Wiecie ze wyjde z domu dopiero 1 wrzesnia? 5 mies.bede w domu sie ukrywala

nienawidze lata i slonca, w zeszlym roku robilam to samo. Dobrze ze mam prace w domu przy komputerze,tylko raz w tygodniu musze na godzine do biura isc. Wtedy zamowie taksowke. Jestem nienormalna, pewnie nie wierzycie ale mam fobie spoleczna, ogromne kompleksy , kocham deszczowa jesien i zime . Ma ktos tak?

NIKT NORMALNY TAK NIE MA NIE MA NIC LEPSZEGO NIŻ SŁOŃCE CIEPŁY WIATR

ja tak mialem ze 3 latka temu.. teraz jest duzo lepiej, bo mimo ze nadal pracuje przed kompem to jestem w stanie wyjsc na dwor gdy jest cieplo. Jednak nadal mam pokrzywke cholinergiczna na slonce/cieplo i to jest ogromna przeszkoda i czasem nie da sie z nia wytryzmac

też kocham jesień, ale jak będzie wiosna i lato to rób wypad na słońce przyjmuj energię - bo inaczej z twoją głową będzie coraz gorzej ..:P

coz zawsze bylam inna. Ale ciesze sie,lubie siedziec w domu. Inni beda opalac sie- niszczyc sobie skore a ja bede dluzej mloda. Czas szybko leci, zanim sie obejrze bedzie jesien. Zamowilam sobie sprzety do fitnessu-przytyje i nabiore formy

tylko co ci po tej młodości, skoro nie wychodzisz do ludzi

dla samej siebie chyba ....

tu nie chodzi o opalanie tylko o przyjmowanie słonecznej energii , która jest życiodajna - ty się jej pozbawiasz głupiutka :P

ale ostatnio sie nie ukrywałam bo pracowałam w lato, w tym roku będę się ukrywać, tylko że bede wychodzić przed świtem żeby pobiegać a wieczorem pojeździć na rowerze, ale też czekam na jesień, kocham tą porę roku, może dlatego że urodziłam się jesienią

a ja nie wychodziłam z domu prawie całą zime bo jej nienawidze. Dla mnie zimno to dzieło szatana i tyle. W piekle musi być wieczna zima, masakra. Czekam od grudnia na wiosne

tak poza tym to też bym hciała taką pracę, możesz mi zdradzić czym się zajmujesz i jak dostałaś tą pracę?

upał jest, piekielnie gorąco jak w lato właśnie

hm w lecie sa tylko mile wschody slonca i wieczory- pewnie dlatego,ze wtedy 1 raz sie zakochalam, nigdy nie zapomne lipcowego zachodu slonca nad wisla...i tak co roku mam rocznice. Oj zle ze mna :/

wyczuwam wyraźny brak faceta ...i słońca...:P

A ja wyglądam wiosny jak zbawienia, bo mam dosyć tego marznięcia na przystankach, ubierania ton ubrań na siebie po to, by i tak marznąć i być chorą... Zrobiłam już wiosenne zakupy, pomału zaczynam robić porządki w szafie, odzież zimową schowam, letnią wyciągnę na wierzch... Dla mnie wiosna i lato ma dwa minusy, po pierwsze jestem alergiczką, ale jak pójdę do porządnego lekarza, to mi dopasuje leki i będzie spoko... w zeszłym roku chyba brałam złe dawki, bo męczyłam się, ale teraz poświęcę wiecej czasu temu... Drugi minus jest taki, że na ulicach pojawiają się te wszystkie zgrabne laski w mini z ładnymi biustami, a ja mam kompleksy, bo jestem szczuplutka i nie moge przytyć, sama też ładnie się ubieram, faceci wodzą za mną wzrokiem itd. ale jestem zazdrosna o mojego faceta, z którym jestem 3 lata, bo wiem, że po takim czasie i tak każda inna seksi laska jest atrakcyjniejsza i ciekawsza dla niego ... ;( widzisz, tez mam problem...

Drugi minus jest taki, że na ulicach pojawiają się te wszystkie zgrabne laski w mini z ładnymi biustami" to jest PLUS :)

fakt , że niektóre nie maja co pokazać i zasłaniają się przed słońcem i latem

TEŻ NIE LUBIĘ UPAŁU, SLOŃCA PALĄCEGO SKORY, LUDZI W KROTKICH SPODENKACH I KLAPKACH...WOLĘ JESIEŃ,SLOTĘ, DESZCZ UDERZAJĄCY O SZYBY, WCZESNĄ WIOSNĘ, PÓŹNE LATO Z PORANKAMI WE MGLE...

to do pracy też nie będziesz chodziła? ;)

Czytaj ze zrozumieniem :) pracę mam w domu , firme odwiedzam co tydzien lub dwa tygodnie ,zalezy czy szef mnie wezwie albo wymysli nową glupote w postaci szkolenia. Wtedy zrobie tak jak w zeszłe wakacje , wzywam taksówka i wracam do domu ,sklep mam na parterze wiec mogę wyjsc w kapciach na dziedziniec :)

za gruba? ale chyba za chuda, bo cos tam pisalas, ze chcesz przytyc.. wiec tym bardziej nie rozumiem Twojego podejscia, powinnas uwielbiac lato. ja jestem przy kosci, wiec upalow nie znosze, ale wiosne taka do 20 stopni makas i to w sloncu to spoko, jesien tez lubie. zime tez ale tylko do swiat, a pozneij tylko w gorach:P jeszcze nigy nei zbrzydla mi zima tak jak tego roku...

a ja lubie lato chociaz nie jestem ani zgrabna ani szczupła ale co mnie obchodzi co ludzie pomyślą,też mam prawo korzystać z basenów i ubierać w spódniczki ;) też kiedyś sie przejmowałam ale to nie ma sensu przecież poza tym są wieksze pasztety niż ja

a nie boisz sie,ze 1 wrzesnia bedzie upał? ;)

Ja sie swojego ciała wstydze , czuje ze kazdy na mnie patrzy , widac żyly na rekach , wszystko na mnie wisi , nie umiem tego wyjasnic , czuje ze mam fobie spoleczną - tak mi sie wydaje. Lato owszem moze byc ,ale bez ludzi !! pustki na ulicach wczesnym rankiem ,swieze powietrze wtedy tak :) Ale gdy widze dziewczyny biegające w miniowkach , z dekolatami na wierzchu , fajnych facetów to czuje sie gorsza , wiec wole siedziec w domu . Poprzednie wakacje minely w ekspresowym tempie , czerwiec jak pamietacie byl upalny , zajelam sie malarstwem :D popoludnia przy komputerze na czatach , potem lipiec bylam u rodzicow dwa tygodnie ,bardzo szybko to zlecialo ,sierpien to samo , dzien za dnem przeskakiwal no i nadeszla moja kochana jesien :) Rano mgła , chłodne wieczory , wiatr , lekkie slonce swietna pogoda - wtedy czuje ,ze zyje :)

nie boje sie :) bo wtedy moge zalozyc dlugie spodnie , kurtke i raczej nie ma 30 stopniowych upalow i ostrego slonca :P

Ja wolę ciepłą wiosnę i jesień od upalnego lata

rozumiem,sama mialam fobie i myślałam,że sie ze mnie wszyscy na ulicy śmieją,ale teraz widze,jaka to była paranoja!!! oni sie śmiejądo siebie a nie ze mnie!! ja ich nic nie obchodze,mijamy sie tylko prawdopodobnie jeden jedyny raz w życiu! a nawet jesli ktos sie patrzy albo spotkam kogos znajomego - co z tego?! przeciez to nie ma znaczenia,co ktos tam sobie mysli,zwlaszcza prawie obcy... bo akurat myslisz ze ludzie nie mają nic lepszego do roboty jak zwracać uwage na akurat twój wygląd.....wierz mi że mają.....poza tym założe sie,ze wyolbrzymiasz i wcale tak źle nie wyglądasz. Co do mnie to podoba mi sie każda pora roku - każda jest wyjątkowa dlatego,że jest inna od pozostałych....nie chcialabym żyć w kraju gdzie jest wieczne lato bo wtedy nie byłoby tak wyjątkowo....