ZAKOCHAŁEM SIE W DZIEWCZYNIE KTÓRA SIE NIE MALUJE

Facet zwyczajnie nie ma żadnych wymagań względem kobiet... Zachwycony, że laska się nie klei.. a to może również oznaczać, że nie używa nawet kremu, bo krem zostawia zawsze jakiś filtr na twarzy.. Zatem laska posypie się szybciutko.. Dzisiaj makijaż chroni skórę przed zanieczyszczeniami z powietrza, oraz przed słońcem, mrozem, wiatrem..

zgadzam się z szał ciał:) Jak ma ładną buzię i ciemną (koniecznie ciemną) karnację to niech się nie maluje na codzień. Ale na randkę że nawet rzęs nie pociągnie to faktycznie kojarzy mi się z moją koleżanką, która jest szarą myszką, nie maluje się nigdy i do kościoła biega codziennie. Malowanie się nie oznacza od razu kilo tapety autorze.

W dodatku dziewczyna ma kiepski gust, co do facetów.. W życiu nie umówiłabym się z facetem, który posługuje się takim rynsztokowym językiem... Jak na taką wykształconą piękność, to ma wybitnie niskie wymagania..

HotXX- smutny widok to widok twoich przygłupich wypocin pisanych tutaj, jestes wredna i smieszna:D DLA MNIE ona jest najpiekniejsza chocbys tu wypisywała nie wiadomo co, a ty jestes zazdrosna , bo pewnie juz cie niejeden zaliczył a ty dalej alone:D

Niech ci będzie, że jest ona pierwszym wypadkiem ideału.. Choć wszystkie wiemy, że to tylko twoja ślepota... Co nam zależy, ślepi faceci też muszą być... w końcu więcej takich "piękności" niż tych pięknych naprawdę... :P

HOTXX- ty sie posypiesz najszybciej, bo az żółć ze złości i zazdrosci sie z ciebie wylewa, czesc:D

asssiiann HOTXX- ty sie posypiesz najszybciej, bo az żółć ze złości i zazdrosci sie z ciebie wylewa, czesc" Niby o co ta zazdrość, o ślepego rynsztokowego faceta? Bo przecież nie o to, że laska nie potrafi używac kosmetyków...

DLA MNIE ona jest najpiekniejsza chocbys tu wypisywała nie wiadomo co, - więc po co ten temat? dlaczego nie siedzisz ze swoją niepomalowaną pięknością?:) a ty jestes zazdrosna , bo pewnie juz cie niejeden zaliczył a ty dalej alone - oj jednak widzę tu jakąś frustrację to wprawdzie nie do mnie było ale osmieliłam się odpisać liczę się z wodospadem epitetów:):)

ale z ciebie zazdrosnica:D nie rozumiesz ,ze nie wszystkie dziewczyny potrzebuja tony tapety? jednej nie pomoze rasowa stylistka, a drugiej wystarczy sam puder. Kwestia karnacji, dbania o siebie "od wewnatrz". Ty zapewne pomimo swojej idealnei urody jestes samotna i dlatego jestes taka zadrosna:D bo facet zwrócił uwage na naturalna dziewczyne, a ty pewnie pindrzysz sie a facetów zero koło ciebie hahahahahaha:D

Od kiedy makijaż oznacza tony szpachli.. Puder to już makijaż idiotko... :O Ależ pustostan.. :O

ja mam zdrowa skórę, bo inwestuje bardziej w kosmetyki pielegnacyjne niz kolorowe..... peeling, maseczka, krem..... masaz twarzy... Na codzień uzywam tylko kremu z filtrem, pudru w kamieniu, różu i błyszczyka. Oczu nie maluje, bo mam alergie na tusze:( próbowałam juz antylalergicznych, mineralnych i na nic, zaraz łzy się leją, szczypie, piecze. Czy mam uwazac sie za szara myszkę, bo nie mam pomalowanych oczu???

Chcesz o tym porozmawiać z moim facetem? :D Ale idiotka.. :D

aniiiiiii - nie przesadzajmy.. nic na siłę..

pustostan to ty- a jak bedziesz stara to co zrobisz? naciagniesz ryja zeby byc "piekna", uroda to rzecz gustu, wielka znawczyni sie znalazła:D

mnie tez czasem to wkurza... kredką jeszcze da rade sie umalowac, ale nie na linii wodnej... A tusz katastrofa:( dobrze,ze swoje mam ciemne rzesy, to je widac:D

własnie-ktos tu dobrze mówi! Lepiej inwestowac w kosmetyki pielegnacyjne niz kolorowe! Sama to wiem z doświadczenia, mam 36 lat! a wygladam na 26, kazdy mi to mówi!

komplement: (wg niego): Podoba mi się w tobie to, że się w ogóle nie malujesz! A ja miałam wtedy solidną tapetę! :-) Mam taki typ urody, że żeby było cokolwiek widać, to musiałabym zrobić eatralny makijaż. Raz zrobiłam - wg mnie wyglądałam jak klown z cyrku, a koleżnaka na to: jaki masz dziś ładny, DELIKATNY makijaż! :-D

to byl glos z dubbingu własnie-ktos tu dobrze mówi! Lepiej inwestowac w kosmetyki pielegnacyjne niz kolorowe!" Jedno drugiemu nie przeszkadza.. Mineralne i upiększają i są jednocześnie pielęgnacyjne.. mają nawet naturalne filtry..

mnie kiedyś facet powiedział - dokładnie.. :D Faceci są ślepi.. :D

Facetom makijaż to kojarzy się z maską... och naiwni.. :O

ja używam podkładu tuszu kredki i bronzera. szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wyjść z taka "nieopierzoną" twarzą nie dlatego ze mam jakieś kompleksy tylko dlatego ze podkład chroni twarz przed zanieczyszczeniami itp ,a poza tym podkład+krem dłużej nawilżają twarz niż sam krem.

dokładnie tak faceci niby są wzrokowcami ale u mnie też makijażu nie dostrzegają kiedyś kolega mnie spytał dlaczego się nie maluję ,a miałam akurat czarne kreski na powiekach :D

mernekinka - podobnie, jak ja.. wyjść bez ochrony, to prawie jak wejść boso do kałuży.. tyle zanieczyszczeń w powietrzu, spaliny itd. w dodatku brak filtra.. a dziura ozonowa.. :O

mernekinka - norma.. :D Niedawno do mnie kobieta, która u nas pracuje: "o dzisiaj Pani makijaż sobie zrobiła", a ja nigdy bez makijażu nie byłam ... tylko wtedy ciut mocniej usta miałam.. a najczęściej bezbarwny błyszczyk..

proste jesteście Zawiść aż bije z was i brak tolerancji Ty sie malujesz to ok maluj sie dalej Ale nie pitol, ze kto sie nie maluje to szara myszka i jakas dziwna itd Taka wypowiedz swiadczy tylko otwoim ograniczeniu Jak jemu sie podoba nie malowana to jesgo sprawa Tobie podoba sie malowana twoja sprawa A ten bełkot, ze kazda ma sie malowac bo inaczej to be i fuj jest chory A juz podawanie jako dowod (nie wiem czego), ze kazda aktorka sie maluje czy modelka to zalosc Nie wiem dla kogo autorytetem jest jakas modelka ... chyba dla bardzo pustej kobiety i ograniczonej Kobieta z klasa ma troszke inne autorytety niz wypacykowane lale i wyobraz sobie niuniu, ze nie kazda sie maluje, bo nie kazda musi tuszowac Skoro ktos ma naturalnie czarne geste rzesy to po co ma je malowac? idiotki z was i tyle ale to efekt zawisci Pewnie bez makijazu paszczury z was i tyle znam takie wywłoki zawistne ktore zamalowane maja co sie da A bez tapety pozal sie boze

oj dziewuchy strasznie - nie każda się maluje i co z tego? Dlatego musiał bezsensowny topik zakładać i jeszcze twoje wpisy, że nie musi? Nikt nie musi, ale kitów niech nie wciska, że takie piękności, że poprawek nie trzeba. Albo ślepy, albo nie widział pięknej! Tak, jak i ty zapewne!

Tylko wywłoka nazwie kobietę w makijażu wywłoką. I jak chcesz wiedzieć, to panie prof. też się malują. Tylko skąd masz to wiedzieć?

oj dziewuchy strasznie - a proste to są takie zapuszczone dziewuchy jak ty, co myślą, że gabinety kosmetyczne są dla wywłok.

ja też sie nie maluję :)

Mam 23 lata. Maluje się od czasów gimnazjum czyli około 8 lat. Do tego miałam zawsze ciemną karnacje ale i tak latem dużo się opalałam a zimą korzystałam z solarium, oczywiście raz w tygodniu lub rzadziej. I mam już pierwsze zmarszczki i trochę zniszczoną cerę choc o nią dbam. Kosmetyki nie są tak bardzo szkodliwe ale w jakimś stopniu niszczą cerę! Ale najgorsze co może byc dla cery to wystawianie jej na słońce albo na lampy solarne! Także zastanówcie się co gorsze. A dziewczyna że się nie maluje - jej sprawa. ja mam koleżanke która się nie maluje wcale i nie wyglądA jak szara myszka! jak dziewczyna ma ciemne oczy i oprawe oczu i ładną karnacje to nie musi się malowac. ja musze bo mam bardzo małe oczy