Wczoraj pierwszy raz mnie przytulił

Chociaż było to już na sam koniec naszego spotkania i trwałom to zaledwie kilka minut, to czułam cos wyjątkowego, tak bezpiecznie w jego ramionach, teraz za kazdym razem jak sobie to przypominam to mam tzw. "motylki w brzuchu", taki przyjemne łaskotanie w brzuszku ehhh, miało ktoś też cos takiego?

tak, mialem, ale z drugiej perspektywy

Oj tak, zazdroszczę tego co przeżywasz. Piękne uczucie :)

My znamy sie już 2 lata ( w tym był czas kiedy nie mielismy kontaktu), nasza znajomosc dojrzewała przez ten czas, obecnie łaczy nas bardzo bliska przyjaźń, nie wiem jak to dalej sie potoczy bo oboje jestesmy bardzo ostrożni jesli chodzi o związek ( doświadczenia z przeszłosci). Boje sie że sie zakocham albo juz o powli nastepuje

U mnie było tak samo ;p potem złapie Cię za rękę, a na końcu pocałuje ;) No i jakoś się potoczy, nic nie przyspieszaj i daj się temu ponieść.

ile macie lat?

nic dziwnego...to ma być wyjątkowe...potem przejdziesz kolejne "etapy łaskotania "...:P

zapytałam go czy dostane buziaka i dostałam w czółko, a jak wychodził to na dowidzenia dostałam w usta ale takie muśnięcie, myslałam że to bedzie długo namietny pocałunek, ale narazie nie na ciskam, przyjdzie czas i na to ehh

ja jestem rocznik 85 on 84

hehehe