umowa wynajmu

Czesc sprawa dosyc nie miła, ale piszę zeby się doradzić jestem studentką, wynajmowałam pokój, umowa się konczyła, szukałam czegoś innego znalazłam, swietny pokój, lokalizacja, cena itd byłam zobaczyc nowy pokój, zdecydowałam sie, umówiłam sie z gościem(współwłaścicielem mieszkania) na wybór mebli itd przesłałam mu dane do umowy, mieliśmy ją podpisac na nastepny dzien, niestety prez nastepne 3 dni nie mogłam go ani zastac w mieszkaniu(które musiał wykonczyć) ani nie mogłam sie dodzwonic gdy mi się udało okazało sie że mnie w kulki zrobił i umowe podpisał z kimś innym co ja mam zrobić w takiej sytuacji? studiuje 400 km od rodzinnej miejscowosc

up up

ku rfa no co szukac czego innego, ale z ciebie matol

w 2 dni raczej sie nic nie znajdzie wiem ze mam szukać pytam czy mogę zrobić coś z tym chujem który mnie wykiwał

nic, umowy nie miałaś...

nic nie mozesz zrobic. mogliscie podpisac jakies porozumienie albo umowe przedwstepna z zaliczka

nic nie zrobisz...on mogl sobie to wynajac komu chcial

oczywiście że nie mozesz, nie wykiwał cie za bardzo nawet bo umowa była jeszcze niepodpisana. Ja wynajmuje studentm mieszkanie, ile juz razy zdarzało sie, że ktoś mnie prosił o rezerwacje, wycofałam ogłoszenie, a potem dana osoba sie nie zjawiała w ogóle. i nic nie mogłam jej zrobic.