Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FizjoterapeutkaZZawodu

Czy krzyczałyście w czasie porodu?

Polecane posty

Gość InnaZNatury
Podczas I fazy co najwyżej jęczałam z bólu (bóle krzyżowe.. niestety) i płakałam, jak położna masowała mi szyjkę (zanim dostałam znieczulenie ;) ). Podczas partych położna sama kazała mi krzyczeć i jednocześnie przeć. Więc krzyczałam, ale też nie za głośno, bo zwyczajnie nie do końca mi to pasowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja krzyczałam
bardzo,bo bóle parte miąłm 1,5 h i po prostu nie dawałam rady z bólu.Chyba nie jestem stworzona do rodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ogóle podczas całego porodu myślałam obsesyjnie i mówiłam w duchu do siebie " to się zaraz skończy, to się zaraz skończy, myśl o dziecku, że jemu też ciężko i oddychaj ". Oddychanie baaaaaaaardzo pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ze to nie na temat
ale czytam o tym tysieczny raz i moze mi ktos odpowie - o co chodzi z tym masazem szyjki macicy? na czym to polega? czemu to tak boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ze to nie na temat
Hatsumomo san dzieki, poki co jeszcze nie wiem, ale chce miec dzieci :) jak o ty czytam to jestem przerazona z lekka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiertarak99
oj ja się darłam. Ale ja miękka jestem na te sprawy.. Ze strachu, z bólu i z bezsilności :( wstyd mi za to, ale to całą ja.. może byłam twoją sąsiadką? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie sie to nazywa w takim razie :o masaż :O ale też nie rozumiem czemu tak was to bolało?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatsumomo san przecież niemal każda z was o tym pisze :o wiec to chyba jest zasada, nie wyjątek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja krzyczalam jak masowali mi szyjke :-( porod bardzo dlugi bo az 13,5 godz. a ja wrzeszczalam strasznie ale juz podczas samego rodzenia cichosza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja krzyczalam przy partych. Jak polozna kazala przec to parlam i krzyczalam jednoczesnie bo to mi pomagalo przec (o dziwo). Rodzilam w UK wiec moglam robic co mi sie podobalo, co prawda po 1 krzyku powiedzialam do poloznej, mamy i meza ze przepraszam ale nie moge sie opanowac:-D na co polozna skwitowala ze moge sie drzec ile chce tylko w zamian mam urodzic. Chyba wlasnnie przez te krzyki moja mama potem wszystkim mowila jaki mialam ciezki porod (jej zdaniem oczywiscie , ja uwazam ze porod mialam super i moge robic to co tydzien zamiast np isc do dentysty raz na pol roku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 4 etapy
mamo juliana jak to pokopałas ? lekko szturchnęłaś czy dostała z buta?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primaawera
ja się darłam jak głupia a masażu nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bojcie się grze
Sznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bojcie się grze
Sznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o jakim
masazu szyjki mowicie?co to i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o jakim
poważnie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowiejka
Ja się darłam STRASZNIE- choć zawsze sobie myślałam, że nie będę krzyczała jak te inne kobiety, bo mam wysoki próg bólu. I g..o prawda - skurcze p[arte też strasznie bolały :( BRRR cały długi poród na maksa męczący, myślałam, że zejdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowiejka
masaż szyjki pomaga w jej rozwieraniu.... podobno straszne męki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiejie
ja nie miałam siły krzyczec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam 18 h,zero rozwarcia,skurcze 100%,zamiast krzyczeć to zagryzałam zęby na sucharkach,to był mój błąd,nie dość że pokaleczyłam dziąsła to na dodatek mieli ze mną spokój i nie przejmowali się za bardzo,dopiero jak rozwarcie nie postępowało zrobili mi cc po 18 godzinach:(byłam za grzeczna.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×