Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poraada

podział majątku u notariusza czy da radę to wycofać ktoś wie??

Polecane posty

Gość poraada

Czy ktoś się orientuje może w takiej sprawie....podpisalam akt notarialny u notariusza dotyczący poziału majątku jednak dopiero teraz parę dni po uświadomiłam sobie jaki błąd popełniłam i byłam nie świadoma w tym czasie co robię ponieważ się leczę..... czy jest jakas szansa lub sprawa sądowa by to wycofać....itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie. nie ma takiej możliwości.
Chyba że wniesiesz sprawe do sądu z powództwa cywilnego o cofnięcie aktu-co będzie trudne, bo podpisałaś u noariusza oświadczenie że jesteś świadoma swojego wyboru. Musiałabyś podważyć własne oświadczenie-co może być trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poraada
podpisalam tylko akt i nic pozatym. a po drugie czy istnieje mozliwosc wnioskowania do sądu o szybszą spłate po podziale majątku nbo w akcie jest wzmianka"możliwość szybszej spłaty"a exowi dobrze sie ostatnio powodzi a i tak splaca mnie w ratach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie. nie ma takiej możliwości.
Możliwość szybszej spłaty dotyczy raczej sytuacji, gdy zobowiązany z jakiś powodów zamiast spłaty w ratach będzie chciał szybciej załatwić sprawę i spłacić wszystko w całości . Podpisując akt notarialny-podpisałaś oświadczenie które wyraźnie mówi o pełnej świadomości i odpowiedzialności za swoje decyzje. ( no, chyba że nie umiesz czytać ) - z resztą sam notariusz całą regułkę czyta na głos a ty musisz potwierdzić bądź zaprzeczyć. Sama dobrowolnie poszłaś do kancelarii i podpisałaś. ( a może masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego? ) Owszem, możesz wnieść sprawę z powództwa cywilnego przeciwko Notariuszowi, i swoim decyzjom. Ale co ci do da??-noo.. zapewne spore koszty ..( pomijając już fakt ośmieszenia się przed sądem) Ojjj.. Justyna..Justyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poraada
pytałam o rade a nie o komentowanie głupie forum jest po to by pytać a swoje uwagi idiotyczne zachowaj słonko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie ma takiej możliwości.
ależ otrzymałaś poradę. A że ci ona nie na rękę-cóż..twój problem:) Pa SŁONKO:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nauka dla nas płynie ,że trzeba uważac co sie podpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tu już raczej nie można nic wnieść. Podpisałaś u notariusza dokumenty stwierdzające świadome działanie i teraz chcesz to odwołać. To się nie uda, ale jeżeli będziesz potrzebowała porady u samego źródła aby mieć pewność, że wszystko przepadło to skontaktuj się z http://notariuszkancelaria.wroclaw.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz samą siebie ubezwłasnowolnić? :) pamiętaj, chytry dwa razy traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz spróbować, ale to będzie trudne. Muszą zaistnieć pewne przesłanki, np. że nieświadomie zostałaś doprowadzona do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem. Nie wiem na co się leczysz. Jeżeli jest to choroba psychiczna, to możesz próbować, np. zaświadczenia lekarskie o tym plus jakie leki przyjmujesz. Napisz coś więcej, bo trudno coś poradzić. Jeżeli po prostu ci się odwidziało, to nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz też co masz na myśli pisząc, że podpisałaś tylko akt notarialny i nic więcej, bo to jest dla mnie niejasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Notariusz z zasady nie odpowiada za treść aktu, on tylko jako urzędnik państwowy, potwierdza prawdziwość podpisu na akcie. Czyli, że to faktycznie ty byłaś i ty podpisałaś, a on odczytał i nie zgłosiłaś sprzeciwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna niedororozwinięta się spytała, a inne niedororozwnięte jej odpopowiedziały. CZTERY lata później :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×