Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adzia733

W drodze do blondu.. POMOCY!!!

Polecane posty

Gość adzia733

mam straszny problem. Z ciemno brazowych wlosow doszłam do rudego przy pomocy rozjasniacza z joanny. Ty lko problem tkwi w tym ze odrosty mam miodowe potem kolor przechodzi w ladny rudy po miedzianei ciemne. Jakim koloroem pokryć włosy aby troszke sie wyrównały i były mneij rude?? zastanawiam sie nad wellatonem jasny popielaty blond 8/1 badz jasny bland 8/0 badz tez nad garnierem 100% color - 701 ciemny blond Co polecicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia733
a co zrobić zeby zejśc z rudego odcienia jeszcze raz rozjaśniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tylko rozjaśniacz . nie lepiej do fryzjera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnieee.......
teraz to tylko do fryzjera, jasniesjzym kolorem nie wyrownasz tego.jakbtys wziela jakis ciemny to zafarbujesz z kilak razy i bedzie ok, lae teraz to masz rpawie ze tecze na glowie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vex93
nie radze ponownego rozjaśniania... to strasznie niszczy wlosy. z brazu cięzko jest przejsc na blond ale nie jeest to niemozliwe. najlepiej udac sie do fryzjera. ja maluje wlosy swojej siostrze juz dosc dlugo. jest w prawdzie blondynka ale ciemna a jej odrosty sa prawie czarne:) zawsze najpierw je rozjasniam a pozniej nakladam na nie farbe. nie pamietam jaki odcien ale babka na opakowaniu jest prawie siwa:D i wychodzi ladny kolor:) tylko ze po rozjasniaczu jej wlosy sa raczej zolte a nie rude...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasha111
przejscie z brazu(a nawet czerni) do blondu jest mozliwe ale trzeba duzo cierpliwosci, czasu i pracy...:( ja mialam farbowane na czarno wlosy i po pol roku udalo mi sie dojsc samej do platyny. jak teraz masz takie rudo jakies tam i chcesz to zakryc to proponuje sredni-ciemny blond. za 2miesiace znow siegnij po rozjasniacz i naloz na to joanne golebi popiel(bedziesz miec taki naturalny, jasny blond). a za kolejny miesiac znow uzyj rozjasniacza(o ile chcesz miec platyne) i znow tej joanny aby spopielic zolto-bialy kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość argus
ja jak zrbie odrosy to wlasnie mam zole albo miodowe. Robie farbe jasny blond i ladnie mi sie kolor wyrownuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo może dajesz za silny oxydant do rozjaśniacza? dla tego może jest żółty.. ogólnie nie nakłada się rozjaśniacza na całe włosy..tzn na skórę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia733
musze przyznac ze moj wlosy po rozjasniaczu z joanny sie w ogole nie zniszczyły nawet koncówki. mi zalezy po prostu na przygaszeniu i zejsciu z odcienia rudego bez stosowania ciemnych farb z których zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vex93
raczej nie zrobisz tego tak szybko. a moze pozostan przy rudym? teraz to bardzo modny kolor, taki pomaranczowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia733
zastanawialam sie nad tym jednak nie bardzo mi pasuje :) ehh mysle ze kupie jakis sredi blnd moze z wellatony lyb garniera i sprbuje hcyba gorzej juz nie bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nałóz dekoloryzator z loreala
a na to jakiś blond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volume and reset
tez pracuje nad przejsciem z ciemnego brązu do czegos jasniejszego ale nie kombinuje sama, narazie czekam aż to ciemne powoli odrasta, obcinam a odrosty robie szamponem /nie farbą/ w jasniejszym brązie. Fryzjerka powiedziala ze wszystko mi ładnie wyrowna i takie wyjscie polecam, to troche kosztuje ale masz pewnosc ze nie zniszczysz wlosow eksperymentujac samodzielnie. A tak z innej beczki - wie ktos moze jaki kolor wlosow ma Żmuda-Trzebiatowska? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia733
trzebiatowska m chyba złoty średni blond :) Dziewczyny [olecam farbe wellaton na swoje rude po rozjasnianiu wlosy polozyłam sredni blond iwyszły genialnie zrównało koloryt farba sie swietnie nakładała takze jest zadowolona choc włosy wyszły o jakies ol tonu ciemniejsze niz byc powinny ale droga do blondu jest długa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuta blond
WItam drogie Panie!!! Pisze bo sama niedawno szukałam sposobu na zniwelowanie żółci na włosach po dekoloryzacji:) i może komus sie przyda treść z mojego włosowego doświadczenia;) Udło mi się:D ale tylko i wyłącznie zmusiła mnie do tego sytuacja!Oto moja historia: Z CZARNEGO DO BLONDU Przyszedł dzień w którym nagle zachciałam być blondynka ( mając czarne/krucze farbowane włoski) zakupiłam dwa rozjaśniacze nie pamietam jakiej firmy (ale i tak nie polecam) i odrazu farbe z garniera z nowej serii oli - najasniejszy blond. Po rozjasnianiu Rude i gdzie niegdzie brazowe, po drugim zgniła marchewa, po farbie sochysta marchewa!! Jakoś bym przetrzymala to gdyby nie fakt że byłam w środku sesji egzaminacyjnej i nastepnego dnia mialam sie pojawic na egzaminie ustnym ;/ ... zeby się ratowac jakos, stwierdzilam ze jeszcze raz machne rozjasniaczem ( moje wlosy wciaz wygladaly na zdrowe i mocne) wysłałam mego mezulka do sklepu migiem ...i co ? Wielka ciapaja na glowie !!! troche żółtego troche pomaranczowego i nadal gdzieniegdzie brąz! A, że już bylo pozno a moj men byl zmeczony zapachem rozjasniaczy. Stwierdziłam ze juz pojde na uczelnie w taki stanie;/ a ze mam krotkie włosy to nawet nie mialam jak ich spiac! Przezylam ten dzien!! W drodze powrotnej kupilam z syoss farbe- jakis jasny blond.... znowu ciut rozjasnila... ale włosy od nasady zrobily sie lekko zielonkawe. PO tygodniu wybralam sie do fryzjera na umuwiona wizyte, babka zrobila cud z moich włosów byly jednego koloru!!!! ale kurde ŻÓŁTE!!!! POWIEDZIAŁA ZE MAM ODCZEKAĆ MIN. MIESIĄĆ !!! i dopiero zaczac schodzic do docelowego koloru! wytrzymalam tydzien! W sobote dostalam wiadomosc od bylego ukochanego mego, ze się żeni i zajedzie do mnie w swoj wieczor kawalerski!!! ( nie widzialam go 8 lat) JAk? co ? po co? czemu? ja jestem kurczakiem ;O! - pomyslalam (uff nie wie gdzie pracuje... do tego jest z innego miasta) Ale jednak jakos nie moglam spac ( z soboty na niedziele) i bałam się ze jednak jakims cudem sie zjawi ( stara milosc nie rdzewieje) I jak ja mam się mu pokazać? A ze w sobote i niedziele pracuje od 10- 22 to był wielki PROBLEM!! wstaje 6 rano uświadamiam sobie ze w niedziele prawie wszystko pozamykane, jednak mieszkam w pobliżu Kauflandu... uff patrze : godz otwarcia 7 - 21 jupi!! wczesniej czytalam duzo na temat splukania tej zółci z glowy i wyczytałam po forach ze plukanka fioletowa i ewentualnie szampon do włosów blond i siwych by sobie poradził! Wiec szczesliwa pije niedzielna kawe i szybko ruszam na zakupy... Wchodze na dział z szamponami nie ma zadnego z tych polecanych na forach i wogole nie ma nic w tym guscie!!! same zwyklaki:( obeszłam jeszcze wszystkie półki w poszukiwaniu płukanki fioletowej... BRAK! SZOK! I tu decyzja farba? rozjasniacz? Nie nigdy w zyciu!! napewno nie teraz! Wybrałam mojego zbawiciela:D choc cholernie sie balam go uzyc : Wziełam jedna szamponetke palette Instant Color - mrozny blond nr, 0 (mam włosy do brody) Wracajac do domu przeczytalam instrukcje Ten kolor należy trzymac max. 5 min ( przerazilam sie) A raz sie zyje! Nałożylam dodalam kapke szamponu (zwyklego) zeby sie lepiej pienilo - trzymałam ok 4,5 min i spłukałam potem odrazu odzywka na ok 3 min. i spłukałam, osuszylam recznikiem... I mysle: o nie znowu to samo u nasady siwe reszte zółte:( jednak szybko wysuszyłam włoski iiii CO JA PACZE? Piękny jasny blond !!! blond nie rudy, żolty, a BLOND ;D gdzie niegdzie jeszcze sa ciemiejsze pasma... ale tak to wyglada jakby bylo naturalne bac specjalnie zrobione:) MOże komus pomoge:) Tak czy siak ide w poniedzialek do rossmana i kupuje szampon juz wiele razy polecany:) Ale jestem szczesliwa bladyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy na forum trzeba pisać że rozjaśniacz z Joanny to syf ? każda musi się przekonać na własnych włosach a potem tematy RATUNKU !!!!!! zawsze radzę by farbować włosy farbą a nie rozjaśniaczem który pali włosy, zamienia je w gumę lub wstrętnego kurczaka farby o numerach 100 z 12% wodą utlenioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×