Jak wychodzicie z dwoma psami na spacer?

Są takie podwójne smycze czy normalnie trzymacie 2 w ręce? Jest w ogóle problem trzymać 2 psy? Nie wchodzą na siebie? Glupie pytanie ale właśnie się zastanawiam :p

nie używam smyczy - na rękach dobermany noszę :P

bo ja mam jednego tak do kolan mniej więcej i On jest na smyczy i mam też kundelka to sobie biega luzem ale On to jest taki malutki do kostki :D

a problemem to nie jest. Czasami się posprzeczają,wiadomo :D ale później normalnie,przynajmniej nie będą sie nudziły :)

nie to sa male psy - york i shi tzu :) Nie chodzi mi o to czy je nosić na rękach tylko czy kupić lepiej podwójną smycz czy 2 dla kazdego inna? Jak te podwójne smycze dzialaja? psy nie wchodzą na siebie? muszą iść blisko siebie? bo jak jeden bedzie sie chcial zalatwic to drugi musi byc blisko niego? :p

ten pies który jest, dobrze radzi sobie z chodzeniem na smyczy?zna komendy prawa lewa itd.?

:):) to nie psy tylko maskotki :) ja bym kupiła 2 smycze w takim wypadku

moi w ciagu kilku mc w miare nauczyli sie nie chodzic na siebie. mam amstaffa i kundelka i gdy jednego smych trzymam w lewej rece on idzie z lwej i na odwrot, malego bym mogla miec luzem, ale zal mi duzego

Ojoj ja mam Bolończyka i nie daje czasem rady z utrzymaniem go. Taki ma temperament bestia mała. 0_o Ja radze dwie osobne smycze.

no właśnie ten większy nie reaguje na takie komendy i często ciągnie smycz bo po prostu nieczęsto chodzimy na spacery a jak już idziemy to się tak cieszy, że chce biec szybko jak najdalej i dlatego tak ciągnie. Na co dzień biegają po ogrodzie ale nieraz jest sytuacja (jakiś wyjazd czy coś) ze trzeba z nimi wyjść i myślałam, żeby kupić im podwójną smycz ale nie wiem jak to działa i myślałam że macie może doświadczenie z takim "wynalazkiem" :p a biegać "luzem" boję się ich puścić bo nie chciałabym, żeby któryś z nich wylądował pod samochodem

moj duzy tez tak ma, ale ma kolczatke ktora czasem go powstrzymuje i idzie wolniej, komend zaden z nich nie zna, po prostu jak wlazi na malego lub w srodek to ciagnie smych na jego stronei sam zalapuje

no yorkowi czy shi tzu nie założę kolczatki ;) ogólnie czarno to widzę ale muszą się nauczyć, nie mają wyjścia :)

myślisz, że zabawa dla psów jest taką samą frajdą jak spacer? Jak chcesz prowadzić psy na jednej psy skoro wiesz, że przynajmniej jeden z nich będzie na niej szalał? To nie jest smycz dla ciebie

ucz ich na kazdym spacerze, moze szybko zalapia, ja moich na starosc zaczelam uczyc (jeden ma 7 drugi 10) wiec im gorzej to szlo, ale sie nauczyli. ja mam i tak gorzej, jak mnie taka krowa ciagnie (duzy wazy tyle co moja siostra:) ) to moge sobie nieraz maske z twarzy zedrzec, no ale nad tym tez juz pracuje

Czyli kupić 2 tak? co do długości to kupić jednakowe czy jednemu dłużą o kilka cm? Co do spacerów to mam duży ogród, za domem drugi i tam biegają, załatwiają się i nie widzę potrzeby żeby codziennie z nimi wychodzić na spacer ale tak raz w tygodniu na dłuższy spacer zawszę wychodziłam a przy wyjazdach np na wakacje to nie ma wyjścia i trzeba kilka razy dziennie.

kup dwie, zadnej podwojnej!! najlepiej to 'rozciagane'' na guzik i kup im tej samej dlugosci

Starszego uczyłam od małego ale nie wychodził często, tak raz w tygodniu lub jak pisałam na wakacjach ale jakoś się nauczył, z tym że jak tak rzadko wychodzę z nim na spacer to jednak ciągnie smycz bo chce szybko biec :) ale większych problemów z nim nie ma. Tego małego też chcę już zacząć uczyć żeby właśnie w przyszłości umiał chodzić ładnie na smyczy a nie wchodził ludziom pod nogi

tylko te rozciągane na guzik są dosyć duże, takie do ręki więc jakbym chciała dwie w jednej ręce trzymać to byłby problem. Kupię może takie regulowane? cos takiego http://allegro.pl/smycz-dla-psa-regulowana-do-300-cm-rozne-wzory-i1468514934.html

ano nie pomyslalam, no te co pokazujesz beda ok, fajnie, ze sa regulowane w ogole:) tylko wez koniecznie te sama dlugosc, ja mam dwie roznej dlugosci i maly goni duzego, bo chce z nim rowno i sc:)

Kupię dwie takie same ;) Dziękuję za odpowiedzi, idę szukać smyczy na allegro :p

ja mam jednego czarnego labradora ( suka ) i retriever gold ( pies ) z tym pierwszym w ogole nie sie wychodzic na spacery, bo to glupie jest, caly czas sie chce bawic ( jakis rok ma ) mozna z nia chodzic godzine po dworze ale sie nie zalatwi.. przyjdzie do domu i zalatwi sie w ogrodku :/ nie wiem jak mam ja oduczyc.. ten drugi goldy chodzi grzecznie przy nodze, nic w ogrodku nie zrobi, czeka az sie z nim wyjdzie na spacer moze powiecie mi jak mam nauczyc mojego psa wychodzenia na spacer i co najwazniejsze zalatwiania sie na nim ? bo to staje sie dosc uciazliwe.. ona robi stolce chyba z 15 na dzien.. na dodatek sa dosc luzne i duuze mam ja jakies pol roku

:(

Ja mialem tez kiedys problem z dwoma psami na smyczy, ale ostatnio pojawilo sie dosc duzo rozwiazan, np do smyczy flexi mozna podpiac rozgaleznik z dwoma paskami albo sa takie smycze od razu z dwoma linkami (kreci sie koncowka i psy sie nie placza) Tu maja i to i to http://zooplaneta.pl/pl/p/Podwojny-pasek-do-Flexi-Vario-S-czarny/556 http://zooplaneta.pl/smycz-dwoch-psow

ja miałam duży problem z dwoma smyczami i skorzystałam z rozwiązania od flexi, w sklepie apetete.pl znalazłam opcję z rozgałęźnikiem i po problemie