nie mam pracy od prawie 3lat

i czuje sie jak smiec jak czlowiek drugiej kategorii:-(

Jak przez 3 lata nie znalazlas pracy to masz prawo tak sie czuc. Jestem tego samego zdania.

Ja nie pracuje od 6 lat i jestem zadowolony, jak nigdy w zyciu.Trzeba sie tylko umiec dostosowac do nic nie robienia!

nie załamuj mnie, ja dopiero 1 dzień bez pracy a właściwie to formalnie jeszcze pracuję. Ale czy ty napewno chcesz tą prace?

tak chce .dlaczego ludie mysla ze jak ktos jest dlugo bez pracy to jej nie chce nie stara sie nie szuka.nie zawsze to tak wyglada. czasami luzie maja pewne ograniczenia zdrowotne np i nie kazda prace moga przyjac np fizyczna

up

i to ciagle dopytywanie praez znajomych masz juz prace? mozna sie zalamac

jak szukasz pracy i czy prosilas szczerze potencjalnych pracodawcow o szanse ?

szukam glownie pracy w skiegowosci. ale nie tylko. mam skonczone 2 letnie studium rachunkowosci, (mam tez studia ale w takim kierunku po ktorym nie ma pracvy no chyba ze ma sie plecy i to bardzo szerokie)znam srednio angielski, osluguje pakiet msoffice czyli word, excel access, power point, lubie sie uczyc nowych rzeczy lubie prace na komputerze, mam skonczony kurs ksiegowy ds plac i rozliczen z zus. znam podstawy rewizora i subiekta

A jakiej jeszcze szukasz i co robisz zeby ja dostac?

w biurze asystentka sekretarka sklepy ale nie kasjerka i nie spozywcze tylko odziezowe z butami papiernicze ksiegarnie itp. szukam w necie na stronach z ofetami wysylaam cv, gdzie sie da to ide osobiscie, zagladam tez na stronke pup, dawalam tez swoje ogloszenie ze szukam pracy albo np stazu w biurze rachunkowym czy jako asystentka w ksiegowosci. ze wzgledu na stan zdrowia na razie(byc moze na zawsze)praca fizyczna odpada. mam zespol ciesni nadgarstka w obu rekach problemy ze sciegnami. terz chodze po lekarzach i musze sie zapisac na zabieg operacyjny