy obiecywał, że nie będzie kasował? "nie przyprawiam mu rogów czyli jestem wierne to chyba mam prawo wymagać od niego tego samego" - zgadzam się z tobą. Podobnie gdyby było na odwrót. Ale co to ma wspólnego z PISANIEM? "Nie dotrzyma obietnicy - wypie**ala z mieszkania." - proste i oczywiste. Masz rację. "pisał, że np. się ze mną rozwodzi, że nie jest dobrze w naszym małżeństwie...." - rozumiem, że wyjaśniliście sobie wszystko i jest już dobrze? "Ona pisała np. dlaczego nie przyjechałeś, czekałam..." - czy wyjaśniał również tobie, dlaczego nie pojechał do niej. Czy przyjęłas USPRAWIEDLIWIENIE? "No i jak był w domu a ona do niego dzwoniła nie odbierał i mówił, że to mama dzwoni i nie ma ochoty z nią gadać...." - rozumiem, że KAŻDE Z WAS trzyma się własnej wersji. A może jak on nie chciał gadać ze swoją mamą kiedy ona dzwoniła, próbowałaś rozmawiać ty? Nie rozmywając tematu, zapytam tylko... Czy uważasz, że porozumienie ze swoim mężem znajdziesz przez kafeterię?

moglo wam to umknac w ferworze waszych glebokich wynurzen ale autorki juz tu nie ma od jakiego czau :-)

ZS chyba masz fragment lunchu pod "s" :)

nie tylko pod s ale tez pod a :-)

zawsze szczery, wiesz to najlepiej, że nie pisze się tu dla autorów.

"dziwny jest ten swiat" - nikt nie zaprzeczy. "'sa kobiety do ruchania i sa kobiety do kochania" - warte założenia nowego topicu.

fajne.......... Dla mnie nadzwyczaj konkretne, zrozumiałe i logiczne. Obawiam sie jednak,że gdyby autorka wiedziala to wszystko co napisałaś/napisałeś to nie zakładałaby tego topicu. Nie byłoby takiej potrzeby. Mniej napastliwości, fajne....