podejrzanie spokojna przed porodem

w ogóle się nie boję, myślę sobie, że tryliardy babek rodziły w tym słabeuczki, życiowe loozerki itp, to ja nie dam rady!! czy powinnam sie jednak zacząć bać? czy to traumatyczne przeżycie?

nikt nie chce mnie postresować? uważam, że trochę powinnam...

ale ile Ci zostało? Ja pamietam tez sie nie bałam ale na 2 tyg przed terminem obejżałam sobie porody na youtube... i jak mąż wrocil z pracy to musiał mnie uspokajac ze bedzie dobrze. na szczescie miałam cc bo dziecko ważyło prawie 5kg:)

tylko, ze to nie mój pierwszy. Nie mogę się doczekać aż się zacznie.

Ja się nie zdążyłam bać, bo synek przyszedł na świat prawie 3 tygodnie wcześniej ;) Ale to przecież dobrze, że jesteś spokojna - to i dla dziecka lepiej :) Z resztą, zobaczysz co będzie na sali porodowej, może emocje wezmą górę ;)

zostały mi 3 miechy i też oglądałam filmy na youtube :D :D- tylko, że mnie one uspokoiły. Na filmach w tv babki drą się wniebogłosy, a w realu są jakieś takie skupione po prostu... (przynajmnie te na youtube :D). jak mąż zerknął mi przez ramię to prawie zbełtał i stwierdził, że ze mnie coś nie tak, że to oglądam :D boje się tylko trochę samego momentu rodzenia głowki- takiego rozszarpania-a to ponoć nie boli tak jak krzyżowe, co Wy na to?

Mnie 16 dni Też oglądam filmiki i jak widzę te małe dzieciaczki to się rozczulam. Wychodzenie główki? To jest zbawienie, ulga, cudowna chwila. Jak główka wylezie to w zasadzie po porodzie :P

tak, tak, jasne, że rodzenie główki to koniec, ale czy ten koniec jest jakiś przerażający, czy po bólach krzyzowych nie jest taki dokuczliwy? poród ponoć boli jak na okres tylko 1000x bardziej- i tego się jakoś nie boję, ale boję się, że przy partych jest takie uczucie jakby rozrywało pochwę... mnie też wzruszają te dzieciaki umorusane :)