wczesne poronienie

Witam wszystkich mam pytanie do dziewczyn które starają sie o dziecko,a które już poraniały .Jestem mamą 6-latka teraz od 2 lat staram sie o 2 dzidziusia ,hsg,clo,pregnyl wszystko mam juz za soba (wszyskie wyniki moje jak i męża dobre).Po ostatniej stymulacji się udało w 27 dc zrobiłam test wyszła blada 2 kreska od 16-25 dc brałam duphaston także wiedziałam że po dodatnim wyniku musze go brać dalej.Gin powiedziała żebym zrobiła bhcg wynik w 29 dc 38 ,9 już zaczełam sie bać ,w 32 dc bhcg 18,5 .Wiem że to koniec .Teraz lekarz kazał mi odstawic dyphaston i czekać na poronienie i tu mam problem kiedy to może nastąpić jak to przebiega boje się ze psychicznie nie dam rady teraz jest ciężko a co dopiero jak zaczne krwawic.wiem że lepiej teraz niż później ,ale chciałabym miec to już za soba .A no i kiedy moge sie znowu starać wiem że ze stymulacją muszę poczekac żeby jajniki nie zaczeły wariowac ale może po poronienu jakimś cudem bede miała normalną owulacje.Nie wiem co robić

Współczuję Ci :( ja poroniłam w zeszłym roku i to samo mi powiedziano w szpitalu że mam czekać bo teraz wszystko w rękach matki natury...ja bardzo źle fizycznie to zniosłam,pogotowie zabrało mnie z domu bo krwawienie było nie do opisania. Byłam w 9 tyg.

ja też przechodziłam przez clo itd... ponad rok leczenia, w końcu odstawiłam wszystko i o ironio - zaszłam w ciążę, również była blada kreska na teście i ...niestety poroniłam w 6 tc. Samo poronienie wyglądało jak okres, tyle że bóle koszmarne, trwało około 5-6 godzin, myślałam że zwariuję. Po wizycie w szpitalu stwierdzono, ze nie muszę być dodatkowo "czyszczona" bo wszystko wyszło i mam odczekać około 6 miesiący żeby próbować ponownie. Tak się nie stało, bo już za miesiąc byłam w kolejnej ciąży. Mimo, że zagrożenie było, to jednak po duphastonie udało się i mam teraz 2 letnie dziecko