Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość foldingdeliver

Moje wymagania....co sądzicie?

Polecane posty

Gość foldingdeliver

Moje wymagania: -nie musi być dziewica..niby dlaczego ma być?Bez przesady,ale puszczalskiej nie chce-ktora idzie z chlopakiem po 3 randkach do łóżka,bo taką ma zasadę:-) -wierna i szczera.To samo daje i tego samego wymagam.Nie lubie gierek i to bardzo. -musi mi sie podobac fizycznie,niestety pociąg jest waźny.Sam nie jestem brzydki(raczej odwrotnie) ani gruby czy niski(184cm,82kg).Powinna byc zgrabna,ale jestem toleracyjny..nikt nie jest doskonały. -nie chce typu imprezowiczki,dziewczyna musi mieć coś w głowie.Nie mam tu na myśli od razu studentki z 2 fakultetami(choc studia mile widziane),ale tylko dlatego o studiach wspominam ze ich skończenie świadczy o pewnych możliwościach umysłowych.Raczej chodzi mi o wiedze ogólną z zakresu liceum,"tępe" dzidy odpadają. -nie chce pustej lalki,która bez makijazu nie wyjdzie nawet do sklepu.Preferuje naturalny typ urody i bez tony tapety na twarzy. -powinna mieć zainteresowania..nie zakupy/tamiec z gwiazdami i śpiew..tym żygam. -sam jestem troche..nie dzisiejszy.Nie utożsamiam sie z tą popkulturą.Dotyczy to muzyki-ba,nawet do filharmonni zdarza mi sie pójść,ale ale...słucham głównie starszego rocka.(progresywny).Dużo czytam,S-F,historyczne książki -lenia nie chce i takiej która ma postawe rozszeniową oraz nie poczuwa sie do wkładu w związek-nic nie daje od siebie i tylko ja mam wokół niej skakać. -raczej skromna,nie lubie wyniosłości. -i najwazniejsze powinna ze mną wytrzymać,nie wiem czy to byłoby trudne...nie jestem konfliktowy,co nie znaczy ze dam sobą pomiatac.Nie jestem pantoflarzem,w zadnym wypadku. -dziewczyna powinna byc bardziej wygadania..ja jestem z tych...mniej mówiących. Dobra,a teraz znając to forum,zmieszajcie z błotem. let's start!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiem normalne wymagania .... tylko te studia, teraz studia już nie są kojarzone z osobą która ma większe możliwości umysłowe... uwierz mi znam osoby które studiują i sama się dziwie że się tam dostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dzisiaj pecha.............
Chciałabym kiedyś spotkać takiego mężczyznę jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
Tylko że prawie całe twoje wymagania opierają się na wyrażeniu "ma mieć coś w głowie" . A to jest względne, bo dla każdego znaczy co innego. Jak jest chemia to porozumienie też jest a jak nie ma chemii to nic nie pomoże. Ja jestem studentką, ładna, na poziomie, spotkałam faceta fajnego na poziomie, miły, i co? Nic nie zaiskrzyło, na rozmowach sie nie opiera związku. Takie rozsądne podejście bywa zwodnicze.. bo może ciekawsza okazałaby sie ta dziewczyna co pójdzie do łóżka na 3 randce? Lub mająca mocny makijaż i bez studiów ale za to życiowa i stojąca mocno na ziemi? Nie lubisz gierek - A może po prostu nie umiesz w nie grać. Całe życie musisz grać, niektórzy są tego świadomi inni nie, kobiety muszą stosować te gierki bo to pomaga sie dowartościować , mądry facet to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
A jeszcze dodam że znam mnóstwo takich facetów jak ty. I nie ma sie czym zachwycać, udajesz rozsądnego ale brak ci pokory bo sie wywyżasz nad wszystkie gierki, popkulturę, zakupy, imprezy itd. czyli wszystkie normalne sprawy. I myślę że twojej dziewczynie mogłoby byc ciężko, musiałaby cię zabawiać skakac koło ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cale zycie jest swego rodzaju gra wiec nie uwazam zebym jeszcze grajac w tej grze musiala grac zeby zdobywac faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chłopie
60 % wolnych Pań z kaffee juz czeka na kontakt z Toba Zrobiłeś Sobie niezłą reklamę o ile to co napisałes to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
Te gierki często sa nieświadome. samo niepisanie jako pierwsza to już gierka a tutaj wszystkie sie tego trzymają. u autora nie miałyby szans ;) Ja dobrze wiem co takie wymagania oznaczają naprawdę i sie nie dam nabrać . Szkoda że kobiety są takie naiwne, przecież to co napisane to tylko puste słowa, gdyby było inaczej autor miałby już dziewczynę bo kandydatek jest mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
Dziewczyny czytajcie między wierszami. Gierek nie chce - znaczy to nie będzie cie zdobywał. Lenie nie chce - oznacza że już od razu musisz mu pokazać jaka jesteś zaradna i sie starać, bo on nie zrobi nic żebyś sie poczuła jak księżniczka. ma mieć coś w głowie - czyli mieć takie poglądy jak on. Ja mam jedno wymaganie co do faceta - niech mnie zaintryguje czymś, i musi mnie pociągać. to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
raczej skromna nie lubie wyniosłości - znaczy tyle że facet nie lubi wysokich poprzeczek. niech od razu będzie łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz pkt 3 spelniam wszystkie wymagania :D I uwazam, że wcale nie sa wygorowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
a co feminizm ma do tego? Ja jestem młodą studentką i po prostu znam sie na facetach bo już trochę przeżyłam. I nie robią na mnie wrażenia ładnie napisane słówka. Ja nie powiedziałam że są wygórowane wręcz przeciwnie - takich kobiet jest na pęczki więc dlaczego autor jeszcze nie znalazł? Właśnie że ja lubie jak facet mnie zdobywa, więc nie jestem feministką. W zdobywaniu facet powienien się bardziej postarać! Możecie sie zachwycać jaki on razsądny i fajny, ale ja nie widzę powodu - nie znam gościa pozatym że upublicznia listę wymagań na kobiecym forum. Teksty typu "TYM ŻYGAM" Oraz "NIE CHCE PUSTEJ LALKI" ORAz inne negatywne sformuowania podpowiadaja mi że to jednak jakiś frustrat. Tak mi mówi intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam juz swoje lata i moze w zwiazku z tym nie dopatuje sie w kazdym topiku jakis ukrytych prawd, traktuje to z przymrozeniem oka i nie szukam w kazdym facecie wroga numer jeden :) wyobraz sobie, ze poza toba jest tutaj cale liczne szerokie grono znajacych zycie kobiet... powaznie, tutaj nie same dziewice :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfhngdykgkfulkhg
Pytał o zdanie więc dowiedział się jakie jest moje. No fakt, skrytykowałam autora, ale intuicja mi tak podpowiedziała bo jakieś to wszystko dziwne. I cały język typu "nie jestem brzydki wręcz przeciwnie" no proszę was ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-chan
To są normalne wymagania, zresztą po tym jak się wyrażasz czuć, że jesteś okej po tym względem, masz zdrowe podejście, normalne, co jest rzadkie, ale... To zapewne przez moje doświadczenia, ale nigdy więcej nie chcę mieć do czynienia z chłopakiem, który uważa, że jest małomówny i to według niego w porządku. Mój pierwszy (na krótko) był właśnie taki, a to było strasznie dla mnie. Potrafię zagadać do ludzi, interesują mnie ich zainteresowania, wiele rzeczy, które mają do powiedzenia, potrafię słuchać i lubię to, bo to czasem daje mi pewną wygodę, co nie znaczy, że często się nie rozgaduję. Ale jak ktoś tylko słucha z drugiej strony i nie ciągnie wątku, w sumie ma gdzieś to, co mówię, to ja też nie widzę sensu odsłaniać siebie. Od tamtej pory dla mnie małomówność nie jest żadnym wytłumaczeniem. Mam bardzo zamkniętą w sobie koleżankę, którą interesuje wiele rzeczy i dobrze się dogadujemy, bardzo lubię z nią rozmawiać. Jednak naprawdę nie jest dla mnie wytłumaczeniem żadna małomówność. Albo interesujesz się druga osobą i starasz się przed nią otworzyć albo można sobie darować i nie krzywdzić tej osoby. Tu przedstawiasz swoje wymagania, oczywiście, ale zastanawiałeś się co Ty możesz zaoferować? Rozumiem, że masz swoje przeżycia, może ciężkie, może z nich się bierze małomówność. Może tak masz z natury. Ja też przez dwa lata gimnazjum ledwie dawałam radę czasem się odezwać. Ale chciałam się zmienić i wcale nie było to takie trudne. Bo poza tym znam wiele takich dziewczyn jak Ty wymieniasz. Wydaję mi się, że jestem taka dla mojego partnera i nie widzę w tym żadnych gierek, choć różnie mogą Twoje wymagania wypaść naprzeciw tego, co sam dajesz z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foldingdeliver
Droga koleżanko ddfhngdykgkfulkhg, nadinterpretujesz i doszukujesz się tego,czego nie ma. Nie jestem frustratem,ale od początku: "I nie ma sie czym zachwycać, udajesz rozsądnego ale brak ci pokory bo sie wywyżasz nad wszystkie gierki, popkulturę, zakupy, imprezy itd. czyli wszystkie normalne sprawy" Pisałem o zainteresowaniach i w tym kontekście wymieniłem zakupy czy też weekendowe imprezy.Naprawdę nie wiem,gdzie tu sie wywyższam.Zdarzało mi się spotkać dziewczyny,które pytane o zinteresowania odpowiedzą..."no lubie imprezy",wtedy ręce mi opadają.Nie chodzi o to przecież,że potępiam imprezy jako takie,bo każdy z nas lubi się rozerwać czasami.Natomiat robić z tego sposób na życie,oj nie. Może w jednej kwestii masz racje,odnośnie popkultury.Śmieszą mnie te wszytkie programiki "you can dance" czy taniec na TVN. Kompletnie nie łapie tego klimatu i uważam to za mierny i tandetny show.Nie znaczy to,że odrzucam całkowicie wszystko co nam serwują media,jendak na to mam "alergie". "Nie lubisz gierek - A może po prostu nie umiesz w nie grać" Umiem-tyle napisze. "Całe życie musisz grać, niektórzy są tego świadomi inni nie, kobiety muszą stosować te gierki bo to pomaga sie dowartościować " Kazdy z nas odgrywa role,to rzecz naturalna. Jednka gierki(dla mnie) to chęć manipulacji,graniu na uczuciach,w sposób egoistyczny.W takie rzeczy nie mam ochoty sie już bawić. "Dziewczyny czytajcie między wierszami. Gierek nie chce - znaczy to nie będzie cie zdobywał. Lenie nie chce - oznacza że już od razu musisz mu pokazać jaka jesteś zaradna i sie starać, bo on nie zrobi nic żebyś sie poczuła jak księżniczka. ma mieć coś w głowie - czyli mieć takie poglądy jak on" Imputujesz mi to,ale cie zaskocze..to wszytko co napisałaś to nieprawda:) -lubie zdobywać.Niestety,tak już macie,ze "gracie" niedostępną olewając faceta.Wybacz,ale wtedy odpuszczam,bo takiej postawy nie lubie.Ja mam "skakać na jednej nodze",a ty co? -Uwierz,ze lubie sprawiać partnerce przyjemność. Ja uważam ze to właśnie ty jesteś ciagle taką księżniczką wokół której trzeba ciągle skakać,stąd tak negatywna opinia w twoich postach. Oczekuje od dziewczyny tylko jakiegoś wkładu,zeby poczuć ze nie tylko mi zależy. Nie musi mieć identycznych poglądów,skąd tem pomysł.Powinniśmy sie tylko zgadzać w naszych oczekiwaniach odnośnie życia.Ludzie o skrajnie odmiennych ideologiach życiowych sie nie dogadają. Piszesz: "I myślę że twojej dziewczynie mogłoby byc ciężko, musiałaby cię zabawiać skakac koło ciebie" No tak,ale gdybym to ja sie zadeklarował,ze będe wokół "księzniczki' skakał to już w porządku z twojej perspektywy,prawda? Ehh... "raczej skromna nie lubie wyniosłości - znaczy tyle że facet nie lubi wysokich poprzeczek" Imponuje mi dziewczyna mądra,ale nie obnosząca się tym przy każdej okazji.Znająca swoją wartość,ale mająca szacunek dla innych,dla tych mnie obdarzonych intlektem przez nature także. Denerwuje mnie postawa po prostu "ośmy cud swiata jestem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foldingdeliver
Droga koleżanko ddfhngdykgkfulkhg, nadinterpretujesz i doszukujesz się tego,czego nie ma. Nie jestem frustratem,ale od początku: "I nie ma sie czym zachwycać, udajesz rozsądnego ale brak ci pokory bo sie wywyżasz nad wszystkie gierki, popkulturę, zakupy, imprezy itd. czyli wszystkie normalne sprawy" Pisałem o zainteresowaniach i w tym kontekście wymieniłem zakupy czy też weekendowe imprezy.Naprawdę nie wiem,gdzie tu sie wywyższam.Zdarzało mi się spotkać dziewczyny,które pytane o zinteresowania odpowiedzą..."no lubie imprezy",wtedy ręce mi opadają.Nie chodzi o to przecież,że potępiam imprezy jako takie,bo każdy z nas lubi się rozerwać czasami.Natomiat robić z tego sposób na życie,oj nie. Może w jednej kwestii masz racje,odnośnie popkultury.Śmieszą mnie te wszytkie programiki "you can dance" czy taniec na TVN. Kompletnie nie łapie tego klimatu i uważam to za mierny i tandetny show.Nie znaczy to,że odrzucam całkowicie wszystko co nam serwują media,jendak na to mam "alergie". "Nie lubisz gierek - A może po prostu nie umiesz w nie grać" Umiem-tyle napisze. "Całe życie musisz grać, niektórzy są tego świadomi inni nie, kobiety muszą stosować te gierki bo to pomaga sie dowartościować " Kazdy z nas odgrywa role,to rzecz naturalna. Jednka gierki(dla mnie) to chęć manipulacji,graniu na uczuciach,w sposób egoistyczny.W takie rzeczy nie mam ochoty sie już bawić. "Dziewczyny czytajcie między wierszami. Gierek nie chce - znaczy to nie będzie cie zdobywał. Lenie nie chce - oznacza że już od razu musisz mu pokazać jaka jesteś zaradna i sie starać, bo on nie zrobi nic żebyś sie poczuła jak księżniczka. ma mieć coś w głowie - czyli mieć takie poglądy jak on" Imputujesz mi to,ale cie zaskocze..to wszytko co napisałaś to nieprawda:) -lubie zdobywać.Niestety,tak już macie,ze "gracie" niedostępną olewając faceta.Wybacz,ale wtedy odpuszczam,bo takiej postawy nie lubie.Ja mam "skakać na jednej nodze",a ty co? -Uwierz,ze lubie sprawiać partnerce przyjemność. Ja uważam ze to właśnie ty jesteś ciagle taką księżniczką wokół której trzeba ciągle skakać,stąd tak negatywna opinia w twoich postach. Oczekuje od dziewczyny tylko jakiegoś wkładu,zeby poczuć ze nie tylko mi zależy. Nie musi mieć identycznych poglądów,skąd tem pomysł.Powinniśmy sie tylko zgadzać w naszych oczekiwaniach odnośnie życia.Ludzie o skrajnie odmiennych ideologiach życiowych sie nie dogadają. Piszesz: "I myślę że twojej dziewczynie mogłoby byc ciężko, musiałaby cię zabawiać skakac koło ciebie" No tak,ale gdybym to ja sie zadeklarował,ze będe wokół "księzniczki' skakał to już w porządku z twojej perspektywy,prawda? Ehh... "raczej skromna nie lubie wyniosłości - znaczy tyle że facet nie lubi wysokich poprzeczek" Imponuje mi dziewczyna mądra,ale nie obnosząca się tym przy każdej okazji.Znająca swoją wartość,ale mająca szacunek dla innych,dla tych mnie obdarzonych intlektem przez nature także. Denerwuje mnie postawa po prostu "ośmy cud swiata jestem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trz cz
całkiem rozsądnie napisane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyffyytt
Jak skromna to nie ja. Dzisiaj pół dnia dumałam co robi pozostałe siedem cudów świata :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vichy26
Mam wszystkie te cechy. Co do urody, to wiadomo kwestia gustu, choć ogólnie podobam się mężczyznom. Niestety jestem sama :/ prawdę mówiąc w realnym życiu mało kto docenia te "normalne" dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vichy26
Przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi autorze i powiem jedno. Szkoda, że w realny życiu nie spotykam takich mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dra Cula
Autorze Przedstawiłeś nam swoje wymagania. A co Ty masz do zaoferowania swojej potencjalnej kobiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dra Cula
Ludzie powinni być do siebie w równym stopniu podobni, co różni. To wzbudza ciekawość i zainteresowanie. A taka lista... Cóż :) Poniekąd skazuje na nudę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOrmalnyyyyyy
Vichy 26 Uważasz że to nie jest realne życie?? Przecież nieśni Ci sie że to piszesz. Może poprostu nie umiesz wykorzystać internetu. Internet i ludzie tutaj są tak samo realni, jak twoja ręka noga czy ucho. :) Internet to jest poprostu postęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOrmalnyyyyyy
Do Vichy 26 Uważasz że to nie jest realne życie?? Przecież nieśni Ci sie że to piszesz. Może poprostu nie umiesz wykorzystać internetu. Internet i ludzie tutaj są tak samo realni, jak twoja ręka noga czy ucho. :) Internet to jest poprostu postęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×