Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wtedy sie zakocha w sobie

BRzydka koleżanka pyta mnie o ocenę co jej powiedziec ? :( nie chce jej urazić

Polecane posty

No ok,od czasu do czasu mozna sie z taka osoba spotkac,ale jak strzela focha za fochem i nie ma do siebie dystansu,to staje sie po jakims czasie po prostu meczaca.Dawkuj spotkania z nia z ostroznoscia chemika,bo widac,ze Cie doluje.Ja nadal podtrzymuje swoja teze o tym,ze jest pelna kompleksow i probuje je nieudolnie ukrywac pod plaszczem pewnosci siebie.Znam kilka takich osob i wierz mi-to,co pokazuja na zewnatrz ma sie nijak do tego,co jest w srodku i to sie wyczuwa.Nie jest to tylko moje zdanie,tak na marginesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy sie zakocha w sobie
Maryjetta. Poprzedniczka ma racje. Dosadz jej dokladnie. Powiedz prawde jak jest. Na koniec dopisz 'tak tak,teraz to pewnie masz mnie za najwiekszego paszteta bo osmielilam sie powiedziec prawde ksiezniczce. Powinnas to docenic i w koncu dorosnac a ty osmieszasz sie ciagle. Nie jestes ani ladna ani sexi. Wygladasz jak zaniedbana wiesniaczka,nawet moj kolega powiedzial ze jestes brzydka. Pewnie teraz masz mnie za wroga. Coz,tkwij dalej w swojej bajeczce,szkoda tylko ze jeszcze zaden ksiaze na bialym koniu nie zwrocil jeszcze na taka boska niewiaste jak ty uwagi.' --- mocne :D:D ale z drugiej strony, myślę że jakby mi ktoś coś takiego napisał to chyba bym się nieźle załamała... po prostu muszę przy niej unikać mówienia "patrz jaka ładna dziewczyna" - bo tak często mówię przy róznych koleżankach, zachwycamy sie innymi dziewczynami , można normalnie pogadac, a nie mowią od razu "a ja jestem brzydsza?" nie bede z nią poruszać tematów urody i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryjetta,nie chodzilo mi o chamskie naplucie w ryja,tylko np. o taka rozmowe,o: kolezanka (ta pasztetowa z pierwszego zdjecia):myslisz,ze jestem ladniejsza od X? Ty:tak,jestes ladniejsza od X:) kolezanka:myslisz,ze mam lepsza figure od X? Ty:no masz lepsza. Itd...grzecznie,ze spokojem,bez chamstwa i emocji.Moze po jakims czasie ta dziewczyna w koncu skapnie sie,ze robi z siebie posmiewisko.Jak jej pokazesz,ze wzbudza w Tobie jakiekolwiek emocje,to jeszcze sie pewnie ucieszy,ze przy okazji Ty jej zazdroscisz ach-jakze-zajebistej-urody-i -w-ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy sie zakocha w sobie
rybka akwariowa masz rację, własnie dlatego nie chcę jej dołować, bo mysle że może kiedys ktoś jej dokuczył z powodu wygladu czy zachowania może to wyparła i zacietrzewiła sie że jest piękna... wiem, że jak ciągle sie powtarza np. rodzicom "jestem brzydka " to beda mowic "przecież jestes sliczna" ... ja kiedys miałam nawet podobnie jak ona, może z tego sie wyrasta? może jakby miała faceta,poczułaby sie akcpetowana wzrosłaby jej samoocena ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Daj mi jej jakies konto nk albo fejsa to jej powiem dosadnie. Lubie sie draznic z ludzmi ;D Meil attika86@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu,jak pyta,czy jest brzydsza,to odpowiadaj,ze oczywiscie,ze nie:) niech sobie trwa w swojej slodkiej niewiedzy,jaka z niej nie dosc,ze niezbyt piekna,to jeszcze bezwartosciowa dziewczyna. Pamietaj tylko:wszystko grzecznie,bez chamstwa.Moze to wyrachowane,ale na takie osoby nic innego nie dziala.Tak wlasciwie to nic nie dziala;)Napisalas,ze nie lubisz ranic innych i z Twoich postow wnioskuje,ze jestes delikatna-taka pozostan:P a na spotkania z ta kolezanka idz z nastawieniem "ciekawe,co tym razem wymysli",usmiechajac sie poblazliwie,zamiast "ciekawe,co tym razem wymysli" dolujac sie,ze bedziesz skazana na wysluchiwanie jej pitolenia i motanie sie w znalezieniu odpowiedzi,ktore ta dziewczyne zadowola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy sie zakocha w sobie
pokazać Wam jeszcze jedną laskę? http://www.voila.pl/427/ts4vo/index.php?get=1&f=12 to nasza wspolna koleżanka,moim zdaniem śliczna, ma ogromne powodzenie u facetów, bo pomijając urodę ma też fajny charakter :) a ta brzydka kol po jakiejs imprezie jojczyła "wszyscy faceci tańczyli wokół niej, ja nie wiem co ona ma w sobie takiego moim zdaniem nie jestes jakas piekna" ... a no i musiałam jej wciskać kit , że faceci na nią polecieli bo "mężczyzni wolą blondynki" ja to nie wiem...jak widzę super śliczną laske to nawet sie do niej nie porównuje bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy sie zakocha w sobie
w sumie to ja też byłam takim "narcyzem" do 10 roku życia. może dlatego że całą podstawówkę wyśmiewano sie ze mnie...ale wtedy pojechalam na kolonie i pewna dziewczyna powiedziała mi "brzydka jestes" ...strasznie mnie to zmieniło...od tamtej pory chyba wpadłam w kompleksy ale z drugiej strony nigdy już od tamtej pory nie uważałam że uroda jest najwazniejsza... stwierdziłam że skoro jestem brzydka to wezmę sie za naukę, bede miła, niezarozumiała,że mimo brzydoty też można być fajną dobrą osobą :) może kiedys po alkokolu jej to powiem :P to zwalę winę na alko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Nie no rybka twoj pomysl moim zdaniem do bani. Wiesz co,ja w swojej grupce jestem lubiana za szczerosc. Nie sztuka jest zbesztac,sztuka jest mimo spiecia wyciagnac reke i pokazac 'tak nie rob...to robisz zle...to zmien' itp. Wiele osob juz 'oswiecilam' w brutalny sposob, ale tez nie odwrocilam sie a staram zle chwile razem przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryjetta,Ty Terminatorze:D :P Autorko,jak sobie znajdzie faceta to moze jej jeszcze bardziej odbic i bedzie sie jeszcze bardziej nadymac.Do tego moze nie tylko porownywac siebie do innych dziewczyn i pytac,jak przy nich wypada,ale przy okazji robic dokladnie to samo ze swoim chlopakiem,tzn np.idziecie gdzies grupa,ktoras zauwaza fajnego faceta i mowi:"ale ciacho",na co kolezanka blyskawicznie reaguje:"A moj to brzydszy?/moj jest lepszy,nie sadzicie?":D normalnie komedia:) Przy odrobinie szczescia moze tak sie w nim zatracic,ze na jakis czas bedziecie miec spokoj,co nie oznacza,ze jak sie spotkacie,nie bedziecie wysluchiwac ochow i achow na jego temat,pewnie nieco wyolbrzymionych,nie mowiac juz o porownaniach jej faceta do Waszych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy sie zakocha w sobie
dobra nie bede Wam i sobie jużzawracać nią głowy :P w końcu są mądrzejsze rzeczy do roboty, ale dziękuję Wam że mogłam trochę się wyżalic , było mi to potrzebne żeby mieć sile przed kolejnym tyg. dziękujęjeszcze raz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryjetta,napisalam tak a nie inaczej,bo mam wsrod znajomych kilka takich osobnikow i nic,ale to doslownie nic na nich nie dziala.Bylismy mili i dawalismy znac w delikatny sposob,o co nam chodzi-nie podzialalo.Metoda "przyplyw brutalniej szczerosci" tez nie.No mur i beton.Jedna z tych osob sie troche opamietala,jak ja facet rzucil.Mial dosc jej charakteru,tego "jestem najlepsza a inni be",stracil cierpliwosc i dopiero jak on powiedzial jej to,co my jej powtarzalismy przez kilka lat (tzn.ja i znajomi),to otrzezwiala i zdala sobie sprawe z tego,ze cos z nia nie tak.Na reszte dziala poki co metoda "jestem dla ciebie mila i mam gdzies twoje pitolenie". Ja tez jestem szczera,ale na niektorych ludzi szczerosc po prostu nie dziala. Niemniej,jak chcesz tej dziewczynie dosrac i lubisz sie z takimi ludzmi droczyc,droga wolna.Jestem pewna,ze bedziesz miala ubaw:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy sie zakocha w sobie
swoją drogą to nie wiem czy facet by z nią wytrzymał :P kobiety to kobiety , potrafią być dyplomatyczne a niekiedy fałszywe ,sztuczne, ale faceci zawsze walą wszystko prosto z mostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z tych dyplomatycznych i szczerych,ale coz,czasami trzeba byc wrednym.Dlaczego?patrz post powyzej:) A,jak kolezanka mowi na imprezach,ze nie wie,dlaczego inne dziewczyny maja branie czy cus,to radze nie silic sie na tlumaczenia tylko dla wlasnej wygody pominac to milczeniem.Po cholere wkrecac sie w cos,co nie ma sensu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riki tiiikki takk
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×