Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zilezalezula

7 lat od smierci a on ciagle mi sie sni...

Polecane posty

Witam. Mam pytanie, moze ktos mi powie, ktos pomoze... 7 lat temu w wypadku samochodowym zginal moj chlopak. Jedyna moja prawdziwa milosc. Wiem to do dzis. Kochalismy sie baaaaaardzo. Niestety nie bylo nam dane zyc razem dalej. Po trzech latach, jakos udalo mi sie podniesc i dopuscic do siebie mysl, zeby ulozyc sobie zycie z kims innym. Obecnie mam meza, wszystko jest ok, ale... Moj Aniolk ciagle mi sie sni. W tych snach jestesmy tacy szczesliwi, te sny sa takie realne. Kochamy sie, przytulamy, jestesmy tacy szczesliwi, pomimo ze wiem, ze zaraz mi Go znowu " zabiara ". Swiadoma jestem tez w tym snie, ze mam meza i opowiadam mojemu Aniolkowi, ze zyjac juz z kims ciagle pamietam o nim, ze maz moj odwiedza go ze mna na grobie, ze przykro mu jest czasami jak widzi mnie taka przygnebiona rano jak sie budze... Tak wlasnie, zaraz po przebudzeniu nie moge ogarnac tego co mi sie snilo. Zmeczona psychicznie jestem juz strasznie.Moj maz wie, ze kochalam mojego bylego bardzo i,ze do dzis jest dla mnie kims wyjatkowym. Przez te sny i chyba tez przez to, ze nie pogodzialm sie z jego odejsciem wiem, ze nie bede szczesliwa, malo tego, ciezko jest mi przelamac sie do tego nawet, zeby kochac sie z moim mezem... Przykre to.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a robisz mu laske we
śnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci go tak brakuje
to weź łopate idz na cmentarz i se go wykop :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona...zagubiona...
DEBile i szmaty z WAs!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość show mee
ty , wyzej je6nij sie w leb co :o wspolczuje naprawde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestescie chamscy!! widac, ze nikogo nie kochaliscie!! do autorki- skoro On odwiedza cie we snie, znaczy, ze czuwa nad Toba. Modl sie za jego duszyczke i pamietaj , ze w przyszlym zyciu na zawsze bedziecie razem. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonioo_wlkp
Hm.. Ja po trochu Ciebie rozumiem. Mimo, ze jestem facetem i mimo, ze nie straciłem nikogo w ten sposób to często mi się sni moja była dziewczyna. Jestem bez niej już 1.5 roku przeszło, a mimo to sni mi się, też z nią rozmawiam i jestem świadomy tego co jej mówię :O Tyle, że u mnie nie trwa to aż tyle lat, więc na prawdę wspołczuję! Nic chyba na to nie poradzisz, sen to sen... widać, że bardzo go kochałaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awq
SZKODA TYLKO TWOJEGO MĘZA bo go nie kochasz i on musi z tym żyć masakra!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile masz lat dziewczynko, chlopaku, ale poziomem swoich wypowiedzi nie reprezentujesz nic! Internetowy bohater, a w rzeczywistosci pewnie zakompleksione gówno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale szmaty z Was!!!!!!!!!!!!!!!! Autorko, nie wiem co mam Ci napisać...ściskam Cię mocno i życzę żeby te sny nie wróciły!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EMO laight
Ech...7 lat to sporo, ale skoro naprawdę bardzooo go kochałaś i planowałaś z nim wspólną przyszłość...Ból tak szybko nie mija. Piszesz, że masz męża, ale ja sądzę, że bardziej obchodzi Cię ten, którego już nie ma i nigdy nie będzie. Nigdy nie będziesz szczęśliwa z mężem, jeśli nie zamkniesz pewnego etapu żałoby i jeśli nie ''pożegnasz się'' z tamtym. Radzę się udać do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie dziwie ze..
ze tacy jak ty dobrze wiedzą jaki poziom panuje na kafeterii i zakładają tu tematy heheh... czyli dla kogo ty to wszystko piszesz bo tu nikt normalny nie bywa, chyba ze tylko przelotnie tak jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem tylko przelotnie i chyba kończę z czytaniem/pisaniem na kafe, bo tutaj ludzie są czasami okrutni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo mi przykro, sama nie
wyobrażam sobie takiej tragedii :( Twój aniołek śni się Tobie bo czuwa nad Tobą i chce żebyś była szczęśliwa :) Musisz się jakoś z tym pogodzić i żyć dalej, dla niego, dla męża, dla siebie... Na pewno ciężko jest zapomnieć ale trzeba żyć dalej. Samej nie będzie Ci łatwo a tak masz przy sobie kochającego męża, który będzie przy Tobie i tak się trzymaj. Tak niestety jest, że ludzie odchodzą i pozostało Ci tylko modlić się za swojego chłopaka i być szczęśliwa z mężem. Życzę dużo siły i szczęścia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo mi przykro, sama nie
a idiotów po prostu ignoruj bo to dzieci, którzy chcą się wyżyć na necie bo mamusia nie pozwoliła iść na dyskotekę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga33333
Daj spokój, idź do psychologa bo się zadręczysz... Musisz się pogodzić z jego śmiercią i zacząć żyć! Masz dzieci? Pomyśl o dzieciach, rodzinie. Twój mąż jest tu i teraz a narzeczony już nigdy nie wróci. Prawda jest brutalna... I nie myśl że nie możesz już nikogo tak bardzo pokochać jak tamtego chłopaka bo się tylko blokujesz! Otwórz się na świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonioo_wlkp
dokładnie ! idz do psychologa myślę że był to dla ciebie wielki cios i zostawił ślad widoczny do dzisiaj :O na pewno w jakiś sposob ci pomoże. powodzenia zycze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECEN SIE NIE REKLAMUJE
a skąd wiesz czy będąc ze swoim byłym nie rozwiedlibyście sie po np.10 latach. Róznie sie życie układa. Dziś jesteś zakochana i widzisz w swoim facecie ideał a za 5 czy 10 lat ludzie sie rozstaja i nikt nie robi z tego wielkiego halo. Noo ale twój śp. facet to był chodzący ideał... to go opłakuj do końca zycia, ciekawe tylko czy on by tak płakał po tobie... żałosna jesteś z jednej strony choć z drugiej cie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marthaha
popieram wypowiedź wyzej. Za bardzo go idealizujesz, dlatego wciąż ci się śni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×