Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bokobietytakmaja

Rodzina za którą się wstydzę :(

Polecane posty

Gość bokobietytakmaja

Mam takiego doła , że w ogóle nauka nie wchodzi mi do głowy . Nie dawno pokłóciłam się z ojcem o banalną rzecz ... KOTLETY SCHABOWE ... mojej winy w tym nie było chciałam , żeby chwile poczekał na obiad a on się ofochał ... Wyszłam z domu i włóczyłam się po okolicy (5km od domu ) znalazł mnie chłopak bo wiedział , że często jeżdżę w te okolice ... Do ojca nie ozywam się tydzień ... Dziś powiedział mi , że nie dostane jutro auta do szkoły . Nie wiedziałam czemu ... Martwiłam się bo po drodze do szkoły odorze młodsze rodzeństwo do przedszkola (sama do szkoły mam 5-6km). Mama powiedziała mi , że " nie zasłużyłam na auto bo nie umiem się odzywać do ojca " . Jestem zła , że jest taki ... :( Matka też wcale mi nie pomaga ... nie wstaje w mojej obronie mimo , że nic nie zrobiłam . Dodam , że takie sytuację są na porządku dziennym ... Często się na mnie obraża bo np mój ton głosu wydał mu się zbyt arogancki lub gdy się złoszczę , że mój brat wyjada mi jogurty a wie , że nie jadam tego co "wszyscy" . Gdy brat mu pyskuje to jest ok .. pogniewa się godzine dwie i jest ok :( a ja całe życie muszę go przepraszać ... nie wiem co robić ... Przez rodziców sens mojego życia spadł do poziomu "0" :( W tym roku zdaję maturę a oni nawet nie wiedzą co zdaję na maturzę , nie interesuje ich to , że przydały by mi się jakieś korki .. Nie pytają mnie nigdy jak w szkole ... Mają mnie w dupie ... Dodam też , że nie dają mi pieniędzy ... Dużo by jeszcze pisać ale nie chce zaśmiecać forum :( chciałam się tylko wyżalić i poradzić ... Bo wsparcie mam tylko w chłopaku ... Znajomym się wstydzę o tym mówić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essencemn
no ok ale co z tymi kotletami? jak to bylo dokladnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mnie denerwuje gdy
moj ojciec jest taki sam...ciagle sie tylko obraza...np. zartuje sobie ze mnie dogaduje mi a gdy mu powiem zeby przestal bo mnie tym denerwuje to on sie obraza bo "nie znams ie na zartach"...ogolnie o wsyztsko sie obraza, robi mi problem...mam go dosyc, nie odzywam sie do niego od 2 miesiecy i mam go gdzies...moge sie juz do niego wogole nie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mufinkisaboskie
Robiłam obiad ... Mama rozmroziła 9 dużych kotletów i jeden trafił się mały ... Moje rodzeństwo i rodzice = 8 osób + mój facet = 9 . Ojciec zapytał czy może jednego ja powiedziałam , że jest po jednym i żeby poczkał chwilę ... A on sobie wyszedł ... Matka poszła za nim a jak przyszła to powiedziała , że on już kotletów nie chce i żebym mu teraz coś innego wymyśliła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
Sory pisałam ze starego nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chora sytuacja. Szkoda,ze nie masz wsparcia w matce. Ojciec wygląda na jakiegoś problemowego...może pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macena...
Twojego tate dopada chyba andropauza. Dajcie spokój robi chece jak jakiś król. Z kotletami komiczna sytuacja. Pan i władca w królestwie. A wy służące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jih
ale skoro nie będziesz miała auta to nie musisz odwozic rodzeństwa rano,rozumiem?Olej ich,chyba masz jakis bus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co bylo dalejjjjj
ty masz 5 rodzenstwa? masakra tyle bachorow narobic :O zenada familija i tatus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walnęłabym tymi kotletami...i wyszła.Niech sobie sam żarcie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
No właśnie nie pije .. nawet nie pali ( nie dawno zerwał z nałogiem ) może jego problemem jest praca która stracił i nie kwapi się aby szukać nowej .. Tego nie mogę mu wybaczyć .. Jest nas 8 osób i teraz żyjemy skromnie :( A jemu ciągle coś nie pasuje :(( moja matka jest bezuczuciowa ... nigdy nie usłyszałam od niej słowa kocham cie itp .. a jakie kol wiek przytulenie tylko jak życzenia jej składam . Nigdy nie słyszałam od niej miłego słowa ... Ciągle myśle nad tym , żeby coś sobie zrobić może to im otworzy oczy i mnie zauważa :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jaki moral z tej historii???
Zaprzestac jedzenia KOTLETOW SCHABOWYCH!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
mieszkam w małym miasteczku i tu nie mam autobusów podmiejskich :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo tak świetny pomysł ,zrób sobie coś, będziesz np kaleką, nie zrobisz matury.Super pomysł.Wtedy na zawsze zostaniesz na ich łasce. Kurcze chłop ma dużą rodzinę i nie szuka pracy???? Straszne.Na co on czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co bylo dalejjjjj
zdasz mature to wyjedziesz na studia do wiekszego miasta i sie uwolnisz od patologicznej rodzinki i ojca debila:) glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ultra Marina
Kochanie, współczuje Ci, ale nie rób sobie krzywdy! Zdasz maturkę, znajdziesz pracę i usamodzielnisz się. Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macena...
Nabuzowany, bo wypaczęty. W domu też pewnie palcem nie kiwnie. A wyżywa się na słabszych, bo tak najprościej. A jutro chyba musisz na nogach iść do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
jak to tłumaczył mojej mamie "stracił wenę " do jazdy bo był kierowca tira ... jest po zawodowce , cale życie jeździł tirami ... Staram się uczyć jak najlepiej ale uwierzcie , że jest ciężko jak nie masz oparcia w rodzicach ... Mój weekend był beznadziejny bo doszłam do wniosku , że Bóg mnie skarał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannnahhh
Nie martw sie, moj ojciec byl gorszy, potrafil ostentacyjnie wyrzucic jedzenie do kibla bo bylo "zle przyprawione" ( i to nie ze SWOJEGO talerza, tylko np z patelni, wiec ktos inny moglby zjesc, skoro on nie chcial). Albo kiedys wlozylam mu cos przypadkowo do zamrazarki zamiast lodowki, to on mi wlozyl moj obiad do zamrazarki, jako zemste :) ogolnie tak sie go wstydzilam cale zycie, ze szkoda gadac. teraz jestem po 20tce , mieszkam z chlopakiem,ktory traktuje mnie jak ksiezniczke a ojca widze 2 razy w roku, wiec jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co bylo dalejjjjj
ale produkowac bachory to maja sile:O:O bezrobotny nierob narobil bachorow a teraz sie wyzywa ze kotletow ma za malo:O masakra dziewczyno uciekaj stamtad czym predzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojebbbbbb
a nie możesz gdzies wynająć kawalęrke? chłopaqk pracuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
Jestem na 10 do szkoły więc czeka mnie spacer ... aby zimno nie było .. :(( Praktycznie nic nie robi w domu ... A ciągle coś by chciał .. a to na to ma ochote a to by zjadł a to dzieciaki płaczą a pomóc w domu nie pomaga .. Nawet nie wie ile teraz wszystko kosztuje ... Żyje z dnia na dzień ... A ja tak nie potrafię ... Kiedyś był super tata był moim ideałem ale teraz mam go serdecznie dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co bylo dalejjjjj
a matka pracuje? z czego wy zyjecie? przeciez masz 5 rodzenstwa to za co zyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
do - i co było dalejjj - daruj sobie ocenę .. Moi rodzicę nigdy się nie zabezpieczali zawsze lubili dzieci i było ich na nie stać a teraz ojciec nie pracuje od kilku miesięcy ... Chłopak a tak naprawdę narzeczony mieszka w warszawie ... Oczywiście pracuje ale przecież ja mam jeszcze szkolę .. Wiem , że bez problemu będę mogła mieszkać z nim ale dwa miesiące piekła jednak pozostają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
Z rodzinnego czy coś takiego mamy wychowawczego i oszczędności rodziców ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojebbbbbb
daleko mieszkacie ze sobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co bylo dalejjjjj
moja ocena masz rodzicow dzieciorobow i tyle banda idiotow i tyle:O a ty dalej mecz sie ze starym dziadem i idz w ich slady zrob se bachora ze swoim menem to sie z domu wyniesiesz jak widac jestes tak samo uposledzona jak tatus:P cala familija debili:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokobietytakmaja
Chodzi Ci czy daleko od siebie .. bo nie rozumiem pytania ...? Jezeli o to to ok 100km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co bylo dalejjjjj
narobic bachorow a pozniej zyc z rodzinnego:O:O:O:O:O:O masakra niech sobie strzela kolejnego bachora na dokladke, skoro tatus teraz taki wypoczety to kto wie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
dziewczyno, dasz sobie rade...nie rob nic sobie bo to tylko pogorszy sprawe. Ucz sie najlepiej jak mozna i uciekaj stamtad!!! Ja mojego ojca nie widuje wcale-nie wiem gdzie jest ani co, on ma mnie tez raczej gleboko w 4 literach bo sie nie oddzywa. I zyje. A Ty uniezaleznij sie i rob swoje zycie tak aby bylo Ci dobrze!!! I pamietaj kochaj siebie sama bo jak Ty sie nie bedziesz kochac to nikt inny Cie nie pokocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×